Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
secesjonista

"Operacja Willi"

Rekomendowane odpowiedzi

Depesza z 23 czerwca 1940 r. niemieckiego ambasadora w Madrycie - Eberharda von Stohrera, niezwykle podekscytowała Ribbentropa.

Ten ostatni wnet obmyślił plan, ni mniej ni więcej, jak (de facto) porwanie byłego króla Edwarda VIII.

W tle, były zamierzenia Hiszpanów, podobne, acz mające na uwadze inny cel, tu kluczową rolę odgrywała postać Juana Beigbedera y

Atienzy. Ribbentrop starał się zaangażować w swe pomysły szwagra generała Franco.

Tymczasem nieświadomy tych zabiegów książę szykował się do wypłynięcia by objąć urząd gubernatora Wysp Bahama.

Czemu akcja zakończyła się fiaskiem?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Bo na jej powodzeniu zależało tylko Ribbentropowi.

Reszta miała to gdzieś z Schellenbergiem włącznie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

24 lipca 1940 roku.

Jeśli książe okaże wahanie, winien pan pomóc mu podjąć właściwą decyzję, posługując się przemocą, albo też groźbami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jak się kogoś cytuje, warto podać autora wypowiedzi i miejsce skąd się wzięło ów fragment, bo ja - laik nie wiem skąd ów cytat.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

"The Shellenberg Memoirs" str. 131.

Odbijam piłeczkę;

Czym się kierował według Secesjonisty hiszpański minister spraw zagranicznych, że poinformował Stohrera o przybyciu do Hiszpanii księcia Windsoru i pytał o wskazówki.

Jaki Hiszpanie mieli w tym cel?

Edytowane przez poldas

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Niestety secesjonista zupełnie nie wie czemu ów minister poinformował o: "... przybyciu do Hiszpanii", a to z racji tego prostego faktu, że książę w ogóle wówczas nie przybył do owej Hiszpanii. Skąd poldas zaczerpnął ową informację? Wedle secesjonisty książę udał się 3 lipca do Lizbony, która, jak sądzę, leżała wówczas na terytorium Portugalii, a nie Hiszpanii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

A udał się tam jaką trasą?

...hiszpański minister spraw zagranicznych domaga się rady, jak potraktować księcia i księżną Windsoru, którzy mają dzisiaj przybyć do Madrytu, najwyraźniej celem powrotu do Anglii przez Lizbonę.

To powyższe, to wspomnienia Kordta.

Czy wreszcie Secesjonista przestanie odpowiadać pytaniami na pytania?

Umówmy się tak;

Ja pytam - Ty odpowiadasz.

I odwrotnie.

Jeszcze jedno;

Według Secesjonisty książe Windsoru z małżonką udali się 3 lipca do Portugalii.

W porządku. Skąd wyjechali?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A to tak prosto:

kiedy książę przybył do Hiszpanii?

Bo ja nie znam ani daty, ani miejsca - takowej wizyty.

Wspomnienie Kordta to z jakiej książki - można poznać stronę?

Mam taką uwagę: proszę nie wstawiać cytatów bez podania ich pochodzenia.

secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Kordt Erich - "Nikogo nie ma w tych aktach".

Sztutgard 1950 rok pierwszego wydania. strona 199.

Zacznij odpowiadac na zadane przeze mnie pytania.

Edit;

"Spuszczamy powietrze" Zgoda?

Edytowane przez poldas

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Mam takie wewnętrzne przekonanie, że Kordt nie zamieścił swej wypowiedzi w sieci, zatem ów zacytowany fragment to raczej wypowiedź jakiegoś użytkownika sieci, chyba, że poldas cytuje to wprost z książki, to prośba o wstawienie oryginalnego fragmentu.

Książę miał udać się do Hiszpanii, ale do tego nie doszło, pomimo zaproszenia i zaoferowania zamków w Andaluzji. Z różnych względów wybrał gościnę u Ricarda Espirito Santo.

Co chciał ugrać hiszpańskich minister?

Wydaje się, że widział Hiszpanię w roli mediatora między Londynem a Berlinem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Dobrze. Dalej cisnąć nie będę.

Depesza Storhera by wskazywała iż Książe lada moment znajdzie się w Hiszpanii, aby potem udać się do Portugalii.

Secesjonista pisze iż pułkownik Juan Beigbedera (minister SZ) chciał wykorzystać księcia w roli mediatora między Rzeszą i Albionem.

Tym samym Hiszpania uniknęła by natarczywości Rzeszy odnośnie przystąpienia do wojny po stronie państw Osi.

I dobrze pisze.

Czy Książe chwilowo przebywał w Hiszpanii?

Dla mnie to jasnym nie jest.

Faktem jest natomiast iż 3 lipca znalazł się w Lizbonie, gdzie przebywał w posiadłości Żyda - Ricarda Espirito Santo, który to był przyjacielem niemieckiego posła (odpowiednik ambasadora) - barona Oswalda von Hoyningen-Huene.

Ten ostatni był (nawiasem) przeciwnikiem nazizmu.

Co tu jeszcze można dodać celem wyjaśnienia zagadnienia?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Ale Secesjonisto, Poldas akurat podał namiary - Nicht aus den Akten, Stuttgart 1950 s. 199.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tak z obowiązku: poldas wrzucił cytat w formie "CtrlC+CtrlV" - pytanie z czego? Bo książka nie została zdigitalizowana i nie można jej fragmentu "wkleić", stąd me pytanie od kogo ów cytat. Bo do samej informacji nie mam zastrzeżeń.

"Czy Książę chwilowo przebywał w Hiszpanii?"

Mnie się zdaje, że - nie, jedynie księżna (bodajże udało się tam samolotem), ale otwarty jestem na sugestie co do rozwikłania książęcej "marszruty".

Co do reszty wypowiedzi poldasa - zgoda.

Na marginesie: obaj zaglądam do Blocha?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Tym razem nie opieram się na ciotce, lecz na;

Michael Bloch - "Ribbentrop" Warszawa 1995.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.