Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
cremik1

D-Day Inwazja alternatywna taktyka ataku

Rekomendowane odpowiedzi

cremik1   

Witam tak się zastanawiam dlaczego tylu żołnierzy zginęło tamtego dnia czy nie można było tego inaczej zaplanować oto moje sugestie jak ja bym to zrobił :

1) Żołnierze mieli granaty dymne mogli ich użyć żeby odwrócić uwagę Niemców

2) Alianci mogli zaatakować w nocy

3) Snajperzy mogli by obsługę ckm-ów z dużej odległości

4) Krążowniki mogły najpierw ostrzelać bunkry

5) Czołgi mogły by najpierw zostać przetransportowane

6) Żołnierze mogli najpierw ostrzelać z moździerzy stanowiska ckm-ów

7) Żołnierze mogli być zrzuceni za bunkrami

8) Piechota mogłaby zostać wyposażona w tarcze taktyczne takie jak ma teraz SWAT

9) Barki mogłyby być opancerzone z góry i jeździć po piasku

Co wy o tym myślicie czy ta taktyka mogła by zredukować straty w siłach aliantów ?

Edytowane przez secesjonista
poprawiono pisownię.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Intrygujące pomysły.

Barki mogłyby być opancerzone z góry i jeździć po piasku

To już chyba nie byłaby barka, no a po drugie, produkowano wtedy takie?

Piechota mogłaby zostać wyposażona w tarcze taktyczne takie jak ma teraz SWAT

Nie ma lepszych tarcz niż rzymskie scutum. Dlatego lepiej dać im właśnie te tarcze, tylko nieporęcznie z nimi brodzić w wodzie. Ja bym nie zapominał też o odpowiednim opancerzeniu - może nie rzymskim ale takie np pancerze okopowe z I WŚ...

Zołnierze mogli być zrzuceni za bunkrami

To nawet zrobiono, niestety trochę ich rozsiało - kwestia możliwości technicznych

Żołnierze mogli najpierw ostrzelać z moździerzy stanowiska ckm-ów

Najpierw musieliby miec gdzie je rozstawić - czyli musieliby wylądować. Operacje poprzedziło całkiem spore przygotowanie artyleryjskie z tego co pamiętam

Krążowniki mogły najpierw ostrzelać bunkry

A nie zrobiono tego?

Snajperzy mogli by obsługę ckm-ów z dużej odległości

Co mogli? Pooglądać przez lornetki? Duża odległość, chybotliwe pokłady barek desantowych, Niemcy w pozycjach umocnionych - ciężko byłoby cokolwiek trafić

Alianci mogli zaatakować w nocy

Co by to dało? To była zbyt duża operacja by jej nie zauważyć, tak mi się widzi. W nocy alianci mogliby mieć problem ze skoordynowaniem swoich działać np choćby tym by na siebie nie wpadać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Hej

Ja jak zwykle w kwestii balistycznej:

Ja bym nie zapominał też o odpowiednim opancerzeniu - może nie rzymskim ale takie np pancerze okopowe z I WŚ...

Generalnie w technologiach dostępnych w tym okresie nie dałoby się zrobić indywidualnego pancerza szturmowego o sensownej masie, odpornego na pociski karabinowe. Na niewielką skalę pancerzy w piechocie używali wówczas tylko Rosjanie, w kilku modelach (najpopularniejszy SN-42 - Stalnoj Nagrudnik, czyli stalowy napierśnik, wz.1942 r.) - dla grup szturmowych saperów i obsług miotaczy ognia - ale nie były one w pełni odporne na pociski karabinowe (z odległości min. 150 m i w pewnym zakresie kątów tylko). Chroniły przed amunicją pistoletową 9 Para z 10 m, co w erze pistoletów maszynowych nie było powiedzmy bez znaczenia, przed niewielkimi odłamkami i oczywiście pchnięciem nożem czy bagnetem. Miały grubość pocz. 2 mm potem 2,7 mm, wagę 3 - 3,5 kg. Wkładano je zwyczajowo na waciak ("kufajkę") stanowiący dodatkową warstwę amortyzującą. Raporty z ich oceną są niejednoznaczne. W walce z bliska w miarę się sprawdzały; z kolei w fazie podejścia do celu poważnie ograniczały swobodę ruchów, utrudniały czołganie się itd. czyniąc użytkownika łatwiejszym celem.

https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%A1%D1%82%D0%B0%D0%BB%D1%8C%D0%BD%D0%BE%D0%B9_%D0%BD%D0%B0%D0%B3%D1%80%D1%83%D0%B4%D0%BD%D0%B8%D0%BA (po ros.)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Speedy mam nadzieje wyczułeś ironię.

Ciekawa sprawa z tymi pancerzami - kontynuowano to potem u Sowietów?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Owszem :)

Ciekawa sprawa z tymi pancerzami - kontynuowano to potem u Sowietów?

O ile wiem, nie. Ostatni, jaki wymieniono w zalinkowanym tekście pancerz tego typu to SN-46. Był grubszy i cięższy (5 kg), złożony z 3 przegubowych segmentów i chronił przed 7,62 mm pociskiem zwykłym z PPSz z od. 25 m. Następną kamizelkę 6B1 wprowadzili dopiero w 1957, taką trochę bardziej współczesną (pancerz aluminiowy z 6-kątnych płytek na podkładzie z tkaniny kapronowej - to takie włókno z rodziny nylonów, polikaprolaktam po naszemu, żadna rewelacja), o podobnej odporności (pociski pist.) tylko dużo lżejszą. I też w niewielkich ilościach. Tu masz artykuł po ros. jeśli cię to tak zainteresowało http://topwar.ru/11508-otechestvennye-armeyskie-bronezhilety.html

Dodam jeszcze to co przed chwilą doczytałem na tych rosyjskich stronach. Pancerze SN zyskały wyższą ocenę w oddziałach prowadzących walki w mieście czy szerzej, terenie zurbanizowanym, gdzie żołnierze grup szturmowych, walczący w wąskich ulicach czy wewnątrz budynków częściej poruszali się w postawie wyprostowanej. W tych warunkach kamizelka, choćby i dziadowska, w jakimś tam stopniu zwiększała szanse przeżycia. W oddziałach szturmujących umocnienia polowe, w otwartym terenie, gdzie częściej przychodziło się czołgać do celu, kamizelki SN były raczej tylko utrudnieniem. Dla czołgającej się osoby tego rodzaju pancerz na piersi był znikomą ochroną, a obciążenie stanowił znacznie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To już chyba nie byłaby barka, no a po drugie, produkowano wtedy takie?

Tak, już w 1942 r. Amerykanie dysponowali traktorami amfibijnymi LVT-1 i LVT-2.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Na typowej barce LCA dwa razy więcej niż na LVT1.

36 do 18.

Ale takie wskazania podaję jedynie dla desantu piechoty z podstawowym wyposażeniem i uzbrojeniem (broń osobista).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

W Normandii?

Ano z Pacyfiku.

W końcu - "Europa First".

Nie rozumiem jakie były problemy z LVT?;

Gdy by tak policzyć, to było ich wystarczająco. Zatem nie rozchodziło się o produkcję i jej koszty.

Na Omaha było klifowe wybrzeże i tam akurat LVT były psu na budę.

Gdzie indziej były bardziej przydatne, ale...

Proszę nie zapominać, że AmTanki to była pierwsza linia i nie było sensu marnować ich użycia po zdobyciu wybrzeża w trakcie kolejnych desantów, dostarczających posiłki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie było potrzeby podwajania ilości LVT dlatego, że na plażach Utah i Omaha były strome klify, użycie czołgów pływających oraz LVT nie miało sensu. Już lepiej te pojazdy mechaniczne było przeznaczyć do wsparcia desantu na plażach gdzie miała wylądować brytyjska 2. armia, ze względu na to, że na tych plażach nie było naturalnych przeszkód.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Że nie było naturalnych?

No to trafiały się sztuczne.

Z tym, że na pozostałych plażach obróka inżynieryjna pozwalała na wyprowadzenie czołgów amfibijnych wgłąb obrony nieprzyjaciela.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z tym, że na pozostałych plażach obróka inżynieryjna pozwalała na wyprowadzenie czołgów amfibijnych wgłąb obrony nieprzyjaciela.

O to mi właśnie chodziło. Dzięki za sprostowanie. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.