Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Furiusz

Działalność agentury rosyjskiej wśród polskiej emigracji po powstaniu styczniowym

Rekomendowane odpowiedzi

Furiusz   

Taka ciekawostka - w raporcie z 4 lutego 1865 Bałaszewicz pisze Uczestniczyliśmy w sprawie wydalenia Mikoszewskiego jako głównego agitatora, obecnie zaś wykorzystujemy tę sprawę dla rozbicia stowarzyszenia Tańskiego i innych. (s.13) Z kolei sam zainteresowany upatrywał w osobach których - Praca nasza, podjęta dla dobra emigracji, zatrwożyła przyjaciół Hotelu Lambert i pokrewnych im oo. zmartwychwstańców. (s.129) Mieli oni ostatecznie Mając stosunki z tajną i jawną policją rządu napoleona, łatwo im było wynaleźć powody nieprzyjaźni mojej i złych zamiarów dla rządu Napoleona III. (s.131). 

 

Ciekaw jestem jak wyglądała ta pomoc Bałaszewicza i na ile jego zaangażowanie w całą sprawę doprowadziło do wydalenia Mikoszewskiego tym niemniej interesujący byłby też stopień infiltracji środowisk emigracyjnych i ilość energii poświęcona przez rząd carski na tego typu działalność. jak ważne to było, czy wiemy kto się tym zajmował etc?

Od razu dodam narzeczona ma tylko drugi tom, wiec nie wiem nic na temat działań Bałaszewicza sprzed 1865 a to wtedy musiały one dotyczyć Mikoszewskiego gdyż ten w styczniu był już albo w podróży albo w Hiszpanii. 


K. Mikoszewski, Pamiętniki moje, Warszawa 1987

A. Potocki (J.A. Bałaszewicz), Raporty szpiega. t II, Warszawa 1973 (/ moje wydanie nie ma podanego roku ale takie coś znalazłem w katalogu bibliotecznym)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
euklides   
18 godzin temu, Furiusz napisał:

 

 niemniej interesujący byłby też stopień infiltracji środowisk emigracyjnych i ilość energii poświęcona przez rząd carski na tego typu działalność. jak ważne to było, czy wiemy kto się tym zajmował etc?
 

 

Rząd carski pewnie wiedzial wszystko to co chciał wiedzieć. A już na pewno po 1881 roku kiedy do Paryża udał się jeden z wybitniejszych, jeśli tak można powiedzieć, superpolicjantów w historii, Piotr Raczkowski. Wszyscy jednoznacznie określają go że był Polakiem. W związku z zamachem Hryniewieckiego na Aleksandra II uważano że emigracją musi zająć się Polak i dlatego wysłano Raczkowskiego. Potrafił dobrze ułożyć sobie stosunki z poliicją francuską.

Kucharzewski  w swym "Od Białego do Czerwonego Caratu" pisal o tym tak: Emigranci nie mieli wyobrażenia o tym, pod jaką ścisłą znajdowali się obserwacją. Prowadzili korespondencję z kołami rewolucyjnymi krajowymi, wysyłali emisariuszy a Departament Policji kombinował informacje zbierane na miejscu z infromacjami swej placówki zagranicznej i wiedział wszystko.
Gwoli ścisłości: dotyczyło to zarówno emigracji polskiej jak i rosyjskiej. 

 

Problemem jerdnak było dokonywanie aresztowań. Policja francuska potrzebowała niezbitych argumentów. Dlatego Raczkowski do perfekcji doprowadził umiejętność prowokacji. Organizował np. grupy których każdy członek musiał mieć w domu broń, a często i zakazaną literaturę. Wtedy składał donos dla policji francuskiej i ta dokonywała aresztowań na których mu zależało. To on zresztą zapoczątkował dobre stosunkli rosyjsko-francuskie po tym jak policja francuska aresztowała taką grupę terrorystów co spotkalo się z uznaniem cara.  

 

Ów Piotr Raczkowski to w sumie brdzo ciekawa ale malo znana postać.

 

 

Edytowane przez euklides

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, euklides napisał:

Ów Piotr Raczkowski to w sumie brdzo ciekawa ale malo znana postać.

 

To jest konstatacja cytowanego Jana Kucharzewskiego czy samego euklidesa?

 

Akurat dla rosyjskich i polskich historyków nie jest to postać: "mało znana".

Znamy go z opracowania o Ochranie autorstwa Elżbiety Kaczyńskiej i Dariusza Drewniaka, można zajrzeć do pracy Andrzeja Garlickiego "Archiwum Ochrany w the Hoover Institution on War, Revolution and Peace at Stanford University" (w: "Historia XXI i XX wieku: studia  i szkice. Prace ofiarowane Henrykowi Jabłońskiemu w siedemdziesiątą rocznicę urodzin"). Wystarczy też sięgnąć po prace Ludwika Bazylowa (np. "Polityka wewnętrzna caratu i ruchy społeczne w Rosji na początku XX wieku"), wspomnienia i prace gen. Aleksandra Gierasimowa (Tsarisme et terrorisme, Souvenirs du general Guerassimow", "Der Kampf gegen die erste Revolution,Errinnerungen"), tudzież opracowania Walerija Agafonowa (np. "Заграничная охранка: Составлено по секретным документам заграничной агентуры и Департамента полиции...", "Парижские тайны царской охранки"). Tudzież Borysa Nikołajewskiego ("История одного предателя") Można też sięgnąć po popularnonaukową pozycję Charlesa Ruuda i Siergieja Stiepanowa pt. "Strach: tajna policja carów" czy opracowanie gen. Władimira Żuchraja. Jest to taka mało znana postać, że pisała o niej księżna Katarzyna Radziwiłł na łamach "La Revue Mondial" (marzec 1921 r.) czy "American Hebrew" (luty 1921 r.).

 

Znana jest jego paryska działalność z ramienia Depo, jego inicjatywy wydawnicze w postaci "Le Courier Franco-Russe" czy "Revue Russe", udział w utworzeniu "Ligue pour le Salut de la Patrie Russe". Znana jest jego działalność w Dumie (próby tworzenia nowych partii i kół poselskich), nadzór nad działalnością Abrahama Heckelmana (Giekielmana) w Szwajcarii i Francji, współpraca z podwójnym agentem Siergiejem Degajewem znana jest osoba jego bliskiego współpracownika, którą był - Matwiej Gołowinskij, znany jest udział w inspirowaniu pogromów: siedleckiego i białostockiego. Znane są jego związki z Fiodorem Trepowem i antagonizmy ze wspomnianym już Gierasimowem czy Wiaczesławem Plehwe, który nawet Raczkowskiego wydalił w 1902 r. z MWD (choć jak się okazało: na krótko) podobnie znamy działalność jego następcy w Paryżu - Leonida Ratajewa.

 

Zatem, dla kogo: mało znana, dla tego mało znana...

 

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.