Ocena rządów PiS

[Capricornus]

43 minuty temu, euklides napisał:

To miało znaczyć 

 

Bardziej chodziło mi o ten:

ojciec wielodzietnej rodziny, nawet skacowany

fragment.

Dlaczego akurat ojciec wielodzietnej rodziny został tu przywołany? I jeszcze z dodatkiem o kacu?

 

[Tomasz N]

Pewnie dlatego, że mając oczy dookoła głowy przy swej ruchliwej czelodce, ma ku temu odpowiednie kwalifikacje. Nawet na kacu.

[Bruno Wątpliwy]

Dobrze, już wiemy, że Euklides głosowanie 16 grudnia uważa za wiarygodne, a ponadto obdarzył nas cenną uwagą "pro publico bono", że Sejm jest potrzebny. I na tej cennej wiedzy poprzestańmy. Z doświadczenia przypuszczam, że dalsze drążenie tego wątku w kooperacji z Euklidesem nie ma większego sensu. Dajmy może zatem spokój zagadnieniu ojca wielodzietnej rodziny na kacu i nie prowokujmy przesadnie naszego drogiego forumowicza do dalszych cennych uwag.

[Tomasz N]

Akurat ja pisałem serio Bruno, bez podejrzeń o jakieś patologie.

[Bruno Wątpliwy]

No dobra, może się zdarzyć, że skacowany ojciec rodziny wielodzietnej potrafi szybko liczyć. Nie wiemy, ilu takich ojców było wówczas na sali, zatem dyskusja jest raczej bezprzedmiotowa. Jedynie z faktu, że powstał problem z liczeniem do dziesięciu (sektorów i sekretarzy) możemy ogólnie przypuszczać, że było ich w sali kolumnowej stosunkowo niewielu. Zatem, w klubie parlamentarnym PiS owego pamiętnego dnia dominowali obrzydliwie trzeźwi i bezdzietni (ew. małodzietni).

Ale już nie idźmy dalej tą drogą.

Edytowane 23 Grudzień 2016 przez Bruno Wątpliwy

[Bruno Wątpliwy]

To może tak z innej beczki, aby już odejść od skacowanych ojców wielodzietnych rodzin.

 

Jarosław Kaczyński najpierw ogłosił, że za spowolnienie gospodarcze odpowiedzialni są "przedsiębiorcy związani z partiami opozycyjnymi" nie chcący "podejmować różnego rodzaju przedsięwzięć gospodarczych, zyskownych dla nich, bo uważają, że lepiej zaczekać, aż wrócą dawne czasy." (LINK 1) Ponadto uspokoił nas, że te dawne czasy nie wrócą, choć to akurat logiczne, że czekają nas raczej nowe czasy, niż dawne.

Jako zwykła, skromna, mało przedsiębiorcza składowa suwerena zdziwiłem się nieco, że istnieją kapitaliści, rezygnujący dla idei pognębienia PiS z zysku i jest ich aż tylu, ale pewnie Prezes wie, co mówi.

 

Teraz wiemy już na pewno od Jarosława Kaczyńskiego, że czekają nas nowe czasy, w których zapewne forsowana będzie wizja:  "Byłbym skłonny zdecydować się na jakieś spowolnienie wzrostu ekonomicznego, jeżeli byłoby ono ceną przeforsowania mojej wizji Polski". (LINK 2).

 

Zatem, może teraz o tej wizji i jak się ona ma do planu Morawieckiego (LINK 3)?

[Smok Eustachy]

Nie objaśnicie społeczeństwu, jaki jest sens działań opozycji. Przecież robili chlew na sali obrad i jak chcieli głosować to wystarczyło, żeby przestali.

 

2. PiS ma 304 posłów i se przegłosuje, co tam chce. Chyba że planują dziabnąć pięciu.

 

http://smocze.opary.salon24.pl/740386,pucz-grudniowy-przez-walese-wysniony-amebowcy-kurde-balans

http://smocze.opary.salon24.pl/741002,opozycji-faza-maniakalna

 

Proszę objaśniam sytuację.

[Bruno Wątpliwy]

Dziękujemy za objaśnienie, ale chyba już wiele postów temu ustalono na tym forum, że PiS ma zwykłą większość w Sejmie. Może nie akurat 304 posłów, jak nam objaśnił Smok, ale zwykłą większość na pewno. Mam także pewne przypuszczenia, że większość stałych użytkowników forum wie o tym od wyborów 2015 roku.

Poza tym, po co takie brzydkie słowa? Po co "chlew", wystarczy "bałagan" - i już i tak wszyscy wiedzą, że Smok jest smoczym sercem raczej po stronie PiS, niż innej. A jest i kulturalniej, i przyjemniej.

Edytowane 24 Grudzień 2016 przez Bruno Wątpliwy

[Smok Eustachy]

Dnia 22.12.2016 o 20:49, Bruno Wątpliwy napisał:

Profesor Jan Zimmermann z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego, ongiś opiekun naukowy Andrzeja Dudy, najwybitniejszy polski administratywista, do tego - jak pamiętam - kompletnie apolityczny,

 

Bardzo proszę o minimum szacunku dla interlokutorów.

 

2. Jak ktoś robi bałagan to robi bałagan. Jak robi chlew to robi chlew.

[Bruno Wątpliwy]

Cytuj

PiS ma 304 posłów i se przegłosuje, co tam chce. Chyba że planują dziabnąć pięciu.

Myślę, że minimum szacunku przejawiam, nawet w stosunku do interlokutorów, którzy nie wiedzą, ilu posłów liczy klub ich ukochanej partii. A pewnie i cały Sejm.

Smok jest proszony, aby nie zaśmiecać forum wpisami gardzącymi językiem polskim i kulturą osobistą. Na swojej stronie może pisać językiem podobnym do polskiego, tu nie. Może kochać PiS, nie lubić opozycji, czy na odwrót, to nikomu na forum nie przeszkadza, ale wymagamy tu szacunku do innych i do języka polskiego. Smok, albo respektuje te zasady, albo ponosi regulaminowe konsekwencje.

[Tomasz N]

Bruno napisał:

 

Jarosław Kaczyński najpierw ogłosił, że za spowolnienie gospodarcze odpowiedzialni są "przedsiębiorcy związani z partiami opozycyjnymi" nie chcący "podejmować różnego rodzaju przedsięwzięć gospodarczych, zyskownych dla nich, bo uważają, że lepiej zaczekać, aż wrócą dawne czasy." (LINK 1) Ponadto uspokoił nas, że te dawne czasy nie wrócą, choć to akurat logiczne, że czekają nas raczej nowe czasy, niż dawne.

Jako zwykła, skromna, mało przedsiębiorcza składowa suwerena zdziwiłem się nieco, że istnieją kapitaliści, rezygnujący dla idei pognębienia PiS z zysku i jest ich aż tylu, ale pewnie Prezes wie, co mówi.

 

Teraz wiemy już na pewno od Jarosława Kaczyńskiego, że czekają nas nowe czasy, w których zapewne forsowana będzie wizja:  "Byłbym skłonny zdecydować się na jakieś spowolnienie wzrostu ekonomicznego, jeżeli byłoby ono ceną przeforsowania mojej wizji Polski". (LINK 2).

 

Zatem, może teraz o tej wizji i jak się ona ma do planu Morawieckiego (LINK 3)?

 

 

Jak już napisałem w czerwcu, wjeżdżają wszystkimi kołami w koleiny wyjeżdżone przez poprzedników. Czyli zamiast zmian stają się zakładnikami biurokracji, którą zastali, firmując jej pomysły. No i wychodzą na tym jak wychodzą. Choć za plany restrukturyzacji górnictwa należy im się pochwała ( z wyj. przypadku kop. "Brzeszcze").

Edytowane 24 Grudzień 2016 przez Tomasz N

[Jarpen Zigrin]

7 godzin temu, Smok Eustachy napisał:

Bardzo proszę o minimum szacunku dla interlokutorów.

 

2. Jak ktoś robi bałagan to robi bałagan. Jak robi chlew to robi chlew.

 

Składałem egzamin magisterski u prof. Zimmermanna, mogę powiedzieć tylko i aż tyle, że to wybitny prawnik, wszyscy wobec niego odnoszą się z szacunkiem za wiedzę, którą prezentuje. Był sędzią, jest autorem wielu publikacji i ekspertyz sejmowych. Tyle, że dzisiaj dla prawników nie są dobre czasy.

[gregski]

Cytuj

Tyle, że dzisiaj dla prawników nie są dobre czasy.

Ależ świetne są!

Prawnicy maja okazje sie powymądrzać, wygłaszać mądre egzegezy, czasem porozdzierać szaty. Są w centrum zainteresowania.

Nie to co marynarze. Aż im zazdroszczę.

[Smok Eustachy]

 

 

40 minut temu, Jarpen Zigrin napisał:

 

Składałem egzamin magisterski u prof. Zimmermanna, mogę powiedzieć tylko i aż tyle, że to wybitny prawnik, wszyscy wobec niego odnoszą się z szacunkiem za wiedzę, którą prezentuje. Był sędzią, jest autorem wielu publikacji i ekspertyz sejmowych. Tyle, że dzisiaj dla prawników nie są dobre czasy.

I to ma być argument przeciw czemu? Że się dał poznać jako kaczofobiczny fanatyk?
 

Cytuj

Myślę, że minimum szacunku przejawiam, nawet w stosunku do interlokutorów, którzy nie wiedzą, ilu posłów liczy klub ich ukochanej partii. A pewnie i cały Sejm.

Smok jest proszony, aby nie zaśmiecać forum wpisami gardzącymi językiem polskim i kulturą osobistą. Na swojej stronie może pisać językiem podobnym do polskiego, tu nie. Może kochać PiS, nie lubić opozycji, czy na odwrót, to nikomu na forum nie przeszkadza, ale wymagamy tu szacunku do innych i do języka polskiego. Smok, albo respektuje te zasady, albo ponosi regulaminowe konsekwencje.

 

Ze słownikiem się zapoznaj bo widzę, że nie opanowałeś w sposób dostateczny.

 

Edytowane 24 Grudzień 2016 przez Smok Eustachy

[Bruno Wątpliwy]

Cytuj

Że się dał poznać jako kaczofobiczny fanatyk?

Smok nie ma bladego pojęcia o Profesorze, prawda? Wie tylko z naszego forum, że coś powiedział przeciwko Panu Prezydentowi.

Cytuj

Ze słownikiem się zapoznaj bo widzę, że nie opanowałeś w sposób dostateczny.

Grzesznym w tym zakresie bardzo, ale jakoś na tle posługującego się "polskopodobnym" językiem Smoka czuję się bardzo pewnie. Podobnie w zakresie podstawowej matematyki, wiedzy o Sejmie i o PiS.

U nas na forum, zadufany w sobie i objaśniający nam sytuację  Smok doszedł do następujących wniosków:

Cytuj

PiS ma 304 posłów i se przegłosuje, co tam chce. Chyba że planują dziabnąć pięciu.

Co stanowi kompletną bzdurę w zakresie znajomości danych liczbowych i wiedzy o naszym prawie, tudzież bolesną operację na w miarę poprawnym języku polskim.

Gdyż - po pierwsze - PIS nie ma 304 posłów. A jeżeli nawet "dziabną" pięciu pisowskich posłów, co Smok zapewne insynuuje opozycji, to i tak PiS będzie miał tyle posłów, co teraz (niech Smok sobie doszuka - ilu?), bo w przypadku opróżnienia mandatu posła działa zasada "następny z listy".

Za takie "objaśnienia" można zatem serdecznie podziękować, gdyż są bezwartościowe, zarówno co do formy, jak i treści.

 

I niech Smok potraktuje to jako ostatnie, przyjacielskie ostrzeżenie, bo zarówno forma, jak treść smoczych wpisów na forum, kwalifikuje już Smoka do zniknięcia z niego. przynajmniej na jakiś czas.

 

A teraz może przejdźmy do wartościowych wpisów:

Cytuj

Jak już napisałem w czerwcu, wjeżdżają wszystkimi kołami w koleiny wyjeżdżone przez poprzedników. Czyli zamiast zmian stają się zakładnikami biurokracji, którą zastali, firmując jej pomysły. No i wychodzą na tym jak wychodzą. Choć za plany restrukturyzacji górnictwa należy im się pochwała ( z wyj. przypadku kop. "Brzeszcze").

Tomasz, Ty z inżynierów, prawda? Wyjaśnij zatem tak uczciwie i zgodnie ze stanem rzeczywistym, jak to jest? Bo ja się węglem tak za bardzo nie fascynuję, wiem jedynie, że każda władza się górników boi, bo  i śrubą mogą rzucić i oponę podpalić, a aktualnie mogą się do tego przydać, jako "aktyw robotniczy". Mogę jedynie przypuszczać, że są dwie możliwości:

1. Mamy dużo taniego węgla, łatwo go wydobywać i warto o niego walczyć.

2. Węgiel jest głęboko, drogi i niebezpieczny do wydobycia, zatem trzeba się rozglądać za czymś innym.

Jak jest Panie inżynierze?