Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Samuel Łaszcz

Czy prawica przywłaszcza sobie prawo do patriotyzmu?

Rekomendowane odpowiedzi

gregski   
Nawet w najgorszych latach stalinizmu, gdy kaganiec był najmocniej zaciśnięty, Gruzini, Ormianie, Estończycy itp. itd. nie utracili swojej świadomości narodowej, czy własnej, odrębnej kultury.

No tak, ale to nie dzięki komunizmowi, a raczej mimo komunizmu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

cała ta dyskusja jest dowodem na to, że prawica przywłaszczyła sobie prawo do patriotyzmu. Szerzej: do spojrzenia i próby zrozumienia słowa "patriotyzm" i tego co ono oznacza. Obecnie sprzeczamy się bardzo mocno, nie tylko tu na forum, ale o wiele mocniej na poziomie kraju czy mamy rocznicę mszą i sztandarami z pochodem, czy spiczem, sztandarem i pochodem. Takie małe pytanie: czemu nie dbamy o naszą ojczyznę wybierając naprawdę sensowne osoby [głosuje coś zwykle ze 40%], czyli mniejszość. Czemu nie dbamy o naszą ojczyznę płacąc podatki z jednej strony a z drugiej wymagając i kontrolując na co owe pieniądze idą? Czemu nie staramy się zrozumieć iluś rzeczy, które muszą być zrobione by było dobrze [patrz takie drobne łamanie prawa].

Służba w armii? Umieranie za ojczyznę? Polityka histo[e]ryczna to tak naprawdę są najbardziej znane i nośne hasła, ale czy to jest patriotyzm? Czy nie lepiej tak powoli, pomału robić coś co sprawi, że za kilka lat znakomita większość z nas wstanie pójdzie do parku i powie: tak jestem u siebie, to jest moja ojczyzna i mój dom i dbam o niego? Czy patriotami będziemy tylko z okazji wielkiego święta i iluś mniej lub bardziej bzdurnych haseł, czy krotochwil przy okazji jakichś pochodów [doczepią się łysi chłopcy, wierni fani radia bez twarzy i tak dalej]?

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Kolego FSO sprzeczamy się i jest to dobre, onegdaj bywało, że takiego sporu publicznie toczyć nie można było.

cała ta dyskusja jest dowodem na to, że prawica przywłaszczyła sobie prawo do patriotyzmu

Wręcz odwrotnie.

Gdyby nie można było dyskutować - to by znaczyło, że nastąpiło właśnie zawłaszczenie.

Obecnie sprzeczamy się bardzo mocno, nie tylko tu na forum, ale o wiele mocniej na poziomie kraju czy mamy rocznicę mszą i sztandarami z pochodem, czy spiczem, sztandarem i pochodem

A koledze chodzi o mszę czy kolor sztandarów? ;)

Czy patriotami będziemy tylko z okazji wielkiego święta i iluś mniej lub bardziej bzdurnych haseł, czy krotochwil przy okazji jakichś pochodów [doczepią się łysi chłopcy, wierni fani radia bez twarzy i tak dalej]?

Czasem bywa odwrotnie, doczepiają się na czarno ubrani fani człowieka w berecie z czerwoną gwiazdą.

Patriotyzm jak każdy społeczny przejaw naszych przekonań ma różny wymiar, od codziennej pracy do spojrzenia na przeszłość. Nie widzę powodów by przeceniać jeden przejaw względem drugiego.

Jak na razie widzę to tak: definiowanie patriotyzmu przez wiele lat było w rękach jednej opcji, owa opcja jest obecnie mocno naburmuszona bo zabrano jej monopol na zabawę nią. Kiedy okazało się, że coś utracili nagle stali się wyznawcami poszerzenia ławki i dopuszczeniu wszystkich do tej zabawy.

Zaś ci którzy zabrali próbują teraz sobie odbić lata posuchy i mówią: nie ruszaj, nie twoje, popsułeś to wcześniej.

Ot wahadełko wychynęło się nadmiernie w drugą stronę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie muszę wyjaśniać z czym wiązało się przystąpienie do Kraju Rad

Mnie może nie, ale np. Bruno ma w tej kwestii odrębne zdanie:

Co do definicji narodu masz rację. To także kultura, świadomość narodowa. Naród estoński to np. kompozytor Gustav Erneskas, który tworzył i organizował rzeczy ważne dla kultury estońskiej, także w najciemniejszą noc stalinizmu (a tam wyglądał on jednak dużo gorzej niż w Polsce). Nawet w najgorszych latach stalinizmu, gdy kaganiec był najmocniej zaciśnięty, Gruzini, Ormianie, Estończycy itp. itd. nie utracili swojej świadomości narodowej, czy własnej, odrębnej kultury.

(to w: Niemcy czy Rosjanie)

Na szczęście nie żyjemy w 17- tej republice, i każdy ma prawo do swojego zdania :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

secesjonista: nie wiem czemu ale uznaję zasadę, że każdy może się mylić, ważne by tych samych błędów raz drugi w ten sam sposób nie popełniał. SLD, wcześniej SdRP odpokutowało w polityce za swoje grzechy, za to co robiło. Życie. Niech się sprzeczają o kolor sztandarów, o spicze i msze, niech robią cyrk na kółkach... Taki urok tego kraju. Lecz marzy mi się, aby czasem zwracano uwagę na całą masę szarych ludzi, całą masę tych osób którzy swe małe mniej lub bardziej kolorowe sztandarki dźwigają całe życie, budując to czy owo, robiąc to czy tamto. Że też oni dbają o ojczyznę płacąc podatki, zadając pytania tym czy owym, głosują i wiedzą czemu. Żeby w ramach nagrody za takie zachowania przestali być podejrzani przez wszystkie urzędy kraju, na rzecz którego pot wylewają...

Mądrość w takich wypadkach nakazuje uznać swoje błędy przez jednych, wybaczyć przez drugich i razem coś próbować działać. Tymczasem w naszym kraju wahadełko wychyla się na maksa, w skrajność. Nie pamiętam w której kadencji posłowie KPN-u odmawiali prawa posłom z lewicy, potem była zmiana, potem znów zmiana, potem kolejna... aż w końcu zostali wybrani ludzie, którzy nawet jak się żrą to za bardzo nie są chętni do włażenia do osobistych łóżek szarego człowieka. Żeby być przez tego ostatniego zauważeni - sztandary, pokazówka... I po cóż ten pic? Czy to jest patriotyzm?

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

FSO napisał:

za bardzo nie są chętni do włażenia do osobistych łóżek szarego człowieka

Akurat mam przeciwne odczucia.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Witam;

secesjonista: nie wiem czemu ale uznaję zasadę, że każdy może się mylić, ważne by tych samych błędów raz drugi w ten sam sposób nie popełniał. SLD, wcześniej SdRP odpokutowało w polityce za swoje grzechy, za to co robiło. Życie. Niech się sprzeczają o kolor sztandarów, o spicze i msze, niech robią cyrk na kółkach... Taki urok tego kraju. Lecz marzy mi się, aby czasem zwracano uwagę na całą masę szarych ludzi, całą masę tych osób którzy swe małe mniej lub bardziej kolorowe sztandarki dźwigają całe życie, budując to czy owo, robiąc to czy tamto. Że też oni dbają o ojczyznę płacąc podatki, zadając pytania tym czy owym, głosują i wiedzą czemu. Żeby w ramach nagrody za takie zachowania przestali być podejrzani przez wszystkie urzędy kraju, na rzecz którego pot wylewają...

Mądrość w takich wypadkach nakazuje uznać swoje błędy przez jednych, wybaczyć przez drugich i razem coś próbować działać. Tymczasem w naszym kraju wahadełko wychyla się na maksa, w skrajność. Nie pamiętam w której kadencji posłowie KPN-u odmawiali prawa posłom z lewicy, potem była zmiana, potem znów zmiana, potem kolejna... aż w końcu zostali wybrani ludzie, którzy nawet jak się żrą to za bardzo nie są chętni do włażenia do osobistych łóżek szarego człowieka. Żeby być przez tego ostatniego zauważeni - sztandary, pokazówka... I po cóż ten pic? Czy to jest patriotyzm?

pozdr

Nie pamiętam w której kadencji posłowie KPN-u odmawiali prawa posłom z lewicy, potem była zmiana

Ja też tego nie pamiętam, atoli pamiętam, że posłowie lewicy dalej działali, a nawet utworzyli rząd. Atoli wskutek mych ograniczeń intelektualnych nie pamiętam takiej sytuacji z okresu PRL-u; toteż może kolega FSO mnie wspomoże - w tym zakresie.

aż w końcu zostali wybrani ludzie, którzy nawet jak się żrą to za bardzo nie są chętni do włażenia do osobistych łóżek szarego człowieka.

Kolega FSO spojrzał co napisał?

Kolega woli by politycy wpychali mu się do łóżka?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

secesjonista: o ile mnie pamięć nie myli to bodajże Leszek Moczulski rozszyfrowywał skrót PZPR w trakcie jednego z przemówień. Sami zaś posłowie lewicy w pierwszych latach II RP byli traktowani jakby byli chorzy na zakaźną chorobę. Jeżeli chodzi o łóżka szarego człowieka też tak mam. Nie chcę by mi włażono.

Tomasz N: Tak naprawdę rządy i "S" [AW"S"] i PiS, były wchodzeniem z butami w prywatną sferę człowieka. Bardzo mocno. Zwróć uwagę - obecne władze w wielu wypadkach starają zachować się rozsądne dla nich i sporej grupy ludzi status quo, tak typowe dla Polski, czyli udajemy że coś jest a tego nie ma. W wyborach do Sejmu lat kilka wstecz poszli młodzi ludzie, którzy głosowali zgodnie z zasadą wszyscy tylko nie Bracia Mniejsi. P.O., czyli obecnie rządzący dawali im nadzieję największą, że będą sobie coś tam robić i jak najmniej wnikać w prywatne sprawy, co zresztą zwykle jest domeną liberałów.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Dyskusja zniża się do alkowy, więc może wróćmy do fundamentalnego pytania:

Czy patriotyczny lewicowiec postawiony przed wyborem winien wyżej stawiać interes klasowy czy narodowy ?

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja zniża się do alkowy, więc może wróćmy do fundamentalnego pytania:

Czy patriotyczny lewicowiec postawiony przed wyborem winien wyżej stawiać interes klasowy czy narodowy ?

Oczywiście, że narodowy. To jest oczywista oczywistość.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Witam;

secesjonista: o ile mnie pamięć nie myli to bodajże Leszek Moczulski rozszyfrowywał skrót PZPR w trakcie jednego z przemówień. Sami zaś posłowie lewicy w pierwszych latach II RP byli traktowani jakby byli chorzy na zakaźną chorobę. Jeżeli chodzi o łóżka szarego człowieka też tak mam. Nie chcę by mi włażono.

Tomasz N: Tak naprawdę rządy i "S" [AW"S"] i PiS, były wchodzeniem z butami w prywatną sferę człowieka. Bardzo mocno. Zwróć uwagę - obecne władze w wielu wypadkach starają zachować się rozsądne dla nich i sporej grupy ludzi status quo, tak typowe dla Polski, czyli udajemy że coś jest a tego nie ma. W wyborach do Sejmu lat kilka wstecz poszli młodzi ludzie, którzy głosowali zgodnie z zasadą wszyscy tylko nie Bracia Mniejsi. P.O., czyli obecnie rządzący dawali im nadzieję największą, że będą sobie coś tam robić i jak najmniej wnikać w prywatne sprawy, co zresztą zwykle jest domeną liberałów.

pozdr

A co tu ma dorzeczy II RP?

Skoro powiadamy o obecnych czasach?

Czy po wypowiedzi Moczulskiego rzesze patriotów o proweniencji lewicowej trafiły do więzień?

Czy może jednak nie?

A jak to było za PRL-u?

Oczywiście, że narodowy. To jest oczywista oczywistość.

No właśnie nie jest to oczywiste, a co z intencjonalizmem?

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

I jakoś mnie tak naszło by zacytować znamienne słowa Lubomíra Líptáka:

"Przeglądam znowu nasze czasopisma, prace zbiorowe, monografie. Są tu tysiące stron, tysiące faktów, większość sama w sobie prawdziwa i może nawet ważna.

A przecież głos opinii publicznej jest jednoznaczny: gdzie jest nasza historia, dlaczego ją przed nami ukrywacie, a jeśli już o niej piszecie, to kłamiecie"

I bardziej wyraziste (a propos wspominek przez kolegę FSO: Urbana, czy Rakowskiego):

"Dumni, żeśmy przed cenzurą ukryli w tekście kilka myśli, faktów niewygodnych dla rządzących, dopiero poniewczasie uświadomiliśmy sobie, że tę prawdę ukryliśmy także przed czytelnikami".

//L. Líptáka "Poznámky o historiografii novšich dejín"/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Kolega woli by politycy wpychali mu się do łóżka?

Jesli o mnie chodzi to na przykład Katarzyny Piekarskiej bym nie wypchnął (ale to gdy była na początku swojej kariery bo teraz ...).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że narodowy. To jest oczywista oczywistość.

Jesli o mnie chodzi to na przykład Katarzyny Piekarskiej bym nie wypchnął (ale to gdy była na początku swojej kariery bo teraz ...).

Samuelu ,

toż uczciwy z ciebie narodowiec :thumbup:

Gregski ,

prawdę rzecze , w kwestii urody posłanek i działaczek na szczeblu centralnym , wojewódzkim i lokalnym lewica bije prawice o głowę , i jest cala pierś , a nawet dwie piersi do przodu :blush: przed prawica

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
master86   

prawdę rzecze , w kwestii urody posłanek i działaczek na szczeblu centralnym , wojewódzkim i lokalnym lewica bije prawice o głowę , i jest cala pierś , a nawet dwie piersi do przodu :blush: przed prawica

Przepraszam, przepraszam... a posłanka Lewandowska z Samoobrony :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.