Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Jan Kazimierz - ocena

Rekomendowane odpowiedzi

Dla większości tchórz, zdracja nieudacznik bo np. uciekł na Śląsk. Ja podejme się teraz próby przedstawienia tej postaci pozytywnie bo uważam, że on na to zasługuje.

Po tym jak Szwedzi zajęli Warszawę i pobili pod Żarnowem jazdę koronną dowodzoną przez J. Kazimierza. Król uciekł i schronił się na Śląsku Opolskim.

Jan Kazimierz wezwał poddanych do obrony kraju. Wolę walki podniosła też skuteczna obrona Jasnej Góry. Na wiosnę 1656 r. J. Kazimierz wrócił do kraju, co ożywiło walki, a złożona przez niego obietnica poprawy losu ludu tzw., śluby lwowskie, związała ze ze sprawą walki o wolność państwa także poddanych.

Aby osłabić K. Gustawa, J. Kazimierz podjął rozmowy z nielojalnym wasalem, Fryderykiem Wilhelmem. Za opuszczenie szwedów zażądał on jednak zwolnienia z przysięgi lennej i uznania niezależności Prus Książęcych. Czy mógł zrobić coś innego?

Król próbował reformować kraj propozycje obejmowały głosowanie na sejmikach większością głosów, wprowadzenie stałych podatków, uchwalenie powszechnego cła.

Jednakże wszystko zniszczyła jednak jak zwykle nasza szlachta w osobie Lubomirskiego tzw. rokosz Lubomirskiego. Rozpoczęła się wojna domowa, która zakończyła się klęską wojsk królewskich pod Mątwami (1666 r.). Król pojednał się z rokoszami, ale zabrakło już wówczas warunków do przeprowadznie projektowanych poprzednio reform ustroju.

Jan Kazimierz zrzekł się tronu (1668 r.) i udał się do Francji, gdzie zmarł. Po kilku latach sprowadzono do kraju jego zwłoki i pochowano obok innych monarchów na Wawelu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

:) Pod wrażeniem udziału mas chłopskich w wojnie zapowiedział, że ?po odzyskaniu pokoju dołoży wszelkich starań, aby lud jego Królestwa od niesprawiedliwych ciężarów i uciemiężenia uwolniony został.?

:D Elektor, jako lennik Rzeczypospolitej, miał obowiązek udzielić jej pomocy w razie wojny. Tymczasem jego wojska połączyły się ze Szwedami i pokonały Polaków pod Warszawą. Aby rozbić ten niebezpieczny sojusz, w 1657 roku Jan Kazimierz przyznał Prusom Książęcym całkowitą niezależność w zamian za niewielką pomoc wojskową i pieniężną.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pod wrażeniem udziału mas chłopskich w wojnie zapowiedział, że „po odzyskaniu pokoju dołoży wszelkich starań, aby lud jego Królestwa od niesprawiedliwych ciężarów i uciemiężenia uwolniony został.”

Elektor, jako lennik Rzeczypospolitej, miał obowiązek udzielić jej pomocy w razie wojny. Tymczasem jego wojska połączyły się ze Szwedami i pokonały Polaków pod Warszawą. Aby rozbić ten niebezpieczny sojusz, w 1657 roku Jan Kazimierz przyznał Prusom Książęcym całkowitą niezależność w zamian za niewielką pomoc wojskową i pieniężną.

Obietnic pozostawionym chłopom niestety nigdy nie dotrzymał.

Co do Prus to już problem ciągnący się od 1525 r. ... Prusy zdradziły i podpisaliśmy tragiczne w skutkach traktaty welawsko-bydgoskie. Elektor zrzucił zwierzchnośc lenną i uzyskał pełną suwerenność w Prusach Książęcych. Była też mowa o jakimś wiecznym przymierzu... :roll: Co do Kazimierza bezpośrednio to jest jeszcze jedna ciekawostka - jego żona Maria Gonzaga podobno podczas Potopu sama prowadziła wojska. Przez szlchate nielubiana, gdyż denerwowało ją mieszanie się Marii do politykii. Miała ambitne plany gospodarcze i polityczne. Przewyższała inteligencją męża. Wydała również gazetę. Miała ponoć duży wpływ na męża, a wy co o tym myślicie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Za jego panowania kraj popadł w ruinę na skutek wojen z Kozakami, Rosją, Tatarami, Węgrami, Brandenburgią i Szwecją. Po nieudanych próbach przeprowadzenia reform abdykował i wyjechał do Francji. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Za jego panowania kraj popadł w ruinę na skutek wojen z Kozakami, Rosją, Tatarami, Węgrami, Brandenburgią i Szwecją. Po nieudanych próbach przeprowadzenia reform abdykował i wyjechał do Francji. ;)

Za wyjątkiem wojny ze Szwecją, bezpośrednio król nie był przyczyną konfliktu. Jego upór w tytułowaniu się królem Szwecji był chorobliwy tak jak i jego przodków, którzy ściągnęli na nas Potop i całe jego skutki. Zachciało im się Unii Polsko Szwedzkiej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Aby osłabić K. Gustawa, J. Kazimierz podjął rozmowy z nielojalnym wasalem, Fryderykiem Wilhelmem. Za opuszczenie szwedów zażądał on jednak zwolnienia z przysięgi lennej i uznania niezależności Prus Książęcych. Czy mógł zrobić coś innego?

Dyplomata króla otrzymał zakaz jakichkolwiek ustępstw. W rezultacie ów dyplomata okazał się zdrajcą i podpisał traktaty welawsko-bydgowskie. Jakoś nie widzę w samotnych w wojnie Prusach (bo Szwedzi zaangażowaliby się w Danii) poważnego przeciwnika, przynajmniej na rok 1657.

Tatarami

Ale w czasie "potopu" wraz z Habsburgami byli naszymi sojusznikami.

Za wyjątkiem wojny ze Szwecją, bezpośrednio król nie był przyczyną konfliktu.

Powstanie Chmielnickiego? Zawalił W4W, który nie potrafił załatwić sprawy z Kozakami (może trzecia część Rzeczypospolitej). Wojna z Rosją? A to przez Chmielnickiego. "Potop"? Przez ruinę kraju, wywołaną przez wojnę z Kozakami i Rosją. Czyli wychodzi na to, że zawalił W4W.

Może i by coś Janek Kazek poreformował, ale jakby za chaotycznie do tego przystąpił i doszło do rokoszu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Przepowiedział rozbiór Polski:

"Moskwa i Ruś odwołają się do ludów jednego z nimi języka i Litwę dla siebie przeznaczą; granice Wielkopolski staną otworem dla Brandenburczyka, a przypuszczać należy, iż o całe Prusy certować starać się] zechce,wreszcie Dom Austriacki spoglądający łakomie na Kraków nie opuści dogodnej dla siebie sposobności i przy powszechnym rozrywaniu państwa nie wstrzyma się od zaboru."

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Moim zdaniem z pewnością był najgorszym Wazą na polskim tronie. Na jego niekorzyść działa przede wszystkim początek jego panowania, gdy przybrał zbyt ugodową postawę wobec Chmielnickiego i Kozaków. W rezultacie nie stłumił rewolty na Ukrainie i z tego zrobiła się największa katastrofa RON w XVII wieku (choć tego nie mógł wiedzieć - ale zwykle bunty tłumiło się orężem, a nie ugodami). Potem już było lepiej, potrafił ponownie stanąć do walki, brać się za reformy (niestety nie tak jak powinien), ale i tak i tak najgorszym z Wazów był.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   
Moim zdaniem z pewnością był najgorszym Wazą na polskim tronie. Na jego niekorzyść działa przede wszystkim początek jego panowania, gdy przybrał zbyt ugodową postawę wobec Chmielnickiego i Kozaków. W rezultacie nie stłumił rewolty na Ukrainie i z tego zrobiła się największa katastrofa RON w XVII wieku (choć tego nie mógł wiedzieć - ale zwykle bunty tłumiło się orężem, a nie ugodami). Potem już było lepiej, potrafił ponownie stanąć do walki, brać się za reformy (niestety nie tak jak powinien), ale i tak i tak najgorszym z Wazów był.

Jak zwykle wszystko się zgadza, tylko chciałbym zauważyć, że to dzięki polityce poprzednich Wazów, znalazł się w takiej a nie innej sytuacji, więc należy wziąć to pod uwagę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Jak zwykle wszystko się zgadza, tylko chciałbym zauważyć, że to dzięki polityce poprzednich Wazów, znalazł się w takiej a nie innej sytuacji, więc należy wziąć to pod uwagę.

Nie do końca się zgadzam. Oczywiście powstanie Chmielnickiego pośrednio było spowodowane polityką Władysława IV (ale bardziej polityką magnatów kresowych), podobnie jak Prusy (Władysław mógł to zakończyć, ale nie skończył), ale reszta to już raczej "zasługa" Jana Kazimierza. Przystąpienie Rosji do wojny z RON to efekt powstania Chmielnickiego. Trudno za "potop" obwiniać Zygmunta III i W4W. Szwedzi borykali się z problemem płacenia wojsku, które po wojnie trzydziestoletniej miało się średnio (na wojnie przynajmniej jest łup). Moim zdaniem tutaj najwięcej winy jest Jana Kazimierza (oczywiście nie można tylko jego za to winić - w pierwszej kolejności należy winić przede wszystkim szlachtę, dopiero później króla).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   
Moim zdaniem tutaj najwięcej winy jest Jana Kazimierza (oczywiście nie można tylko jego za to winić - w pierwszej kolejności należy winić przede wszystkim szlachtę, dopiero później króla).

O i tutaj się w pełni z Tobą zgadzam, ale to już inna bajka (rola szlachty).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A jak oceniacie jego ucieczkę z kraju w trakcie Potopu, czy miał alternatywę? Wreszcie, czy nie było po jego stronie zaniedba, przez które doszło do tego najazdów Szwedów?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Cóż, kontrowersyjna decyzja, opierając się na niektórych wypadkach (np. Warszawa w 1655) można powiedzieć, że jedynym elementem jednoczącym kraj był król, ale już po ucieczce okazało się, że wcale nie musiało tak być, więc ten zarzut można odłożyć na bok. W sytuacji, gdy władcę opuszczały kolejne chorągwie (ale np. radziwiłłowskie pozostały mu chyba jeszcze wierne) raczej nie było nic innego do roboty, a na Śląsku można było nastrajać Habsburgów do gotowania pomocy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
A jak oceniacie jego ucieczkę z kraju w trakcie Potopu, czy miał alternatywę? Wreszcie, czy nie było po jego stronie zaniedba, przez które doszło do tego najazdów Szwedów?

Nie mial alternatywy, 90 % armii koronnej przeszło na stronę szwedzką, dobrze zrobił że przeszedł na Śląsk, przydał się poźniej :huh:

Co do zapobiegnięcia najazdowi - nie bardzo można było zrobić coś więcej, skarbiec był jak zwykle pusty, armia koronna (na ktorej jakości niestety wciąż ważyła masakra spod Batohu) musiała rozdzielić siły na dwa fronty (w sumie na trzy, licząc posiłkowy korpus wysłany na Litwę), Litwini byli naciskani przez Moskali.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Mówi się, że łatwo się zrażał do realizacji rzeczy trudnych (co jest prawdą) i że łatwo ulegał swojej żonie, choćby dla świętego spokoju (co jest prawdą), ale trzeba też zauważyć, że chyba miał choć odrobinę woli charakteru, skoro nigdy nie myślał o szerszym porozumieniu z takimi ludźmi jak Jeremi Wiśniowiecki, Janusz Radziwiłł czy - w późniejszych latach - Jerzy Lubomirski. Nie chciał ich mieć w gronie swoich przyjaciół, usilnie starał się ich zwalczać, jeśli im ustępował (np. nadanie Radziwiłłowi buławy wielkiej) to na skutek raczej szczególnych okoliczności (wojna z Rosją, bardzo silny opór opozycji).

Uważa się (choć nie wszędzie i nie zawsze), że był utalentowanym wodzem, choć sukcesem zakończyło się tylko Beresteczko (i to niepełnym, skoro część Kozaków schroniła się w taborze i broniła przez kilka następnych dni). Pod Zborowem udało mu się uratować istnienie wojska, ale przecież celem była ofensywa i odsiecz Zbaraża. Udało mu się wraz z Ossolińskim wykorzystać niechęć chana do dalszych walk. Pod Warszawą oddał Szwedom inicjatywę, wybrał teren niezbyt odpowiadający charakterowi polskich wojsk, podjął niesłuszną z punktu widzenia militarnego, ale praktycznie konieczną ze względów prestiżowych i politycznych. Kompletnie nieudana wyprawa na Zadnieprze i bitwa pod Mątwami, ta druga będąca również udziałem Jana Sobieskiego.

Mimo takiego bilansu, żaden "polski" Waza nie może poszczycić się podobnymi sukcesami :huh: Pod Zborowem nie zadbał o zwiad, pod Warszawą po prostu trafił na lepszego, wyprawa 1663/1664 i Mątwy to już oczywiste blamaże, niemogące jednak obalić tego, że JK dobrym bądź utalentowanym wodzem był.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.