Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
historyk techniki

Po XXIV Kongresie Międzynarodowej Unii Historii i Filozofii Nauki

Rekomendowane odpowiedzi

W ostatnią niedzielę, 28 lipca 2013 r., na Uniwersytecie w Manchesterze zakończyły się obrady XXIV Kongresu Międzynarodowej Unii Historii i Filozofii Nauki (International Union of History and Philosophy of Science – IUHPS). Kongres ten organizowany jest co cztery lata, a tegoroczna edycja była jak dotąd jedną z największych. Wygłoszono blisko 1400 referatów w ramach 411 sesji organizowanych przez różne komisje i sekcje naukowe wchodzące w skład Unii – byli to m.in. historycy matematyki, chemii, fizyki, geografii, geologii, a także (moja działka) techniki. Zanim zdam dokładniejszą relację - mała zgadywanka: ile referatów wygłosili podczas Kongresu historycy z Polski?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ilu historyków - nie wiem, w sumie wypowiadało się około dziesięciu Polaków, nie licząc Polaków z zagranicznych uczelni.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ilu historyków - nie wiem, w sumie wypowiadało się około dziesięciu Polaków, nie licząc Polaków z zagranicznych uczelni.

No właśnie. Zarejestrowanych było 11 uczestników reprezentujących polskie instytucje. Ośmiu z nich miało wygłosić referaty, choć nie wiem czy wszyscy dojechali, różnie bywa. 4 referaty z tych przyjętych do programu dotyczyły historii matematyki, 2 odnosiły się do dziejów instrumentów naukowych, a po jednym do dziejów biologii i techniki.

8 na 1400. To nawet Czechów było więcej! Jak to się ma chociażby do Kongresu sprzed czterech lat w Budapeszcie, gdzie udział wzięło 17 Polaków, co przy ogólnie nieco mniejszej ilości uczestników gwarantowało nam nieco lepszą zauważalność? Nie chciałbym tu zbytnio narzekać, ale gdzież ta poprawiająca się z roku na rok kondycja polskiej nauki, jak to można o niej wyczytać w biuletynach MNiSW? Chyba, że ta poprawa nie dotyczy humanistyki...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Może w tym roku środowisko polskich historyków (poszczególnych dziedzin) miało zdecydowanie mniej do powiedzenia niż poprzednio?

Te pretensje do MNiSW to względem tego, że nie wysyła czy, że nie chciano więcej polskich referatów?

Bo zasadnym jest pytanie ilu się zgłosiło.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Może w tym roku środowisko polskich historyków (poszczególnych dziedzin) miało zdecydowanie mniej do powiedzenia niż poprzednio?

Te pretensje do MNiSW to względem tego, że nie wysyła czy, że nie chciano więcej polskich referatów?

Bo zasadnym jest pytanie ilu się zgłosiło.

No właśnie, i tu tkwi problem logiczny: Ministerstwo nie wysyła. Nawet uczelnie nie wysyłają. Dawno minęły czasy, kiedy to w Ministerstwie decydowano kogo wysłać np. na XVII edycję wspomnianego kongresu w San Francisco w 1985 roku. Jaką porutą to się wtedy skończyło - może opowiem przy okazji :) To, czy delikwent jedzie, czy w ogóle się zgłosi zależy głównie od niego/niej. Nawet powtarzany jak mantra argument o braku funduszy wydaje się nie mieć dzisiaj podstaw.

Czy zdanie „nie chciano więcej polskich referatów” to sarkazm czy nie daj boże podejrzenie antypolskiego spisku? :) Oczywiście tego nie wiem, przynajmniej jeśli chodzi o Manchester. W przypadku Budapesztu sprzed czterech lat – tak, jeden polski artykuł został odrzucony. Wiem, bo byłem w komitecie programowym naszej sekcji. Nie mogłem temu zaradzić, podczas ewaluacji mój głos przepadł wobec 4 pozostałych wliczając w to przewodniczącego.

Jeśli więc tu nie chodzi ani o pieniądze, ani o jakiś antypolski lobbing, to o co?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czy ja mam pretensje wobec Ministerstwa? Może tylko za ten jego, moim skromnym zdaniem, nieuzasadniony optymizm. To raczej przytyk, że w biuletynach wszystko wygląda różow, a jak przychodzi co do czego, to choćby na arenie międzynarodowej tych „sukcesów” aż tak nie widać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

No to nie bardzo rozumiem o czym mamy dyskutować?

Oto na pewną konferencję pojechało mniej Polaków niż wcześniej - i tyle.

Zadać sobie należy pytanie - dlaczego?

Ja nie wiem, a historyk techniki - wie?

"Ministerstwo nie wysyła. Nawet uczelnie nie wysyłają. Dawno minęły czasy, kiedy to w Ministerstwie decydowano kogo wysłać np. na XVII edycję wspomnianego kongresu w San Francisco w 1985 roku. Jaką porutą to się wtedy skończyło - może opowiem przy okazji :) To, czy delikwent jedzie, czy w ogóle się zgłosi zależy głównie od niego/niej".

To chyba dobrze?

Inicjatywa leży w rękach zainteresowanych.

Nie jeżdżą:

a) nie są zainteresowani

b) są zainteresowani, ale nie potrafią znaleźć środków na realizacje tego celu

c) są zainteresowani, ale organizatorzy nie są zainteresowani ich pomysłami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

No właśnie zadaję te pytania! Zagajam dyskusję. Idzie niemrawo, bo jedyny dyskutant po kilku postach stwierdza, że nie bardzo rozumie „o czym tu dyskutować”. Ale może inni wiedzą? Czy ja znam odpowiedzi na te pytania? Nie mogę znać! Gdybym znał, nie szukałbym na forum opinii i doświadczeń innych.

Tak, na pewną konferencję pojechało w tym roku mniej Polaków niż dotychczas. Tendencja taka taką utrzymuje się już od paru ładnych lat i to niezależnie od tego czy spotkania te organizowane są bliżej czy dalej. A jest o co się martwić, bo nie chodzi o pierwszą lepszą konferencję, ale wydarzenie najwyższej rangi dla wszystkich, którzy na świecie parają się historią nauki, techniki lub medycyny.

a,b, c... zupełnie trafne konkluzje. Ale pozwólmy wypowiedzieć się właśnie tym, którzy mieli pomysł, ale z jakichś powodów ich artykuł odrzucono; którzy chcieli jechać, ale nie zdobyli funduszy. Tych, którzy nie są zainteresowani konfrontacją wyników swoich badań na arenie międzynarodowej (nie znają języków? boją się merytorycznej krytyki? wystarcza im anonimowa dyskusja na forum?) takie dylematy pewnie nie zaprzątają.

Rozumiem, że rolą administratora jest stymulowanie dyskusji. I tak trzymać, świetna robota!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Jak się doczytałem z nazwy to mają być historycy i filozofowie nauki. To niby o czym nasi mają gadać, skoro nauki ścisłe są u humanistów w głębokiej pogardzie (z pełnym poparciem systemu edukacji). Zostaje im gadać o socjologii lub naukach politycznych (czyli o niczym) a z techniki o obsłudze frytkownicy w McDonaldzie czy ekspresu w Starbusiu (to mają opanowane).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

No właśnie zadaję te pytania! Zagajam dyskusję. Idzie niemrawo, bo jedyny dyskutant po kilku postach stwierdza, że nie bardzo rozumie „o czym tu dyskutować”. Ale może inni wiedzą?

To chyba powinien wiedzieć członek tego "ciała naukowego".

Czy ja znam odpowiedzi na te pytania? Nie mogę znać! Gdybym znał, nie szukałbym na forum opinii i doświadczeń innych.

Na forum entuzjastów historii szuka pan dyskusji z naukowcami?

A we własnym gronie nie potraficie dyskutować?

Tak, na pewną konferencję pojechało w tym roku mniej Polaków niż dotychczas. Tendencja taka taką utrzymuje się już od paru ładnych lat

A konkretniej to od ilu lat i jak się to przedstawia w liczbach?

Jak się doczytałem z nazwy to mają być historycy i filozofowie nauki.

(...)

Źle się doczytałeś.

To niby o czym nasi mają gadać, skoro nauki ścisłe są u humanistów w głębokiej pogardzie (z pełnym poparciem systemu edukacji). Zostaje im gadać o socjologii lub naukach politycznych (czyli o niczym) a z techniki o obsłudze frytkownicy w McDonaldzie czy ekspresu w Starbusiu (to mają opanowane).

Ja nie mam opanowanych - zapewne z racji mych intelektualnych braków.

Jeśli mogę jednak coś powiedzieć, nie sądzę by narracja socjologiczna miałaby być o niczym.

Nauka jak nauka, czy esej Ossowskiej o etyce rycerskiej (a nie jest to praca historyka) jest bzdurny?

Czy spór o nową narrację i niezgoda konserwatystów na nowy paradygmat - są bzdurne?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się w pełni. Podobne myśli nachodzą mnie, kiedy siedzę w archiwum i wszyscy wokół z zacięciem studiują akta PZPR. Księża wobec bezpieki, bezpieka wobec księży. Nie mówię, że to nie ważne – trzeba to robić.

To, nad czym boleję to fakt, że – tak jak zauważa Tomasz - nauki ścisłe są u humanistów w głębokiej pogardzie. U większości przynajmniej. Nie lepiej jest z drugiej strony: sam wywodzę się ze środowiska inżynierskiego i na uczelni, gdzie zaczynałem swoją wspinaczkę, z racji mojej odchyłki historycznej, mawiano o mnie „pieprzony humanista”.

Historia nauki jeszcze jakoś się w Polsce trzyma, za najpodlejszego kopciuszka uchodzi natomiast nieszczęsna historia techniki. Po części pewnie dlatego, że u nas wciąż jest postrzegana przez pryzmat „śrubki i nakrętki”, a przecież na świecie już dawno robi się coś więcej, inaczej, szerzej, na pograniczu różnych dziedzin i nurtów.

Ale nie zarejestrowałem się na Forum by tylko gderać, ale by coś zmieniać. Są pewne możliwości. Ot chociażby rysuje się szansa na uruchomienie we współpracy z jedną z holenderskich uczelni studiów doktoranckich z zakresu historii techniki. Delikwent otrzymywałby od Holendrów skromne stypendium (w poprzedniej edycji, w której uczestniczyli Czesi i Bułgarzy było to miesięcznie 500 Euro przez 2 lata), i holenderskiego współ-promotora do kompletu z polskim. Doktorat miałby być napisany i broniony po angielsku w Holandii. Jaki problem? Ze świecą szukam chętnych!

Drugi pomysł: przyszłoroczna edycja konferencji Międzynarodowego Komitetu ds. Historii Techniki (ICOHTEC) odbędzie się w Rumunii. Całkiem niedaleko i niedrogo. A poza tym można uzyskać grant na pokrycie sporej części kosztów podróży i pobytu (służę pomocą w tym względzie oraz merytorycznie – najlepiej bowiem zgłosić cały panel). Tu sprawa się jeszcze rozkręca, organizatorzy jeszcze nie mają nawet strony www. Będę informował na bieżąco.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A dlaczegoż na forum entuzjastów historii nie miałbym szukać inspirujących dyskusji, nowych pomysłów?

Wierzę, że są tu ludzie, którzy chcieliby przekuć swój entuzjazm, wiedzę i doświadczenie w karierę naukową.

Poza tym... nie ma chyba nic złego w wymianie poglądów pomiędzy entuzjastami historii a tymi, którzy zajmują się tym zawodowo. Jedni i durdzy mogą z tego tylko skorzystać.

To chyba powinien wiedzieć członek tego "ciała naukowego".

Na forum entuzjastów historii szuka pan dyskusji z naukowcami?

A we własnym gronie nie potraficie dyskutować?

A konkretniej to od ilu lat i jak się to przedstawia w liczbach?

Źle się doczytałeś.

Ja nie mam opanowanych - zapewne z racji mych intelektualnych braków.

Jeśli mogę jednak coś powiedzieć, nie sądzę by narracja socjologiczna miałaby być o niczym.

Nauka jak nauka, czy esej Ossowskiej o etyce rycerskiej (a nie jest to praca historyka) jest bzdurny?

Czy spór o nową narrację i niezgoda konserwatystów na nowy paradygmat - są bzdurne?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.