Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
czeslaw

Okręty liniowe

Rekomendowane odpowiedzi

czeslaw   

Jak myślicie, czy 2 wojna światowa na zawsze pogrzebała pancerniki (okręty liniowe), czy też kiedyś jeszcze powrócą na morza oczywiście w znacznie zmodyfikowanej formie.

pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomek91   

Pancerniki po II wojnie światowej służyły do ostrzeliwania wybrzeża . Niebyło już takich bitew morskich między pancernikami , ale myślę , że statki te mają jakąś przyszłość . Chociażby jako miejsce do wystrzeliwania pocisków międzykontynentalnych .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerniki po II wojnie światowej służyły do ostrzeliwania wybrzeża . Niebyło już takich bitew morskich między pancernikami , ale myślę , że statki te mają jakąś przyszłość . Chociażby jako miejsce do wystrzeliwania pocisków międzykontynentalnych .

Pancerniki nie mają żadnego zastosowania. Żaden bodajże kraj ich dziś nie używa, chyba, że jako muzeum.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Tomasz DAriusz napisał/a:

Pancerniki po II wojnie światowej służyły do ostrzeliwania wybrzeża . Niebyło już takich bitew morskich między pancernikami , ale myślę , że statki te mają jakąś przyszłość . Chociażby jako miejsce do wystrzeliwania pocisków międzykontynentalnych .

Pancerniki nie mają żadnego zastosowania. Żaden bodajże kraj ich dziś nie używa, chyba, że jako muzeum.

Czy pancerniki mają przyszłość, wg mnie żadnej. Dzisiaj liczą się tylko lotniskowce i okręty podwodne, oraz ewentualnie jakieś pomniejsze jednostki nawodne. Już podczas II WŚ było widać, że pancerniki tracą swoją pozycję. Przy obecnym rozwoju techniki takie wielkie pływające stanowiska artyleryjskie są już mało przydatne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
czeslaw   

No niby tak. Praktyka pokazała, że podczas 2 wojny celowanie do samolotów było niezwykle trudne, ale rozwój elektroniki robi swoje - powolny mózg można zastąpić szybkim komputerem. Artylerie średniego kalibru zastąpić wyrzutniami rakiet. Artylerie ciężkiego kalibru zostawić, z tym że zelektronizować kierowanie ognia - służyłaby do ostrzeliwania nadbrzeża i walk morskich na krótszym dystansie. Czołgi też miały już przejść do historii, dopuki na pocz lat 70-tych nieodkryto, że jeżeli w pancerzu zatopi się pręty uranowe to można rozproszyć działanie strumienia kumulacyjnego dzięki czemu nie jest on już taki groźny, czy niedałoby się zastosować tego wynalazku na okręcie liniowym (pomińmy chwilowo koszty przy tych rozważaniach)?

Zwróćcie uwage, że lotniskowce są prawie nieopancerzone w porównaniu z okrętami liniowymi. A podejrzewam, że ich sukcesy są spowodowane gł tym, że USNavy zawsze walczy z dużo słabszym przeciwnikiem. Jeżeli przyszłoby im się zmieżyć z równym sobie to już mogłoby być całkiem inaczej. Coby to było jeżeliby ze 2 lub 3 pociski z ładunkiem np 400 kg mat.wybuch. trafiły w pas startowy np. USS Enterprise, zniszczyły katapulty parowe i ogólnie uniemożliwiły start i lądowanie samolotów, po prostu duma USNavy zrobiłabysię pływającym celem i niczym więcej. Tak więc niektóre problemy pancerników dotyczą też lotniskowców.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
A podejrzewam, że ich sukcesy są spowodowane gł tym, że USNavy zawsze walczy z dużo słabszym przeciwnikiem
Może tak może nie :wink: ale wskaż mi proszę kraj, który byłby w stanie konkurować z US Navy na morzu. Zresztą nie tylo na morzu, ale i w powietrzu Stany są potęgą, a pancerniki muzeami dla wycieczek szkolnych.

pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
czeslaw   

Oczywiście masz racje USA to morska potęga, co do ataku na ich lotniskowce to obecnie przychodzi mi na myśl tylko ros. pociski SS-19 (P-700 granit) wystrzeliwane z okrętów podwodnych i zaprojektowane przeciwko okrętom nawodnym NATO.

Co do dział dużego kalibru np 15 calowe (381mm) to dlatego chciałem je zostawić, ponieważ obecna wojna stała się w dużym stopniu wojną radioelekroniczną i jeżeli rakieta nie jest wyposażona w najnowocześniejsze cuda elektroniki to taki lotniskowiec ją zakłuci lub zestrzeli albo po prostu nie trafi. Jak tu zakłócić tor lotu pocisku z armaty okrętowej? Jak taki pocisk zestrzelić? Pozatym pocisk 15 calowy przenosi aż 960 kg trotylu to całkiem niemało (musi mieć co najmniej kilka metrów długości). Wystarczyło by pobrać dane z satelity wojskowego odnośnie pozycji, kursu lotniskowca, prędkości wiatru itp. i wprowadzić je do systemu celowania artylerii okrętowej i odpalić salwe.... Tylko wcześniej trzebabyłoby podpłynąć pod lotniskowiec na zasięg artylerii okrętowej ok 50 km.

Oczywiście to czysta teoria i obecnie żadne państwo nie będzie inwestowało w kosztowne okręty, których wartość bojowa nie jest pewna.

USA swoje Iowa przebudowało na muzea, ale chyba jakiś zostawili sobie dalej w służbie.

pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tylko wcześniej trzebabyłoby podpłynąć pod lotniskowiec na zasięg artylerii okrętowej ok 50 km.
Drogi Czesiu wiedzy w dziedzine uzbrojenia nie można ci odmówić, ale z cały szacunkiem, zanim taki pancernik by podpłynął na te 50 km to f-16, f-18, Stealth-y i inne latające cudeńka amerykanów by go zmiotły z powierzchni ziemi, a raczej morza..

pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
czeslaw   

Można jeszcze tylko nadmienić, iż gdyby Stalin pożył kilka lat dłużej to w ZSRR też pojawiłyby się pancerniki po 80 tys ton, ale Chruszczow nakazał przerwanie wszelkich prac. Więc już nawet on nie widział sensu ich budowy.

pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   

W dzisiejszych czasach marynarka, ktorej by to pancernik wypłynął w morze, musiałaby mu zapewnić dość liczną osłonę - kilka niszczycieli, z dwa lotniskowce, no i okręty podwodne do osłony - czyli za drogi gips w stosunku do spodziewanego efektu (bo Bitwy Morskie polegające na strzelaniu do siebie z dział wielkokalibrowych już dawno odeszły do lamusa). Nastał czas lotniskowców, nowoczesnych korwet, i okrętów rakietowych.

pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amilkar   

Oczywiście ! Pancerniki wyszly raz na zawsze z arsenałów każdej floty świata.Amerykanie bodajże zostawili jeden nie wiem do jakich celów ale zainstalowano na nim juz nowe uzbrojenie chocby rakiety wszelkiego rodzaju , a ciężkie dziala do 406 mm juz są nie potrzebne. Lepiej Usa jest wydac kupe milionów na budowe i utrzymanie lotniksowca ktory jest plywającym miastem i moze się skutecznie bronic przed wieloma rodzajami broni.

Nie oplacaloby sie utrzymywac niepotrzebnych pancerników ktore nietrudno jest zniszczyc przez samoloty jak mówi Łukasz. Także pancerniki musialyby chyba uzyskac jakas nowa forme walki , nowa funkcje na polu walki ale to raczej znikoma nadzieja.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amilkar   

Może w bardzo odległych czasach . Kosmiczne okręty liniowe będą ? o zbliżonej konstrukcji co myślicie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Jeśli chcesz wysłac kilkadziesiąt lub kilkaset ton żelastwa i ładunków wybuchowych na kilkanascie mil to pancernik jest najtańszym rozwiązaniem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gruzio2   

Pancerniki powroca ale jko okrety rakietowe.

Taka uniwersalna platforma przenoszaca wszystko co mozna upchnac.

Wyobrazcie sobie okret o takich parametrach:

wypornosc ok.300000 ton(wielkosc lotniskowca)

naped zdjety np. z klasy nimitz(reaktor atomowy = duza predkosc i nieograniczony zasieg dzialania.

uzbrojenie :D tu mozna zaszalec i pogdybac

Z lufowego na pewno 6*20 mm seavulcan, 4*76 mm uniwersalne

Rakietowe to pelny przekroj od tomahawk'ow do harpoon'ow

No i oczywiscie opancerzenie.Dzisiejsze rakiety p-okretowe NIE SA przystosowane do przebijania ciezkich pancerzy.

I wybaczcie powrot ale w konstrukcji oczywiscie cechy Stealth

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.