Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Domicjan

Antygon Jednooki

Rekomendowane odpowiedzi

Domicjan   

Witam wrzucam moją pracę na temat Antygona którą napisałem na zaliczenie ćwiczeń :rolleyes:

Oddaję do dowolnego wykorzystania i liczę na opinię i jakieś komentarze :rolleyes:

Temat: Antygon Jednooki – charakterystyka osoby, oraz wybrane aspekty polityki.

I Ogólne przedstawienie postaci Antygona Monopthalmosa (2).doc

Edytowane przez Domicjan

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

No więc kilka uwag, tak bokiem bo epoka hellenistyczna interesuje mnie marginalnie, ale z pominięciem uwag edytorskich.

O wiejskim pochodzeniu Antygona wspomina Klaudiusz Elian w swoich Opowiastkach rozmaitych1. Prawdopodobieństwo takiego pochodzenia Antygona jest jednak znikome, a w zasadzie żadne

Czemu? Zresztą Elian pisze tyle tylko, że musiał pracować (bo chyba tak należy rozumieć sługę), niejednemu cesarzowi w Rzymie przypisywano takie pochodzenie a i niejeden (vide Wespazjan) w młodości musiał się trudnić handlem. Antygon to przede wszystkim żołnierz a armia to najlepsze miejsce by zdobyć pozycję. Argument bo musiał, nie jest argumentem.

Antygon nienawidził swojego kalectwa, tak samo jak i przezwiska, nie można się więc było z niego bezkarnie naigrywać.

Trochę zbytni kolokwializm

Jego ogromna ambicja rzekomo stawała się nawet chwilami, przedmiotem troski Aleksandra. Ten ostatni fakt potwierdza w swoim dziele Klaudiusz Elian

Aby na pewno? Elian pisze chyba o szczodrości

Dalej fragmenty o Eumenesie trochę wyrwane z kontekstu. Nie wiadomo w zasadzie czemu Antygon go ścigał, Opis kampanii między tymi dwoma wielce nietrafny. Nie wiadomo co z czego wynika, Zbyt powierzchowny, np skąd u licha obleżony Eumenes zdołał zebrać armię z którą wydał Antygonowi ostateczną bitwę? Nie ma nawet słowa o układach między nimi, o tym, ze Eumenes w swojej twierdzy siedział jedynie z niewielkim oddziałem kawalerii. Wygląda to tak jakby Antygon obległ go z pełną siłą az w końcu Eumenes przymuszony 9zapewne głodem) wydał mu bitwę którą przegrał. Ani słowa o jego odwrocie na wschód, o porażce Antygona w bitwie etc etc.

Z innego fragmentu wynika iż nie tylko Antygon ale i Eumenes wprowadził do walki słonie bojowe, które starły się ze sobą nawzajem, tym samym równoważąc nieco pole bitwy

Sam Antygon nie pragnął w ogóle śmierci (powtórzenia) dawnego przyjaciela, zaistniała sytuacja jednak nie pozostawiła mu większego wyboru, z czego, jako wytrawny polityk, zdawał sobie doskonale sprawę. Podobno wódz okazał na tyle łaskawości, że odesłał prochy niedawnego przeciwnika jego żonie, co świadczy o fakcie, iż Antygon naprawdę nie chciał osobistej zemsty na Eumenesie i jego rodzinie1. Wyeliminowanie Eumenesa oznaczało wykonanie zadania zleconego Antygonowi.

Na tym etapie na pewno chodziło jeszcze o jakieś wyznaczone Antygonowi zadania?

Jednak Macedończycy pragnęli śmierci Eumenesa i Antygon w końcu wydał go na śmierć

I tak i nie Plutarch, Żywot Eumenesa 18-19 pisze, że Antygon dość długo zastanawiał się co uczynić z Eumenesem, przy czym naradzał się ze swoimi wodzami, wiemy co najmniej o dwóch którzy byli za darowaniem Eumenesowi życia - to Demetriusz i Nearchus. Co do samej zemsty - czemu (znów wedle Plutarcha) Antygon pozbawił Eumenesa na trzy dni przed śmiercią jedzenia?

Celem Antygona stało się zdobycie i zatrzymanie w swoim ręku wszystkich ziem należących niegdyś do imperium Aleksandra Wielkiego

Skąd to wiemy

Kolejnym krokiem Antygona było pozbycie się Pejtona, satrapy Medii, który przygotowywał bunt. Wódz w tej sprawie wykazał się nadzwyczajną przebiegłością i przewidział jak zachowa się jego dawny podwładny. Pejton więc szybko został zamordowany i tym samym zagrożenie dla ziem Antygona minęło

Brak źródeł tej informacji, tego kim był Pejton i czemu musiał zginąć etc, ogólnie informacja bardzo wyrwana z kontekstu.

Fragment o darowaniu wolności poleis też zbyt krótki i ogólnikowy mim zdaniem.

Monopthalmosa stała się rozbudowa nielicznej jak na stan z roku 313 floty. Do realizacji tego zamierzenia mądry Antygon wykorzystał fakt swojego zwierzchnictwa nad terenami syryjskimi i fenickimi

Zasadnicze pytanie brzmi - a gdzie indziej miałby to robić? To było naturalne i bynajmniej nie świadczy o czyjejś niezwykłej mądrości

Podobnie fragment o pokonaniu przez Demetriusza floty Ptolemejskiej na Cyprze, też jest nieścisły, czy Demetriuszowi chodziło jedynie o okazanie łaski i swojej wielkości czy może liczył, ze tym coś zyska, postępując szlachetnie z pokonanymi?

Potem następuje fragment o oblężeniu Rodos moim zdaniem zupełnie niepotrzebny bo piszesz o Antygonie nie Demetriuszu.

Brakuje mi informacji o handlu zbożem zarówno w kontekście ptolemejskim jak i państwa spartokidów. Ot kilka uwag.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

By lepiej uzmysłowić o co mi chodzi piszesz prace której tytuł wskazuje na to, ze będziesz się zajmował postacią Antygona bardziej od strony jego charakteru etc. To jest element moim skromnym zdaniem element zupełnie przez ciebie pominięty. Dodatkowo sytuację pogarsza jeszcze skrótowy opis. Weźmy dla przykładu śmierć Eumenesa. W twojej relacji wygląda to tak

Antygon dostaje zadanie zlikwidowania Eumenesa-> następuje bitwa w której Antygon wygrywa-> Eumenes ucieka do twierdzy-> zaczyna się jej oblężenie przez Antygona -> dochodzi do decydującej bitwy w której Eumenesowi nic nie idzie (dowódcy go zdradzają, ledwo mu się wojska do walki udało namówić)-> Antygon każe go zabić -> Antygon wysyła jego prochy rodzinie

W takim ujęciu Antygon wychodzi na zwykłego mordercę - ot łatwo i spokojnie pokonuje wroga i każe go zabić po tym jak go pojmano. W takim ujęciu nic nadzwyczajnego, ale teraz gdy wiemy z Plutarchowego Żywota Eumenesa, że kazał mu nie dawać nic do jedzenia i picia przez trzy dni po czym na trzeci dzień kazał go zabić, to wychodzi nam, ze to zwyrodnialec - nie dość, że kazał go zabić to jeszcze zwiększał tylko jego cierpienie poprzez odebranie pokarmu. Przy takim opisie, Antygon kazał zabić zwykłego, niedorównującego mu watażkę (bo w końcu Antygon działał na rozkaz - miał zadanie), w dodatku dość okrutnie.

Sytuacja wygląda zupełnie inaczej gdy pokażemy pełne tło wydarzeń - Antygon stoczył bitwę z Eumenesem i ją wygrał -> Nora stała się miejscem oblężenia Eumenesa z doborowym oddziałem jazdy przez armię antygonową-> Sam Jednooki w tym czasie musiał zmierzyć się z nowymi przeciwnikami, jednocześnie oblegał dalej Norę -> by nie wpaść w walkę na dwa fronty, postanowił dogadać się z oblężonym Eumenesem -> wysłał mu tekst przysięgi na wierność, ten ją złożył, po czym uciekł do wschodnich prowincji i zbierał nową armie -> Antygon rusza za nim w pościg, dochodzi do bitwy, przegranej dla Antygona -> mamy kolejną, ciężką bitwę, w której sukces Antygonowi przychodzi z trudem i nie do końca dzięki zwycięstwu w otwartym polu -> zdradzony Eumenes zdołał na ostatku poruszyć na tyle swych byłych żołnierzy by część z nich zaczęła żałować swojej decyzji -> Antygon wciela ich do swojej armii -> narady i decyzja o zabiciu Eumenesa

Tu widać już wszystko jak na dłoni. Eumenes nie był jakimś tam watażką, którego Antygon lał jak chciał. Potrafił wygrywać z nim bitwy, był więc niebezpieczny. To przemawiało za tym by go zgładzić. Część z jego dawnych żołnierzy mogła skłaniać się ku niemu, gdyby dano mu czas być może doszłoby do buntu w armii Antygona, to znów skłania do zabicia Eumenesa. Eumenes już raz oszukał Antygona i złamał przysięgę wierności, to znów skłania do zabicia go. W tej sytuacji nie wygląda już to na zwykłą mściwość na pokonanym, niezbyt udolnym przeciwniku, ale na pewną rozważną decyzję polityczną. Dalej Antygon musiał się zastanawiać co by zrobił Eumenes gdyby znów udało mu się uciec, czy nie poszedłby znów na wschód? Zapewne tak, to wyraźnie robił ostatnim razem. Tymczasem losy władzy decydowały się na zachodzie, w Macedonii, Grecji, Azji Mniejszej, Egipcie, na Cyprze etc. Gdyby Eumenesowi znów udało się wydostać i uciec na wschód, oznaczałoby to dla Antygona konieczność walki na dwóch frontach, nie mógł sobie na to pozwolić. Tu zdecydowanie widać jego pragmatyzm coś czego w Twoim opisie nie za bardzo można się domyślać.

Ot taka uwaga, mam nadzieje, ze rozjaśniająca nieco sytuację

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
euklides   

...

-> Antygon rusza za nim w pościg, dochodzi do bitwy, przegranej dla Antygona -> mamy kolejną, ciężką bitwę, w której sukces Antygonowi przychodzi z trudem i nie do końca dzięki zwycięstwu w otwartym polu

...

Nie rozumiem, chyba chodzi o bitwę przegraną dla Eumenesa?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Racja też straciłem trochę na precyzyjności

Więc po uwolnieniu się z oblężenia Eumenes, zebrał swoja nową armię, m.in. srebrne tarcze. Ruszył w kierunku wschodnich satrapii by zdobyć więcej żołnierzy. W międzyczasie Antygon ruszył za nim, wtedy, ten ostatni próbował się wraz z armią przedostać przez rzekę Pasitygrys, Eumenes skutecznie mu w tym przeszkodził, zadając niejakie straty1. Potem dochodzi do bitwy pod Paraitakene2, gdzie mimo, że Antygon ogłosił się zwycięzcą (bo Eumenesa do odwrotu zmusić miały srebrne tarcze), to stracił on ponoć 7700 ludzi w rannych i zabitych w stosunku do 1440 w armii Eumenesa3. Dopiero potem mamy bitwę pod Gabiene, w wyniku której Eumenes, zdradzony przez swoich ludzi dostał się do niewoli.

1 Plutarch, Żywot Eumenesa 14 i Diodor Sycylijski, Biblioteka historyczna ks.19.18 który dodatkowo podaje, ze Eumenes wziął do niewoli 4000 żołnierzy wroga.

2 opis wypadków np G. Lach, Wojny diadochów 323-281 p.n.e., Zabrze 2012, pag 114-122

3 Diodor, op.cit. ks. 19.31

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Domicjan   

To praca na zaliczenie którą pisałem 5 lat temu więc mało z niej nawet pamiętam w tym momencie bo bardziej interesuję się Rzymem, dodałem ją tak tylko jakby kogoś zainteresowała :rolleyes: W tej chwili mój warsztat historyczny zmienił się o 180 stopni i całkiem inaczej bym się do tego w ogóle zabierał

Edytowane przez Domicjan

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
W dniu 12.07.2013 o 10:02 AM, Furiusz napisał:

Postanowił dogadać się z oblężonym Eumenesem -> wysłał mu tekst przysięgi na wierność, ten ją złożył, po czym uciekł do wschodnich prowincji i zbierał nową armie -> Antygon rusza za nim w pościg

 

Czy na pewno złożył?

"Po śmierci Antypatra, Antygon nie zamierzał się już z nikim liczyć. Wiedział natomiast jedno, że sam w pojedynkę największych zaszczytów w imperium nie osiągnie. Nadal pozostawała, niczym węzeł gordyjski sprawa rozwiązania Eumenesowego problemu. Jeśli nie potrafisz pokonać swego wroga, spróbuj się z nim zaprzyjaźnić. Antygon postawił to za jeden ze swych celów. Eumenes będzie jego sługą, podpisze tekst przysięgi wierności i w ten sposób opuści Norę jako wolny człowiek. Ale czy wolny? Obrońca sprawy Aleksandrowej doskonale wiedział, że podpisać tekst nadany przez Antygona to ulec mu, stać się
człowiekiem zależnym. A nie o utratę autonomii mu wcale chodziło. Stworzył więc swój własny tekst, gdzie składał przysięgę, ale królom. Wolność odzyskał, choć wierności Antygonowi nigdy nie przyrzekł
".

/P. Bohonos "Cele polityczne Antygonidów, od Antygona Jednookiego do Antygona Gonatasa (322 p.n.e-276 p.n.e.)", Toruń 2011, b.p./

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.