Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
fejszter

Rzeczpospolita Polska i mniejszości.

Rekomendowane odpowiedzi

fejszter   

Chyba czas na założenie własnego wątku. Różne sprawy tu się przewijały, nie zawsze najlepsze z mojej strony.

Mniejszość niemiecka jest zgodnie z ustawą chroniona i ma swoje prawa od pewnego czasu. Zdecydowanie uważam iż była to konsekwencja europejskich aspiracji państwa polskiego. Obecnie już edukacja dla mniejszości egzystuje ale miałem to nieszczęście urodzić się w latach 80-tych, na początku. W szkole podstawowej gdzie jednak było więcej dzieci repatriantów bijatyki były na każdej przerwie, w szkole mnie uczono spraw, które weryfikowano w domu, średnia to już lepiej a pierwsze studia w Katowicach to ponad 4 lata w akademiku na Paderewie. Myślicie, że było łatwo ? Rodzina ma niemieckie korzenie, narzeczona jest z Bielefeld ale mimo pracy w Niemczech, poczucia bycia Ślązakiem opcji niemieckiej cały czas uważam, że moja ziemia to Śląsk.

Może Tatar, Białorusin, Żyd czy przedstawiciel innej grupy opowie o sobie ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fejszter   

Proponuję uniwersalnie dlatego tutaj go założyłem. Wydaje mi się, że Historia Polski ogólnie to raczej właściwe miejsce.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Cóż, mamy już:

"Mniejszość etniczna - Ślązacy" dział: III Rzeczpospolita (1989 r. -)

"Mniejszość grecka w Polsce" dział: Historia Polski ogólnie

"Mniejszość niemiecka w Polsce" dział: II Rzeczpospolita (1918 r. - 1939 r.)

"Stosunek władz do mniejszości narodowych" dział: Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)

"Sytuacja mniejszości narodowych w III RP" dział: III Rzeczpospolita (1989 r. -)

"Jak oceniasz politykę II RP wobec mniejszości narodowych?" dział: II Rzeczpospolita (1918 r. - 1939 r.)

"Mniejszości narodowe" dział: II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fejszter   

Naprawdę aż tak Ci przeszkadza ten wątek ? Może ktoś się wypowie a może nie.

Na przestrzeni wieków o różnych grupach mniejszościowych jeszcze nie było.

Edytowane przez fejszter

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fejszter   

Tego z pewnością nie wiesz, byłem tam tylko raz. Na spotkaniach grupy niemieckiej jest śpiewany hymn Oberschlesien czy może lepiej tutaj Górnego Śląska.

Oberschlesien ist mein liebes Heimatland,

wo vom Annaberg man schaut ins weite Land;

wo die Menschen bleiben treu in schwerster Zeit,

Für dies Land zu kämpfen, bin ich stets bereit.

Wo die Schalen sausen in den Schacht hinein,

wo der rote Himmel glüht im Feuerschein,

wo die Häuser grau und hell die Herzen sind;

dahin geht mein Sehnen, bis ich Ruhe find

Wo der Kumpel schaut dem Tod ins Angesicht,

wo die Mädchen lieblich und die Frauen schlicht,

wo an dunkler Halde steht mein Vaterhaus;

da ist meine Heimat, da bin ich zu Haus.

Wo der Wind der weiten Wälder Wipfel wiegt,

wo verträumt und einsam manches Schlößchen liegt,

wo im Odertale liegt so manches Gut.

Heimat, liebe Heimat dir gehört mein Blut.

Bitter ist dein Leiden in der jetz'gen Zeit,

bis der Tag wird kommen, der auch dich befreit.

Wahrt ihm nur die Treu, dem Oberschlesierland,

Oberschlesiens Menschen sind als treu bekannt

Kehren wir in unsere Heimat einst zurück,

so bedeutet es für uns das größte Glück.

Haltet uns die Treue, oberschlesisch Land,

wie wir in der Fremde uns zu dir bekannt

Winkt der Herrgott einstens mir zur letzten Ruh,

schließ ich meine wandermüden Augen zu,

ist mein letztes Wort auf Erden sicherlich,

Heimat, teure Heimat, ein Gebet für dich.

Pełny tekst, tak dla ciekawości.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, już wiemy: jesteś Ślązakiem o opcji niemieckiej, Europejczykiem, w Polsce jest gorzej, a w Niemczech jest lepiej. Znasz zapewne różne pieśni. A poza tym - to o co Ci się rozchodzi, bo to wszystko robi się cokolwiek nudne?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fejszter   

Chciałem tylko zwrócić uwagę na fakt egzystencji różnych narodowości zamieszkujących obecne tereny Polski. Wyzywanie mnie przez anonimowe osoby od bełkoczących hanysów, gestapowców, ofiar gwałtów czerwonoarmistów to raczej mnie bawi ale zamalowywanie sprayem nazw miejscowości i dotyczy to chyba także nazw litewskich już nie jest zabawne. Tak się składa, że nigdy tego w Niemczech nie słyszałem i bardzo wątpię czy podobne wycieczki personalne kiedykolwiek usłyszę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Chciałem tylko zwrócić uwagę na fakt egzystencji różnych narodowości zamieszkujących obecne tereny Polski.

Dziękuję bardzo w imieniu forum, ale większość z nas jest chyba tego świadoma.

Wyzywanie mnie przez anonimowe osoby od bełkoczących hanysów, gestapowców, ofiar gwałtów czerwonoarmistów to raczej mnie bawi ale zamalowywanie sprayem nazw miejscowości i dotyczy to chyba także nazw litewskich już nie jest zabawne.

Sugeruję w imieniu forum zwrócenie się do odpowiednich instytucji (np. administracji odpowiedniego forum internetowego, czy państwowych - jeżeli sprawa jest tak poważna). Tu na forum raczej nie wyzywamy, ani nie malujemy niczego oraz nikogo sprayem. Skądinąd, pisałem już, że widziałem zamalowany znak serbołużycki w Niemczech, o podobnych zjawiskach - widzianych przeze mnie - w europejskiej skądinąd Francji, czy we Włoszech nie wspomnę. Na temat reakcji społeczności internetowej na kontrowersyjną wypowiedź wygłoszoną "na Zachodzie" też już była mowa.

Tak się składa, że nigdy tego w Niemczech nie słyszałem i bardzo wątpię czy podobne wycieczki personalne kiedykolwiek usłyszę.

Cieszę się w imieniu forum. Ja słyszałem, wielkiego problemu z tego nie robię, bo ludzie głupi mogą się pojawić wszędzie. Nawiasem mówiąc, skoro jesteś Niemcem, to dosyć dziwne byłoby, aby Niemcy Cię obrażali za deklarację, że jesteś Ślązakiem opcji niemieckiej?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fejszter   

Wiem, że tutaj, na tym forum nic takiego mnie nie spotka dlatego o tym piszę. Mam nadzieję, że nie jest to tylko zwykła kurtuazja.

Co do mnie to jednak skończyłem polską szkołę, w Polsce zdałem maturę i tutaj kończyłem studia więc przez typowego Niemca mógłbym być różnie oceniany a jednak tak nie jest. Najgorsze są pewne stereotypy i jak najbardziej słowem uważam, że trzeba z tym walczyć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze są pewne stereotypy i jak najbardziej słowem uważam, że trzeba z tym walczyć.

A ja się z tym całkowicie zgadzam, więc nie twórz niepotrzebnie nowych.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

No, skoro Fejszter chce się dowiedzieć, to niech będzie.

I. Od Mieszka do Łokietka

Pojęcie narodowości na naszych obszarach dopiero się kształtowało, więc trudno mówić o mniejszościach. Ludność państwa polskiego była w tym czasie jednolita - słowiańska. Pod koniec okresu pojawia się natomiast zjawisko niemieckiego osadnictwa i zniemczenia rycerstwa na Śląsku, i Ziemi Lubuskiej, co później doprowadzi do oderwania tych terenów od Polski.

II. Od Kazimierza Wielkiego do Kazimierza Jagiellończyka

W ciągu niewiele więcej, niż 100 lat (1340-1466) w wyniku przyłączenia Rusi Halickiej, wzmożonego osadnictwa żydowskiego, unii polsko-litewskiej, odzyskania Pomorza Gdańskiego i przyłączenia Warmii nasze państwo stało się państwem wielonarodowym i wielowyznaniowym. Do tego doszło osadnictwo ludów, niepewnie czujących się w swych ojczyznach, jak osadnictwo wołoskie, Tatarów nadwołżańskich, Ormian, Karaimów czy czeskich husytów. Sądzę, że pod koniec panowania Kazimierza Jagiellończyka we wspólnym państwie Polacy i Litwini stanowili daleko mniej, niż 50% ludności.

Nie wspomnę już o unii Polski i Litwy z Czechami i Węgrami.

III. Od Jana Olbrachta po Władysława Wazę

Stan z poprzedniego okresu pogłębia się i rozwija. Przyłączenie części Inflant owocuje pojawieniem się mniejszości Kurów i Liwów, których zresztą współcześni raczej nie dostrzegają. Wojny religijne w zachodniej Europie powodują emigrację nad Wisłę, Niemen i Dniestr Holendrów, Niemców, Francuzów, Szkotów, Irlandczyków i Anglików, przeważnie mieszczan lub szlachty. Wtopią się oni później w polską kulturę. Z wyznaniowego punktu widzenia pojawiają się w Polsce kalwiniści, luteranie i arianie - zarówno wśród ludności miejscowej, jak i napływowej.

Trudno w tej epoce nie dostrzec ekspansji języka polskiego, a z drugiej strony - cofania się języka litewskiego. Ekspansja ta zachodzi zarówno w wyniku osadnictwa ludności polskiej na wschodzie, jak i przyjmowania języka polskiego przez osoby, mówiące dotychczas po rusku, litewsku, w jidisz, czy przez wspomnianych już emigrantów. W rumuńskiej Mołdawii i Wołoszczyźnie, a także na tatarskim Krymie istnieje moda na znajomość polskiego wśród warstw oświeconych.

Państwo polskie, a potem polsko-litewskie w ciągu 300 lat (1340-1648) stanowiło unikalny na skalę europejską, a nawet światową, przykład zgodnej - nie koegzystencji, ale twórczej współpracy - wielonarodowej społeczności, opartej na poczuciu obywatelstwa, które było ważniejsze, niż przynależność narodowa i religijna.

IV. Od "potopu" po III rozbiór

W tej epoce nie było już tak pięknie. Wspomniana powyżej ekspansja języka polskiego zaczęła budzić niezadowolenie ludności ruskiej, która z jednaj strony znalazła po stuleciach swój nowy "mit założycielski" - Kozaków Zaporoskich i Chmielnickiego, a z drugiej - możnego protektora. Nakładało się to na jeszcze ważniejsze stosunki religijne. Polacy byli w przeważającej mierze ogół katolikami, Rusini - prawosławni, Litwini - kalwinistami, Niemcy - luteranami, a Żydzi - żydami. Narastały konflikty religijno-narodowościowe, nie pozostające bez wsparcia czynników zewnętrznych.

Jedni o zaognianie stosunków narodowo-religijnych obwiniają papiestwo i potężny wówczas zakon jezuitów, czy szerzej - katolicki kler, drudzy - Rosję i Prusy.

Siak czy owak - na koniec to wielowyznaniowe, wielonarodowościowe państwo - w którym nikt nie był mniejszością, bo nikt też nie stanowił większości - nie dociągnęło do swych 500 urodzin i znikło.

Ciekawi mnie brak w literaturze historycznej (może nie jest to faktyczny brak, tylko stosunkowo słabe rozpropagowanie) opracowań, dotyczących wpływu upadku tego internacjonalistycznego państwa na rozwój idei państw narodowych, nacjonalistycznych.

Na razie tyle. Jeszcze dwa rozdziały trzeba by napisać: V. Od legionów Dąbrowskiego do legionów Piłsudskiego i VI. - nie wiem, jak go nazwać, ale wrócę do tego jutro lub kiedy indziej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Najgorsze są pewne stereotypy i jak najbardziej słowem uważam, że trzeba z tym walczyć.

To akurat wszyscy wiemy.

Mój kolega też się dowiedział gdy dostał pracę superintendenta w pewnej firmie shippingowej i zamieszkał w dobrej dzielnicy w Hamburgu. Przez pewien czas jego żonę podpytywali sąsiedzi kim jest jej mąż, że tu mieszkają i takim samochodem jeżdżą. Jako Polak powinien tą dzielnicę raczej sprzątać niż w niej mieszkać.

Stereotypy są i nikt od nich nie jest wolny.

Ja natomiast jestem Mazowszaninem, żyjącym obecnie na Kociewiu.

Kociewie niestety nie ma żadnego obcojęzycznego hymnu. Ba! Nie wiem czy w ogóle ma hymn.

Edytowane przez gregski

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fejszter   

co później doprowadzi do oderwania tych terenów od Polski.

Zasadniczo się zgadzam, moi przodkowie byli osadniki niemieckimi, którzy przez kilka pokoleń zżyli się z rdzenną ludnością, połączyły ich wspólne małżeństwa. Mam tylko problem z tym odpadnięciem bo jednak to było w miarę pokojowy traktat a ród Piastów Śląskich chyba przetrwał najdłużej ze wszystkich Piastów. Dokonywali różnych politycznych małżeństw czy sojuszy ale kto tego nie czynił. Władzy nie utracili.

Poprzez przytoczoną wcześniej pieśń, tak tylko trochę się wczytując można zauważyć, że Śląsk stał się ich małą ojczyzną co podkreślali i swoją pracą i zaangażowaniem dla tej ziemi. Mogli wyjechać zostawiając cały majątek ale na to się nie zdecydowali. Dorobek kilku pokoleń to było za dużo do stracenia a do brunatnego ugrupowania nie należeli i nigdy się z nim nie identyfikowali. Dla nich Polska i kontakty z Polakami jako administracją tak rzeczywiście rozpoczęły się w 1945 roku gdy następowały wysiedlenia i przesiedlenia.

To akurat wszyscy wiemy.

Mój kolega też się dowiedział gdy dostał pracę superintendenta w pewnej firmie shippingowej i zamieszkał w dobrej dzielnicy w Hamburgu. Przez pewien czas jego żonę podpytywali sąsiedzi kim jest jej mąż, że tu mieszkają i takim samochodem jeżdżą. Jako Polak powinien tą dzielnicę raczej sprzątać niż w niej mieszkać.

Stereotypy są i nikt od nich nie jest wolny.

Ja natomiast jestem Mazowszaninem, żyjącym obecnie na Kociewiu.

Kociewie niestety nie ma żadnego obcojęzycznego hymnu. Ba! Nie wiem czy w ogóle ma hymn.

Zazdrość jest międzynarodowa. I tak dobrze, że nie musiał się w jakimś urzędzie finansowym spowiadać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Kociewie niestety nie ma żadnego obcojęzycznego hymnu. Ba! Nie wiem czy w ogóle ma hymn.

Gregski, wstydź się ;) :

Pytasz sia, gdzie Kociewiaki

Majó swoje dómi,

Swe pachnące chlebam pola,

Swoje sochy, broni?

ref. Gdzie Wierzyca, Wda

Przy śrebnym fal śpsiwie

Nieso woda w dal,

Tam nasze Kociewie (x2)

Czy to my tu na Kociewiu,

Czy Borusy w borach,

Czy Lasaki, czy Kaszuby

Na morzu, jeziorach

ref. Jedna Matka nas,

Wszystkich kolybała,

Pokłóńma sie w pas:

Tobie, Polsko, chwała (x2)

Za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kociewie#Hymn_Kociewski

Może nie obcojęzyczny, ale dialektyczny. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.