Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
secesjonista

Homoseksualiści u schyłku PRL - początki zorganizowanego ruchu

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy węgierski pisarz Karl Maria Kertbeny wprowadził do powszechnego obiegu termin "homoseksualizm" w swym pamflecie na prawo pruskie (§ 75), a spopularyzowany przez austriackiego psychologa i seksuologa Richarda von Krafft-Ebinga w "Psychopatia sexualis" z 1886 r., nikt jeszcze nie przewidywał istnienia "demoludów", a warto się jednak zastanowić jak przedstawiciele tej orientacji starali się zorganizować właśnie w takiej rzeczywistości*.

Jaki był formalny stosunek władz - wiadomo, jaki był ogólny ogląd - wystarczy zerknąć na definicję w popularnym słowniku Doroszewskiego, a ściślej na ilustracje do tegoż terminu, gdzie wskazuje się na Jana Dembowskiego "Psychologia małp" z 1951 r.:

"szereg samców jest skazanych na celibat i pozostaje im tylko bądź homoseksualizm, szeroko przez małpy uprawiany, bądź onania"

i

za Ignacym Fidykiem z "Dwadzieścia lat literatury polskiej" z 1949 r.:

"Zboczenia płciowe w formie homoseksualizmu czy miłości lesbijskiej zdobyły sobie prawo obywatelstwa w nadspodziewanie wielu powieściach".

/"Słownik języka polskiego" pod red. W. Doroszewskiego, Warszawa 1967; s. 78; szerzej o ówczesnym spojrzeniu na zagadnienie: A. Dryjski "Zagadnienia seksualizmu" Łódź 1948; T. Bilikiewicz "Klinika nerwic płciowych", Warszawa 1959; K. Imieliński "Dynamiczna teoria zboczeń płciowych"; "Problemy seksuologii" pod red. T. Bilikiewicza, Warszawa 1964-1965/

W trakcie spotkania w Turynie (1981 r.) działacze skupieni przy IGA (International Gay Association) wytypowali wiedeńską grupę HOSI (Homosexuelle Initiative Wien) celem stworzenia komórki zajmującej się prawami i sytuacją osób homoseksualnych w krajach bloku sowieckiego, gdzie dużą inicjatywną rolę pełnił Kurt Krieckler.

W ten sposób powstałą EEIP (Eastern Europe Information Pool), która w 1983 r. poczęła dostarczać do Polski pierwsze numery gejowskiego biuletynu informacyjnego (od 1986 r. pod nazwą "Etap").

W roku 1998 głośnym echem odbiła się publikacja w prasie, czyli tekst Barbary Pietkiewicz pt. "Gorzki fiolet" o homoseksualistach ("Polityka" 1987, nr 17), dodajmy że nie pierwszy taki artykuł, jako że wcześniej (ale bez większego echa) powstał artykuł Tadeusza Gorgola z 1974 r. "Homoseksualizm a opinia" ("Życie Literackie" 1974, nr 17/18).

W lutym 1990 r. zarejestrowano Stowarzyszenie Grup Lambda co wydaje się być jednoznaczną cezurą końcową pewnego etapu.

/"Filo" 1990, nr (19)/

Jakie zatem były początki tego ruchu, cele i działania?

* - Nie jest zamierzeniem autora wątku wszczynanie dyskusji o zasadności parad gejowskich, dyskusja o osobistym stosunku do homoseksualizmu, a jedynie prześledzenie historii tegoż ruchu z punktu widzenia socjologicznego, zapoznania się z jego pierwocinami, jak i próbami jego samoorganizacji w danej rzeczywistości, schyłku PRL-u.

Zatem; jeśli można :o ; proszę sobie darować swe opinie o gejach, a jedynie wypowiadać się co do zdarzeń, faktów i ich znaczeń.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
red25   

W tamtym okresie powstające zorganizowane grupy mniejszości seksualnych tzn geje i lesbijski skupiły się na problemie AIDS/HIV. Przede wszystkich chodziło o informację i profilaktykę bo potocznie choroba ta byłą uznana za przypadłość narkomanów i homoseksualistów a prawie nic się nie mówiło o zagrożeniu osób heteroseksualnych. Lambda i inne grupy ( było ich w pewnym momencie w Warszawie 5) składały się głównie ze studentów i w tym środowisku prowadziły początkowo większość działań- Zrzeszenie Studentów Polskich UW, w którym wtedy byłem współpracowało z Lambdą przy organizacji kilku imprez. W dużym skrócie chodziło o BHP kontaktów seksualnych-dziś to nie budzi kontrowersji ale wtedy wyjaśnienie komuś, że osoba heteroseksualna prowadząca życie seksualne bez zabezpieczeń w postaci prezerwatywy jest zagrożona AIDS nie było proste. Nie czarujmy się; okres studiów to nie tylko nauka niezależnie czy ktoś jest homo- czy heteroseksualny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
red25   

Gdy zaczynałem studia w 1988r na Uniwersytecie Warszawskim były dwie grupy, które aktywnie działały. Z jednej powstała zarejestrowana dwa lata później Lambda, druga z tego co pamiętam używała nazwy LGDB Polska. Obie współpracowały z ZSP

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę powodu by kolega nie podzielił się z nami konkretną wiedzą o konkretnych ludziach.

Zatem jakie osoby o orientacji homoseksualnej organizowały kluby naturystów czy miłośników kulturystyki.

1. W jakich latach

2. Jakie kluby

3. Jacy ludzie

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Istniał takowy klub naturystów w Olsztynie w roku 1981. Działał w roku 1984. Założony przez homoseksualistów, co było tajemnicą poliszynela. naturyści hetero zarzekali, że z klubem nie mają nic wspólnego. Listy członków nie podam, bo jej nie mam.

Edytowane przez Widłobrody

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Mnie natomiast ciekawią zmiany w stosunku do osób homoseksualnych.

Jak pamiętam w latach 80-tych "pedał" albo "pederasta" (o słowie gej nikt wtedy nie słyszał) był obiektem kpin i otwartej niechęci. W drugiej połowie lat 80-tych gdy studiowałem na WSM w Gdyni homoseksualiści też nie mieli dobrej prasy. Fakt, że nikt w moim otoczeniu specjalnie nie zajmował się tym problemem. Ot czasem jakiś mniej lub bardziej rubaszny żarcik i tyle. Po pewnym czasie ze zdumieniem zauważyłem, wykwit tematów związanych z tym zjawiskiem. Przyznam się, że nie zauważyłem kiedy i jak rozpoczęła się gejowska ofensywa w społeczeństwie polskim (człek był za bardzo zajęty dziewczynami). Ot, w pewnym momencie zauważyłem tak jak to śpiewał Kazik Staszewski, że "Kto nie jest pedałem ten jest faszystą".

Zastanawiam się w jaki sposób doszło do takiej zmiany (no przynajmniej w oficjalnych mediach)? Kasa? Naciski polityczne? Coś jeszcze?

Nie mam pojęcia.

A! Pogrzebałem i znalazłem materiał źródłowy:

http://www.youtube.com/watch?v=aGF8AS-z5mI&feature=related

Edytowane przez gregski

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się w jaki sposób doszło do takiej zmiany (no przynajmniej w oficjalnych mediach)? Kasa? Naciski polityczne? Coś jeszcze?

Co do kasy, to Fundacja Sorosa wspierała projekty antydyskryminacyjne.

Naciski polityczne? Zapis w konstytucji jest. Jeden wiceminister nawet wyleciał za zboczeńca.

Coś jeszcze? Zmiany obyczajowe. Jak wcześniej antysemityzm czy rasizm, pogarda dla nieheteronormatywnych stała się fopa. Za to mieliśmy różne filmy z pozytywnym przedstawieniem geja: Pocałunek kobiety pająka, Filadelfia, Dynastia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Co do kasy, to Fundacja Sorosa wspierała projekty antydyskryminacyjne.

Naciski polityczne? Zapis w konstytucji jest. Jeden wiceminister nawet wyleciał za zboczeńca.

Coś jeszcze? Zmiany obyczajowe. Jak wcześniej antysemityzm czy rasizm, pogarda dla nieheteronormatywnych stała się fopa. Za to mieliśmy różne filmy z pozytywnym przedstawieniem geja: Pocałunek kobiety pająka, Filadelfia, Dynastia.

Balum ma racje duży wpływ miała kultura masowa ,

tak homofoby postrzegali niegdyś " nieheteronormatywnych " i smutny los który ich czeka :

<_<

a tak teraz jako kosmate milusińskie stworzonka , prześladowane przez heteronormatywnych flustratow :

:lol: Edytowane przez lancaster

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z kultury masowej miał swój udział w zmianie nastawienia do homoseksualistów choćby Freddie Mercury. O ile w PRLu był popularny, ale w przekaziorach jego orientacja była tematem tabu, to w 1991 r. (jego śmierć) już nie.

Edytowane przez Widłobrody

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

(...). Lambda i inne grupy ( było ich w pewnym momencie w Warszawie 5) składały się głównie ze studentów i w tym środowisku prowadziły początkowo większość działań- Zrzeszenie Studentów Polskich UW, w którym wtedy byłem współpracowało z Lambdą przy organizacji kilku imprez.

(...)

Nie żebym deprecjonował zasługi kolegi red25 na płaszczyźnie współpracy w zakresie poznania innego środowiska seksualnego, ale kolega nie mógł współpracować z Lambdą.

Raczej z jej środowiskiem, albowiem ta organizacja formalnie wtedy nie istniała.

Pierwsza próba legalizacji z 24 marca 1988 r. nie jest jasna... w Archiwum Miasta Warszawy nie ma wniosku Warszawskiego Ruchu Homoseksualistów; co do Grupy Gejowskiej - "Etap" we Wrocławiu, nie opierałbym się na "Polityce" (B. Olszewska "Rejestracja i odmowa", "Polityka" nr 42/1988, s. 4/

Stowarzyszenie Lambda przy procesie rejestracji (1990 r.) składało odrębny wniosek...

W tym zakresie ciekawym jest list Mikołaja Kozakiewicza do gen Kiszczaka i ministra Janusza Komendera.

Istniał takowy klub naturystów w Olsztynie w roku 1981. Działał w roku 1984. Założony przez homoseksualistów, co było tajemnicą poliszynela. naturyści hetero zarzekali, że z klubem nie mają nic wspólnego. Listy członków nie podam, bo jej nie mam.

Z całym szacunkiem dla wiedzy kolegi Baluma... tajemnica poliszynela znana jemu jest dla mnie kiepskim źródłem do pisania pracy o charakterze socjologicznym.

Tajemnicą poliszynela jest, że osobnicy męscy o nadmiarze testosteronu tworzyli kluby naturystów, wiem to z tajemnego źródła pod nazwą: tajemnica poliszynela.

Mnie natomiast ciekawią zmiany w stosunku do osób homoseksualnych.

Jak pamiętam w latach 80-tych "pedał" albo "pederasta" (o słowie gej nikt wtedy nie słyszał) był obiektem kpin i otwartej niechęci. W drugiej połowie lat 80-tych gdy studiowałem na WSM w Gdyni homoseksualiści też nie mieli dobrej prasy. Fakt, że nikt w moim otoczeniu specjalnie nie zajmował się tym problemem. Ot czasem jakiś mniej lub bardziej rubaszny żarcik i tyle. Po pewnym czasie ze zdumieniem zauważyłem, wykwit tematów związanych z tym zjawiskiem. Przyznam się, że nie zauważyłem kiedy i jak rozpoczęła się gejowska ofensywa w społeczeństwie polskim (człek był za bardzo zajęty dziewczynami). Ot, w pewnym momencie zauważyłem tak jak to śpiewał Kazik Staszewski, że "Kto nie jest pedałem ten jest faszystą".

Zastanawiam się w jaki sposób doszło do takiej zmiany (no przynajmniej w oficjalnych mediach)? Kasa? Naciski polityczne? Coś jeszcze?

Nie mam pojęcia.

A! Pogrzebałem i znalazłem materiał źródłowy:

http://www.youtube.com/watch?v=aGF8AS-z5mI&feature=related

Zakres swobody działań i zachowań został zwiększony zatem temat został otwarty.

Co do kasy, to Fundacja Sorosa wspierała projekty antydyskryminacyjne.

Naciski polityczne? Zapis w konstytucji jest. Jeden wiceminister nawet wyleciał za zboczeńca.

Coś jeszcze? Zmiany obyczajowe. Jak wcześniej antysemityzm czy rasizm, pogarda dla nieheteronormatywnych stała się fopa. Za to mieliśmy różne filmy z pozytywnym przedstawieniem geja: Pocałunek kobiety pająka, Filadelfia, Dynastia.

Ten wiceminister wypadł za PRL-u?

Kolega przed wypowiedzią może zaglądnie jakie są ramy tematu, przed spamerskimi wątkami.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

tajemnica poliszynela, przekaz ustny tez jest źródłem historycznym. Jako historyk wiesz doskonale, ze nie wszystko zostaje w dokumentach. Ale zawsze mozesz przewertować milicyjne i esbeckie archiwa , by sprawdzic, co masz na temat. Jak i ówczesna prasę. Na temat olsztyńskiego klubu naturystów były ze dwa artykuły w Gazecie Olsztyńskiej.

Gregski pytał sie o to, jak doszło do przemiany w stosunku do osób homoseksualnych. A ta przemiana nie zakończyła sie w 1989 ani w 1990 r. IMO przełomowy był tu własnie rok 91.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.