Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mch90

Naloty dywanowe

Rekomendowane odpowiedzi

Andreas   

Czy ludność Leningradu cierpiała wyłącznie przez nazistów? Czyja to była wina? Niemców, którzy szczędzili życie swoich żołnierzy i woleli oblegać miasto, czy Rosjan, którzy nawet nie zaopatrywali swoich?

Wytłumacz sens nalotu na Drezno tym tysiącom cywili polskich, francuskich, jugosłowiańskich czy rosyjskich, jeńcom angielskim i amerykańskim, którzy tam wówczas byli i zginęli. Wytłumacz to tym żołnierzom Paulusa, którzy wyszli z łagrów w 1946r., z 91 tys., wróciło ich raptem 5 000., skoro Stalingrad to wina tylko Niemców.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Raczej nie będę tłumaczył, zwyczajnie mi się nie chce i pewnie nie potrafię. Wypowiedziałem swoją opinię w temacie i tyle.

Kłaniam Się

B.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dafnicki   
Czym fascynacja?
Może nie wiedziałeś, ale w wyniku uprawiania "sztuki" przez Twojego ulubieńca ginęły tysiące niewinnych osób.
To było bardzo obraźliwe z twojej strony.

Nie uważasz, że wywieszanie portretu LeMaya na ścianie byłoby nieco obraźliwe dla tych, którzy w Tokio stracili całe rodziny?

Zresztą nie rozumiem, masz pretensje za to, że ktoś nie podziela Twojego uwielbienia dla człowieka, który specjalizował się w doskonaleniu techniki zabijania cywilów?

Raczej nie będę tłumaczył, zwyczajnie mi się nie chce i pewnie nie potrafię. Wypowiedziałem swoją opinię w temacie i tyle.

Świetne podejście do dyskusji. :)

Edytowane przez Dafnicki

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Panowie, z całym szacunkiem, ale dyskusja dotyczy nalotów dywanowych, a nie tego, kto czego powinien się bać, albo jakich powinien mieć idoli. Znam bavarskiego na tyle długo żeby wiedzieć, że nie miał nic złego na myśli. To nie w jego stylu. Tak samo nietaktowne wydaje mi się komentowanie czyjegoś podejścia do dyskusji. Proszę wziąć to pod rozwagę na przyszłość. Kolejne posty nie na temat wylecą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Jakiś czas temu czytałem biografię Warrena Kozaka, LeMay: The Life and Wars of General Curtis LeMay, człowieka który wprowadził na wyżyny technikę bombardowań. Wprowadził lotnictwo USA, w okres broni nuklearnej, jako jeden z pierwszych począł używać nawigacji bezwładnościowej w swoich samolotach, jak układy Delco Carousel. Wyprzedzając czasowo Sowietów w tej technologii o lata świetlne, do tego przyczynił się do rozwoju tzw. precyzyjnych nalotów taktycznych.

Co do nastroju tępienia nazistów, to przedwczoraj mój bardzo dobry kolega został skopany przez skinów.

Miał pecha. Byłem go odwiedzić. Ma zagipsowaną rękę i fioletową twarz..

A to jest moja prymitywna próba odwetu, zwykłe odczucie nienawiści wobec osób które kopiąc go krzyczały niech żyje Hitler! Śmierć Żydom .

A teraz pomyślcie sobie że ocaleliście z pogromu dokonanego przez SS na Woli. Jakie wy macie prymitywne odczucia?

Najbardziej irytują mnie dyskusje osób które piszą jakby się zachowały w tamtym czasie..

LeMay, był potrzebny, bo ktoś to musiał robić. Takie były realia wojny. Reżim Stalina, Hitlera, pochłaniał ofiary. Japończycy mordowali ludność w Azji południowowschodniej, jedni drugich wyżynali.

Wojna potrafi wzbudzać wśród ludzi przeróżne, prymitywne uczucia. A to była Wojna Totalna

Kłaniam Się

B .

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Mnie irytuje podejście do nalotów na zasadzie: wszyscy Niemcy źli, zabić ich. Brzmi to jak podejście Erenburga.

Ok, dobrze, ale jeśli tak przeszkadza problem KL, czemu z nimi nic nie zrobiono, choć Alianci o nich doskonale wiedzieli już w 1941r? Czemu w Dreźnie piloci strzelali do małych dzieci z broni pokładowej, nieważne czy Niemców czy Rosjan?

Jak usprawiedliwiamy Drezno, mogę usprawiedliwić także Nagasaki i śmierć 40 tys. ludzi? Bezsensowną, która niczego nie zmieniła? Która była tylko demonstracją siły przed Stalinem?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

Bavarsky, w pelni sie z Toba zgadzam. Jesli trzeba, sluze za sekundanta :)

Moze i dlatego, ze bylem w RAAF ;)

@Andreas"Wszyscy Niemcy zli"... A czemu nie, skoro Rzesza wedle podobnego schematu dzialala?

Co mozna bylo zrobic z koncentrakami? Zabijac Niemcow.

W Dreznie strzelano do wszystkich. Jak na drogach Polski, 9.1939.

Bombki atomowe oszczedzily zycie calkiem niezlej liczbie zolnierzy alianckich.

To byla wojna totalna. Wygrac, albo byc zniszczonym.

Edytowane przez Lu Tzy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

''Najbardziej irytują mnie dyskusje osób które piszą jakby się zachowały w tamtym czasie.. ''

''A teraz pomyślcie sobie że ocaleliście z pogromu dokonanego przez SS na Woli. Jakie wy macie prymitywne odczucia?''

Nie sądzisz, że sam sobie zaprzeczasz?

Ach i ta wszechobecna nienawiść do narodowego socjalizmu.

Aż dziw, że wielki czerwony brat bliźniak tego nie doświadcza.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Wyciąłeś zdanie z kontekstu i oczekujesz, że przeproszę za błąd w logice?

Bavarsky, w pelni sie z Toba zgadzam. Jesli trzeba, sluze za sekundanta :)

Moze i dlatego, ze bylem w RAAF ;)

Byłeś w Royal Australian Air Force? Czy w tej organizacji antyfaszystowskiej ? :)

Co do sekundowania, Lu Tzy dziękuję, ale obawiam się że staniesz się Advocatus diaboli ;)

Kłaniam Się

B.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Bynajmniej. Ale są to dwa zdania po sobie następujące. :) Nie gniewaj się bavarsky, ale taktyką odwetu możemy wszystko tłumaczyć. Mogę tym samym tłumaczyć żołnierzy SS, którzy rozstrzeliwali krasnoarmiejców, bo np. stracili rodziny przez komunistów w wyniku porachunków etc. Mogę tłumaczyć rozpętanie przez Hitlera wojny, bo Niemcy ponieśli stratę i zostali niesprawiedliwie potraktowani po I WŚ.

Wybacz, ale do pewnego momentu jest granica. Jeśli nalot jest czysto militarny, tj. niszczone są obiekty wojskowe, przemysłowe, to ok. Ale nie strzelanie do dzieci, zresztą nie tylko niemieckich, lecz cywilów kraju sojuszniczego.

A to o czym mówisz- jaką chęcią zemsty mógł pałać świeżo przybyły pilot z USA?

Nie jestem za nazizmem. Ale jestem przeciw usprawiedliwianiu zbrodni, jakiejkolwiek. Każda jest taka sama.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   
Czemu w Dreźnie piloci strzelali do małych dzieci z broni pokładowej, nieważne czy Niemców czy Rosjan?

To juz bylo w dyskusji o nalocie na Drezno. Mniej wiecej tak samo wiarygodne jak mydlo robione z

Zydw.

ale jeśli tak przeszkadza problem KL, czemu z nimi nic nie zrobiono, choć Alianci o nich doskonale wiedzieli już w 1941r?

Przy okazji bombardowania Drezna warto moze wspomniec, ze podczas nalotu zbiegla duza ilosc wiezniow

z kompleksu wiezienno sadowego przy Münchner Platz w Dreznie. Wykonywano tam wyroki smierci.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   
Bynajmniej. Ale są to dwa zdania po sobie następujące. :) Nie gniewaj się bavarsky, ale taktyką odwetu możemy wszystko tłumaczyć. Mogę tym samym tłumaczyć żołnierzy SS, którzy rozstrzeliwali krasnoarmiejców, bo np. stracili rodziny przez komunistów w wyniku porachunków etc. Mogę tłumaczyć rozpętanie przez Hitlera wojny, bo Niemcy ponieśli stratę i zostali niesprawiedliwie potraktowani po I WŚ.

Wybacz, ale do pewnego momentu jest granica. Jeśli nalot jest czysto militarny, tj. niszczone są obiekty wojskowe, przemysłowe, to ok. Ale nie strzelanie do dzieci, zresztą nie tylko niemieckich, lecz cywilów kraju sojuszniczego.

A to o czym mówisz- jaką chęcią zemsty mógł pałać świeżo przybyły pilot z USA?

Nie jestem za nazizmem. Ale jestem przeciw usprawiedliwianiu zbrodni, jakiejkolwiek. Każda jest taka sama.

Ja się nie gniewam Andreasie, w żadnym razie!

Za błąd w logice przepraszam zatem. ;)

To nie chodzi o to czy ja mam rację, pewnie w wielu miejscach jej nie mam. Patrz wyżej.

Ty masz słuszną rację pisząc o ofiarach, o tym że zbrodnie trzeba karać jednakowo.!

To jest odruch cywilizowanego człowieka! Tak bardzo potrzebny w latach pokoju!

Ja tylko kwestionuję to, że żaden z nas nie wie jak wygląda wojna i Bogu dzięki że nie wiemy!

Kłaniam Się

B.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

na wstępie jeszcze raz bardzo proszę o nie robienie wycieczek osobistych, przytyczkow, opeerów i innych takich, posty będą kasowane [czego nie lubię...]

W kwestii nalotów i tego czy były konieczne mam podobne zdanie co Andreas. Bombardowanie wszystkiego jak leci [miast, czy calych kwartałow] by móc się wykazać, uważam za błąd, czasem nawet morderstwo, zwlaszcza w wypadku wspominanego już Drezna. Efektów militarnych to nie przynosiłoi, na tyle efektywnych by móc powiedzieć tajk - to nam się opłacało. Tak naprawdę to powinno się obliczyć ile wynosił koszt jednego nalotu, a to da się oszacować dość dokłądnie] potem zaś powiedzieć tyle zniszczyliśmy. Potem tą samą sztuczkę powtórzyć z innymi "broniami", gotów jestem założyć, że efektywność nalotów lotniczych na Rzeszę była niewysoka.

Wracając zaś do porównania żołnierza walczącego oko w oko z wrogiem w szpitalu. O ile myśliwiec mógł widzieć twarz przeciwnika to bombowiec na hasło nawigatora - w celu, zrzucano cały łądunek bomb - i zwaracano. Żaden lotnik z wysokości tych kilkunastu albo i więcej setek metrów nie widzial [i nie mógł zobaczyć] efektó "swej roboty" czyli, zabijanych, rannych, okaleczonych.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.