Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
pipen15

Gdyby nie było konstytucji 3 Maja

Rekomendowane odpowiedzi

euklides   
16 minut temu, Capricornus napisał:

(...)

Może to dziwne, ale wcale.

Podział i zabór to, dla mnie, jakoś tak dwie całkiem różne rzeczy.

 

Podział i zabór mają jednak pewną cechę wspólną bo i jedno i drugie to rozpad państwa.

W tych przypadkach niedostatecznie przemyślana i niepotrzebnie spisana Konstytucja 3-go Maja doprowadziła do rozpadu Rzeczypospolitej. Natomiast również nieprzemyślana i niepotrzebnie spisana Deklaracja Niepogległości z 1776 roku doprowadzila do rozpadu królestwa brytyjskiego. 

Które, tak nawiasem mówiąc, było o wiele lepiej zintegrowane niż nasza Rzeczpospolita. Bo był jeden naród, były jedna wiara i jeden język. RON pod tym względem była o wiele bardziej skomplikowana. 

Edytowane przez euklides

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, euklides napisał:

Podział i zabór mają jednak pewną cechę wspólną bo i jedno i drugie to rozpad państwa.

 

Nie do końca, jedno to rozpad drugie to unicestwienie.

 

5 minut temu, euklides napisał:

Konstytucja 3-go Maja doprowadziła do rozpadu Rzeczypospolitej.

 

Powtórzę, z czy bez konstytucji państwo by zniknęło z map Europy.

 

6 minut temu, euklides napisał:

Bo był jeden naród, były jedna wiara i jeden język. 

 

Jesteś tego całkowicie pewien?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
pipen15   

Żydzi dominowali w miastach nie tylko liczebnie ale ekonomicznie i zawodowo. Problem polegał na tym, że zamykało to Polskę w epoce feudalnej. Brak możliwości emancypacji ekonomicznej, przemysłowej i finansowej. Całe gałęzie gospodarki, całe grupy zawodowe drobnomieszczańskie zdominował żywioł żydowski. I tak to wszyscy my do dziś albo z chłopów albo szlachty. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To może pipen15 udowodni tę dominację w stosowniejszym temacie: "Żydzi w dobie rozbiorów", tak z podaniem wyliczeń i tym podobnych argumentów. Bardzo jestem ich ciekaw.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
pipen15   

Ja tu wymieniam poglądy a nie przepisuje książki. Dziś informacja jest powszechna, każdy kto chce, znajdzie i przeczyta. 

Edytowane przez pipen15

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Problem polega, że na tym, że nie każda informacja zdobyta musi być prawdziwa. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
pipen15   

W historii żadna! Każdą informacje podali zwycięzcy dla własnej legitymizacji swoich celów. Obraz dzisiejszego świata jest zmanipulowany przez dominującą ideologie (zresztą każda poprzednia epoka miała, to samo - całe pokłady kłamstw, fałszerstw. półprawd i manipulacji). I z pryzmatu takiej patrzymy na świat, widząc tylko to co nam chciano pokazać. Odsyłam "Utyje szarańcza" z "Człowiek z wysokiego zamku".

Edytowane przez pipen15

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, pipen15 napisał:

Ja tu wymieniam poglądy a nie cytuje książki. 

 

Poglądy czy fantazje?

Jeżeli poglądy, to warto mieć je czymś poprzeć, uzasadnić, udowodnić, jeżeli fantazje, to nie mamy o czym gadać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
pipen15   

Skoro odpowiadasz, to znaczy że mamy. Ja tam odpowiadam tylko na tematy i opinie, które mnie zaciekawia. 

Z drugiej strony historia alternatywna, to dosłownie fantazja na temat historii. 

Edytowane przez pipen15

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, pipen15 napisał:

W historii żadna! 

 

38 minut temu, pipen15 napisał:

Każdą informacje podali zwycięzcy 

 

27 minut temu, pipen15 napisał:

historia alternatywna, to dosłownie fantazja na temat historii.

 

28 minut temu, pipen15 napisał:

Skoro odpowiadasz, to znaczy że mamy

 

Chyba jednak nie...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Proponuję jednak powrócić do głównego wątku, jakoś zaczynam odnosić wrażenie, że pipen15 spamuje.

secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
euklides   
16 godzin temu, Capricornus napisał:

Nie do końca, jedno to rozpad drugie to unicestwienie.

(...)

 

Rozpad i unicestwienie to raczej jedno i to samo. Coś przestaje istnieć i tyle.

Ameryka nie wpadła w czyjeć ręce bo w czyje? Irokezów?

 

Powtórzę, z czy bez konstytucji państwo by zniknęło z map Europy.

Pewnie nie. W każdym razie wszystko potoczyłoby się inaczej. Przecież Konstytucja 3-go Maja pociągnęła łańcuch zdarzeń który zakończył istnienie Polski. Jej zbyt rewolucyjne tezy wywołały Targowicę, ta zaś rosyjską interwencję której skłócone w dużej mierze przez tę Konstytucję państwo nie było w stanie się oprzeć. Wycofać się z tego aktu nie było jak bo spisany i rozpowszechniony. I tu kolejny błąd bo król widząc do czego ta poroniona konstytucja doprowadziła chciał się z niej wycofać. Skutek był taki że wyszedł na zdrajcę i stracił całkowicie znaczenie polityczne. A mógł wszystko przewidzieć i nie dopuścić do jej uchwalenia.

 

 

Jesteś tego całkowicie pewien?

Pewnie że tak.

Edytowane przez euklides

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, euklides napisał:

 

16 godzin temu, Capricornus napisał:

Nie do końca, jedno to rozpad drugie to unicestwienie.

(...)

 

Rozpad i unicestwienie to raczej jedno i to samo.

 

 

Nie do końca, w wyniku rozpadu coś jednak pozostaje, tudzież tworzy się coś nowego. W wyniku unicestwienia nie pozostaje nam nic. Unicestwienie pewnej grupy ludzi sprawia, że ich nie ma. Rozpad jakiejś grupy - takich skutków nie powoduje.

Może warto częściej zaglądać do słowników? I nie myślę tu o tych francuskich...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Zawsze fascynowały mnie pomysły Euklidesa. Tyle w nich wątków, że czasem trudno się połapać gdzie zaczyna się jedna ciekawostka a kończy druga. Dodatkowo jest dużo rzeczy tak czasowo i geograficznie rozrzuconych, że naprawdę trzeba się wysilić by zrozumieć co je tak naprawdę łączy.
Zacznijmy od pierwszego z postów Euklidesa w tym temacie:
 

Cytuj

Zresztą nie tylko Polska jest tu przykładem. To samo zdarzyło się już w IV wieku, kiedy to przemądrzały cesarz Teodozjusz, nazwany na dodatek jeszcze Wielkim kazał spisać prawo (kodeks Teodozjusza). Efekt byl identyczny. Państwo się rozpadło, co prawda nie na 3 a na 2 części no i rozczłonkowanie potrwało trochę bo imperium nie miało dotąd u granic żadnego organizmu politycznego z prawdziwego zdarzenia.  

Obie informacje zawarte w tekście są dość wątpliwe. Po pierwsze Codex Theodosianus to mimo wszystko jedynie zbiór artykułów prawnych a nie konstytucja na wzór tej amerykańskiej czy 3 majowej. Chyba w każdym wydaniu tegoż kodeksu mamy podaną informację we wstępie, ze jest to generalnie kompilacja (a więc zbiór) już istniejących, spisanych praw, wydanych w Imperium od czasów Konstantyna. Nie jest to więc ani konstytucja, ani spisanie praw (bo te już były spisane). Opublikowany został w 439 AD i to Euklidesie powinno dać Ci najwięcej do myślenia. Kodeks Teodozjusza to pomysł Teodozjusza II a nie Teodozjusza Wielkiego. Zwodnicze prawda, to samo imię ale inne lata panowania i inne osoby. 

Co do braku u granic organizmu politycznego z prawdziwego zdarzenia. Ok możesz nie liczyć wszystkich barbarzyńskich królestw etc ale chyba Sasanidów i Partów to policzysz w ramach prawdziwego organizmu politycznego? Czy też nie?

Innymi słowy zwłaszcza pierwsze twierdzenie nie jest prawdziwe. Dalej przed Kodeksem teodozjańskim mamy i inne zbiory praw choćby  Codex Gregorianus z samej końcówki III wieku czasem traktowanej łącznie jako Codicis Gregoriani et Hermogeniani. 

 

Poleciłbym S. Corcoran, The empire of the tetrarchs : imperial pronouncements and government, AD 284-324, Oxford 2000 albo S. Conolly, Lives Behind the Laws: The World of the Codex Hermogenianus, 2010 jeśli wolisz, A.M. Honore, Emperors and Lawyers, Second edition, completely revised, with a Palingenesia of Third-Century Imperial Rescripts 193–305 AD, Oxford 1994 pomocny pewnie będzie tez: Roman Law: Oxford Bibliographies Online Research Guide. 
 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.