Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
dracek2001

Skandal obyczajowy w średniowiecznej Polsce

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli wierzyć przekazowi Długosza, całkiem spore zamieszanie obyczajowe sprawił naszym protoplastom Bolesław II Śmiały.

Skandalem obyczajowym, acz nie w sferze seksualnej stało się postępowanie Konrada Mazowieckiego z truchłem kanonika

Jana Czapli.

Co potrafiła Judyta żona Władysława Hermana lepiej zamilczeć, wystarczy że dodamy iż określenie jej terminem: nimfomanka,

nie jest na wyrost.

Można zajrzeć do: L. Stomma "Życie seksualne królów Polski i inne smakowitości" pamiętając jednak, że pozycja ta ma charakter

mocno felietonistyczny i jest zbiorem pogłosek czy plotek, zatem nie trzeba wszystkiemu literalnie ufać.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A młody Kazimierz syn Władysława Łokietka , swym postępowaniem wobec Klary Zach , gdy u siostry w Hungarii gościł , tez skandal uczynił , i to w konsekwencjach tragiczny ( dla Klary i jej rodziny , tudzież i swej siostry ).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie w tej kwestii trzeba wspomnieć o Kazimierzu Wielkim i jego "romansie" z Klarą Zach. Również siostra Kazimierza, Elżbieta była zamieszana w ten gwałt na Klarze. Nie będę tutaj streszczał całej historii i jak doszło do zgwałcenia Klary i wymordowaniu jej całej rodziny i trzech przyszłych pokoleń gdyż Długosz w swoich kronikach to dość obszernie opisał.

Dla mnie barwną postacią w epoce średniowiecza był także Bolesław Szczodry' który po przy powitaniu księcia Ruskiego wytargał go za brodę ( pisał o tym Gall Anonim). Nie mogłem sie powstrzymać żeby tego nie napisać :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko sex był motorem skandali w średniowieczu , taki na ten przykład Henryk III Głogowczyk pojmał swego kuzyna Księcia na Wrocławiu Henryka V Brzuchatego ( poszło o dziedzictwo po Probusie ) oto jak swego książęcego kuzyna potraktował :

Schwytawszy wspomnianego księcia posadzili go szybko na konia i narzuciwszy na niego lichy płaszcz owego dnia i nocą uprowadzili do miejscowości Sandwel, aby przekazać księciu Henrykowi (głogowskiemu). Ten odebrał go sam, odprowadził do Głogowa i zamknął w straszliwym więzieniu; chcąc go zmusić do uległości, rozkazał zrobić jakby skrzynię, z żelazną kratą, przez którą mógł oddychać i przyjmować pożywienie,drugi zaś podobnie dobrze zabezpieczony otwór pozostawił, żeby mógł przez niego wypróżniać się i trzymał go tak w więzieniu najokropniej przez prawie sześć miesięcy, że z jego ud i pleców wypełzła masa robactwa, zwłaszcza, że nie mógł ani stać, ani siedzieć i ani nawet leżeć, umieszczony tak w ciasnocie. A po to był nękany tymi cierpieniami, żeby przez ból wymusić od niego miasta z ich okolicami, to znaczy: Namysłów, Bierutów,Oleśnica, Kluczbork, Byczynę, Wołczyn, Olesno, Chojnów i Bolesławiec rozdzielone przez granice swoje w pobliżu Legnicy na moście nad czarną wodą. Niezależnie od tego żądano dodania trzydziestu tysięcy marek, jeśli z tejże niewoli miał być wypuszczony. On zaś nawet po uwolnieniu zawsze był chory i póki żył, nigdy nie powrócił zupełnie do zdrowia".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Przyznam się szczerze że nie słyszałem tej historii ;/ Aż ciarki przechodzą po plecach czytając takie okropieństwa które polak polakowi zaserwował, ale cóż pamiętajmy że to było średniowiecze takie rzeczy stały na porządku dziennym i nikt się nie dziwił. Polecam zapoznanie się ze śmiercią wspomnianej przeze mnie we wcześniejszym poście Kingą Zach, ona i jej rodzina również została potraktowana brutalnie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Przyznam się szczerze że nie słyszałem tej historii ;/ Aż ciarki przechodzą po plecach czytając takie okropieństwa które polak polakowi zaserwował, ale cóż pamiętajmy że to było średniowiecze takie rzeczy stały na porządku dziennym i nikt się nie dziwił. Polecam zapoznanie się ze śmiercią wspomnianej przeze mnie we wcześniejszym poście Kingą Zach, ona i jej rodzina również została potraktowana brutalnie.

Szczerze wątpię by się ww Księciunie za Polaków uważali ;)

Ad rem ,

do skandali można zaliczyć rzekomy homoseksualizm Władysława Warneńczyka tu trochę żartem http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&ved=0CB8QFjAA&url=http%3A%2F%2Falehistoria.blox.pl%2F2008%2F10%2FWLADYSLAW-WARNENCZYK-GEJEM.html&ei=7PeHUOnQEIbR0QX-m4DoAw&usg=AFQjCNEGMEcVCYECP1m_NAmJC1c_58mxxg&sig2=vnSTSpbCE73VxlJGgzjAQg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
kalki   

Jako skandal można spróbować sklasyfikować domniemane pogłoski na temat Jadwigi Andegaweńskiej i Wilhelma Habsburga.

Pierwsza wzmianka u Długosza poświadcza o pobycie Wilhelma w Krakowie, oczywiście pobycie skrytym przed oczami Panów krakowskich.

Zdawała sobie bowiem sprawę [Jadwiga Andegaweńska- przyp. K.O], że mnóstwo ludzi wiedziało dobrze, iż po złożeniu oficjalnie przysięgi małżeńskiej przez piętnaście dni ze wspomnianym księciem Austrii Wilhelmem bywała w łożnicy i że doszło nawet do fizycznego spełnienia małżeństwa.

Jana Długosza Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego, ks. 10, s. 203.

Następnie miało dojść do kolejnego spotkania w trakcie nieobecności króla w kraju. Jest to tzw. Druga wyprawa Wilhelma do Polski.

Kiedy potem wrócił [Władysław II Jagiełło- przyp. K.O] do Królestwa Polskiego pod wpływem doniesień podkomorzego krakowskiego Gniewosza z Dalewic, że książę austriacki Wilhelm przybył potajemnie do Krakowa i w ciągu kilku dni swojego pobytu miał z królową Jadwigą sekretne spotkania, z zazdrości zaczął się gniewać na oskarżoną fałszywymi donosami królową Jadwigą.

Jana Długosza Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego, ks. 10, s. 224 i nast.

Ale już sam Długosza, jak przystało na moralizatora, dementuję fałszywe plotki. Przecież w Annales na każdym kroku kanonik krakowski podkreśla pobożność i czystość królowej do której był bardzo przywiązany. Oczywiście mowa tutaj o kulcie jej osoby, którą uważał za świętą.

Plotki miały być tak uciążliwe, iż uznano (oczywiście według Długosza) że należy całej sprawie położyć kres. Dlatego też miał mieć miejsce proces sądowy, a głównym oskarżonym... Gniewosz z Dalewic. Nie będę streszczał tego wydarzenia, bardzo z resztą ciekawego, wystarczy że przytoczę wyrok:

Gniewosz zmuszony natychmiast do wykonania wydanego natychmiast wyroku wszedł zgięty pod ławkę i dokonał odwołania, w którym przyznał, że fałszywie rzucał kłamliwe obelgi na królową Jadwigę i publicznie zaszczekał.

Jana Długosza Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego, ks. 10, s. 231.

B. Przybyszewski uważa, że całe to wydarzenie było raczej zmyślone przez Długosza. Uczony uważa, że wiadomość ta była echem tradycji o procesie wytoczonym przez Habsburgów w Kurii Rzymskiej w (bodajże) 1387. Argumentuje również, że w prawie polskim nie było kary odszczekania pod stołem. Jedynie można znaleźć w statutach wiślickich jedynie "skłamałem jak pies".

za: B. Przybyszewski, Jadwiga i Wilhelm, Analecta Cracoviensia VII (1975), s 141 i następne.

Prof. J. Nikodem uważa, że biorąc pod uwagę całość kronikarskiego przekazu, dotyczącego dziejów Jadwigi i Wilhelma, widząc w nim niespójność, wiele informacji anegdotycznych pasujących do opowieści miłosnych, a nie do kreślonej historii politycznej, i niemal wszystkie elementy Długoszowskiego warsztatu nie ma jakichkolwiek przesłanek, by- odrzucając poprzednie wiadomości- przyjąć za prawdziwą opowieść o procesie Gniewosza.

J. Nikodem, Jadwiga. Król Polski, s. 146. (przegląd historiografii, jak i analiza tego wydarzenia- IV rozdział Wilhelm Habsburg. s. 122-157.)

Edytowane przez kalki

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Skoro piszemy już o skandalach w średniowieczu warto wrocic na chwile do Kazimierza Wielkiego , bo i na jego węgierskich przygodach się nie kończyło , nasz znakomity Monarcha nie przepuszczał i zoną rycerzy jak i skandalicznie się "prowadził "obdarzając swym królewskim afektem Esterkę - córkę lub siostrę - podobno swego żydowskiego faktora .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie skandal, lecz tragedia (i jak na nią zareagowali ówcześni, możemy się tylko domyślać, biorąc pod uwagę to co wiemy o tym panowaniu, nie była to przeszkoda absolutna w sprawowaniu władzy), ale zwraca uwagę, że jeszcze Jasienica nie odważył się napisać wprost o pozbawieniu męskości Mieszka II, używając bodajże terminu "niesprawdzone pogłoski". Zatem, zdaniem nie każdego piszącego, wypadało dumnemu narodowi mieć w przeszłości "takiego" króla.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Skandali obyczajowych ciąg dalszy ;) , choć jako innowierca rzadko nader poświęcam krytyczne uwagi przedstawicielom Kościoła Rzymskiego ( by mnie o fanatyzm lub stronnicze sądy nie podejrzewano ), to jednak rzecz dotyczy biskupa z czasów tak odległych ze mam nadzieje iż Szanowne Koleżeństwo ( tkwiące w rzymskich błędach ) mi wybaczy :mellow:

A rzecz dotyczy postaci nader ciekawej , a chutliwej i mało świętej :unsure:

Pawła z Przemankowa , rodem z półkozicow , biskupa stołecznego Krakowa , co to nie tylko haremik zgrabny sobie utrzymywał , ale i co bardziej urodziwe mniszki don włączał za ich zgoda lub nie , zmarł jak żył , za przyczyna cudzołóstwa , otóż podobno mocno w latach posunięty po drabince ku okienku jakiejś dziewicy się wspinał z zamiarem srogiego jej pohańbienia ( wątpię w nocną wizytę duszpasterską ), lecz spadł staruszek coby się i dobrze może skończyło , gdyby nie Ojciec lub Brat ww który kolokwialnie mówiąc , srodze Biskupowi nakopał do rzyci , po ciemku nie widząc jaka to poważną osoba raczyła nawiedzić , skromne progi jego domostwa .

Edytowane przez lancaster

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.