Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
jancet

Kijów

Rekomendowane odpowiedzi

jancet   

Byłem w Kijowie.

 

Służbowo. W ramach programu Erazmus+, znaczy Unia zafundowała mi wycieczkę. Tak przynajmniej myślałem, na miejscu okazało się, że obowiązków, wykładów, spotkań mam na tyle dużo, ze zwiedzać nie miałem ni siły, ni czasu. Nawet Złotej Bramy nie widziałem. Do żadnej cerkwi nie wszedłem. Na Ławrę Peczerską nie dotarłem.

 

Kijów jest duży. Miejscowi mówią o 5 milionach faktycznych mieszkańców, zameldowanych ma być połowa.

 

Nawet jeśli to przesada, to i tak Kijów jest duży. Ulice 2 razy szersze, niż w Warszawie. Mieszkałem przy ul. Saksahanskoho - tam mieściły się tylko 3 pasy, więc zrobili ją jednokierunkową. Chreszczatik - 6 pasów. To są ulice, wytyczone ponad 100 lat temu. Podziwiam ówczesnych kijowskich urbanistów.

 

Nie ma starówki, rozumianej jako fragment miasta z zachowanym średniowiecznym układem urbanistycznym. Tak jakby Kijów powstał pod koniec XIX wieku. Zabudowa przeważnie z początku XX wieku dobrze zachowana.

 

Szokuje w Kijowie mnogość "punktowców" - bloków mieszkalnych o wysokości 30-40 pięter, Jak patrzę na panoramę Warszawy to takich budynków mamy kilkanaście. W Kijowie - chyba setki.

 

Knajp dużo, jedzenie smaczne, ceny podobne do warszawskich. Trudno w restauracji znaleźć ukraińskie piwo czy wino - a bardzo szkoda, bo są całkiem smaczne. Panuje jakaś niesamowita moda na kuchnię gruzińską - w restauracjach tego typu wszystkie miejsca zajęte, a tuż obok - połowa wolnych. Trzeba przyznać, że ruch w restauracjach duży. I są to raczej rodowici mieszkańcy, nie turyści.

 

Jak na nizinne miasto Kijów ma bardzo dużo nierówności terenu. Przy moich problemach zdrowotnych poruszanie się po mieście było trudne - wciąć w górę lub w dół. O windach do stacji metra nikt tu nie słyszał, schodów do pokonania mnóstwo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.