Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
RobbStark

Mało znane i ciekawe fakty z historii Polski

Rekomendowane odpowiedzi

Na logikę tak Secesjonisto, ale ulica Wojciecha Drzymały jest. I to nie tylko w Opolu:) Wniosek z tego, że można "honorować" osobę nieistniejącą. :thumbup:

Wniosek z tego taki, że błędy urzędnikom się zdarzają, a że w urzędzie nie można odnaleźć wniosku i jego uzasadnienia to tak naprawdę jedynie można domniemywać kogo chciano w ten sposób uhonorować. Całkiem możliwe, że w jednym mieście popełniono pomyłkę i a inne ją poczęły powielać. Tak czy inaczej coś z tym powinni zrobić.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Na nieocenionej Wiki napisano o Hejnale Mariackim:

"Nietypowym, jedynym w historii hejnału, było jego wykonanie jednocześnie przez czterech hejnalistów. Okazją była 130 rocznica Krakowskiej Zawodowej Straży Pożarnej obchodzona 5 czerwca 2003 roku".

Nie do końca jest to prawdą, jak najbardziej znacznie częściej grano z Wieży Mariackiej w "poszerzonym składzie".

Kiedy to się odbywało? Skojarzenia z syjonizmem jak najbardziej wskazane...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Pokazuję i objaśniam:

"Powszechne było 'odtrąbianie' Adwentu - wygrywanie przez parobków rano i wieczorem na ligawkach, czyli drewnianych trąbach. Miejskim odpowiednikiem tego obyczaju był hejnał odgrywany w Krakowie na wieży mariackiej przez specjalną kapelę. Odbywało się to na pamiątkę słów z Pisma Świętego: Śpiewaj trąbo Syjonu...".

/A. Datko "Rok liturgiczny w tradycji, obrzędach i zwyczajach ludowych", "przegląd powszechny", 5/734, listopad 1982, s. 264/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z zagadnień filmowych, ekranizację "Potopu" zawdzięczamy i nie zawdzięczamy Rosjanom (i nie chodzi o plenery).

Jak to możliwe?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Pokazuję i objaśniam...

chodzi oczywiście o pierwszą polską próbę ekranizacji tej powieści (w wersji niemej).

"Na pierwszą adaptację 'Potopu' dał pozwolenie sam Henryk Sienkiewicz w Oblęgorku. Powieść miał miał sfilmować Edward Puchalski, a prawo wyłącznej eksploatacji uzyskała zawiązana jesienią 1913 roku w Warszawie spółka 'Sokół'. Za dekoracje odpowiedzialny był Edmund Michrowski, dekorator Teatru Wielkiego (...)

W epizodzie obrony Częstochowy zapowiadano udział sześciuset statystów, jednak realizację wiosną 1914 roku przerwano. Carski generał Rausch von Traubenberg zabronił użycia wojsk rosyjskich, nie wyraził również zgody na udział polskich statystów. Ponad tysiącmetrową taśmę filmową kupiła od Puchalskiego moskiewska wytwórnia Aleksandra Chanżonkowa. Film, po znacznych przeróbkach, miał premierę już w czasie trwania pierwszej wojny światowej, 14 kwietnia 1915 r. Reżyserie objął Piotr Czardynin, a nazwisko Puchalskiego (współpracującego przy rosyjskiej wersji) nie pojawiło się nawet w czołówce".

/J. Szymala "Filmowy obraz Potopu szwedzkiego (1655 - 1660)", "Kwartalnik Sarmacki", 1 (3), 2013, s. 11; za: M. Oleksiewicz "535 dni Potopu"/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Związki pierwszego pomnika ks. Józefa Poniatowskiego z Iwanem Paskiewiczem są znane - ten drugi "zabrał" mu miejsce przed Pałacem Namiestnikowskim. Związki drugiego pomnika z Danią są również powszechnie znane. A jaki jest związek rzeźby dłuta Paula Lauritza Rasmussena z niemieckim domem cesarskim?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Replikę pomnika zaprojektowanego przez Thorvaldsena wykonano w Danii m.in. z wykorzystaniem materiałów uzyskanych ze zniszczenia szczecińskiego pomnika Wilhelma I (tutaj znam dwie wersje, albo wykorzystano, albo Duńczycy odrzucili ofertę i sami zebrali potrzebne materiały).

Związki drugiego pomnika z Danią są również powszechnie znane.

Z tym powszechnie to już bym tak nie szarżował. Wątpię czy secesjonista znajdzie na forum więcej jak 1-2 osoby, które bez szukania będą znały odpowiedź.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

I szybko popsuł Albinos zabawę...

:(

Chyba jednak nie odrzucili (choć tu pewności nie mam), to właśnie sami Duńczycy mieli się zwrócić do władz naszego kraju z prośbą o dostarczenie brązu. Było nie było, oczywiście chodziło o ofertę władz szczecińskich, jak miał donosić "Robotnik" (nr 183, 8.07.1947):

"Duńczycy podejmują się tego, proszą tylko o dostarczenie im brązu, którego nie posiadają w dostatecznej ilości.

Ostatnio Zarząd Miejski polecił Resortowi Kultury i Oświaty przekazać do Danii 6 ton brązu. Potrzebny złom uzyska się z pomników cesarzy niemieckich, które na ten cel stolicy ofiarował Szczecin".

/J.A. Mróz "Sentymentalno-krytyczne spojrzenie na warszawskie zabytki", "Ochrona Zabytków", nr 3-4, 2004, s. 106/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Choć o przeniesieniu "stolicy" z Krakowa do Warszawy uczą już chyba w szkołach podstawowych, to rzadziej podaje się fakt, że formalnie Warszawa stała się stolicą kraju dopiero z łaski cara Aleksandra I.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Co może łączyć: polskiego autora "Summa technologiae", amerykańskie Federalne Biuro Śledcze, autora "Trzech stygmatów Palmera Eldritcha" i komunistyczne próby kontroli nad opinią publiczną?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jakober   

Czy chodzi o pewną przypadłość Philip K. Dick'a, o której wzmiankę można znaleźć też w wikipedii:

"W pewnym czasie [Philip K. Dick] wierzył, że Stanisław Lem był prowokacją komunistów, za którą kryła się grupa pisarzy działających na zlecenie partii komunistycznej, by przejąć kontrolę nad opinią publiczną. Dowodem tego miała być mnogość stylów pisarskich Lema i szeroka tematyka jego dzieł, a także nietypowe, niesłowiańskie nazwisko mogące być skrótem jakiejś tajnej komórki. P.K. Dick pisał nawet w tej kwestii do Federal Bureau of Investigation (FBI)." ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.