Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Key F

Spartacus: Krew i piach

Rekomendowane odpowiedzi

puella   
Dokładnie tak myślę, i powiem więcej tak właśnie jest.

Amon, co ma do tego wykształcenie? No chyba, że ktoś mylnie traktuje tą produkcje jako dokument historyczny... Wtedy to sobie po całości może jechać i przezywać, ile tam bzdur jest.

Ja tego filmu nie widziałam, tzn. zaczęłam oglądać, ale nie spodobał mi się wstęp i jakoś nam razem dane nie było już iść. :) Ponoć akcja się z czasem rozkręca i nawet dobrze ogląda, tak w każdym razie mój historyk-starożytnik twierdzi. Może to taki męski film... :(

Bo cóż wiemy o Spartakusie, czego by nie napisał Plutarch ? No może Florus, który jako drugi insynuuje, jakoby Spartakus wcześniej służył Rzymowi. Pierwszym który ten "fakt" stwierdził był Cezar, w Wojnie Galijskiej . Tylko jakie były podstawy żeby tak twierdzić ? Może, to tylko rzymska pycha kazała taką wersję przekazać potomnym ? Dlaczego ? Dla usprawiedliwienia swoich klęsk. Tyle na temat "faktów" historycznych kolego Key F :)

Z tego co mi wiadome, to współcześni badacze generalnie, z braku inszych informacji, opinie Florusa ("z najemnika trackiego stał się żołnierzem, z żołnierza-zbiegiem, następnie zbójem, a wreszcie, z uwagi na siłę, gladiatorem") akceptują. Jeżeli są spory, to chociażby w takich szczegółach, jak interpretacji słowa Thraex (czy do pochodzenia czy też do kategorii gladiatora się to miało). Ale to chyba nie ten dział. :)

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Key F   

@amon - Co takiego mi koledzy wytłumaczyli? Nadal jestem przy swoim zdaniu :(

Nie rozumiem twojej odpowiedzi na te fakty historyczne podane przez moją osobę. Co to ma właściwie do rzeczy?

W mojej książce o starożytności tak jest napisane, więc traktuje to jako fakty. Nie znam wielu szczegółów odnośnie powstania Spartakusa.

Skoro w filmie jest taka ogromna ahistoryczność, to proszę wymień parę przykładów, które dobitnie o tym świadczą :)

Amon, jak już napisała puella tego filmu nie traktuję się jako dokument historyczny. Jeśli nadal chcesz krytykować te produkcją, musisz przyswoić tą informację. Wtedy, może inaczej spojrzysz na to i wysuniesz bardziej owocną krytykę, nie ograniczającą się tylko do ahistoryczności.

Edytowane przez Key F

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Key F   

ahitoryczmość - nieuwzględnianie uwarunkowań i czynników historycznych.

Dzięki za zwrócenie uwagi, bo jeszcze długo żyłbym w błędzie. :)

Edytowane przez Key F

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   

.........puella serialu nie oglądała, ale to nie przeszkadza w wyrażeni opinii. Nic dodać nie mogę. Różnimy się tym, że tego knota, wbrew zdrowemu rozsądkowi oglądałem. Co do akceptacji przez "historyków" czekam na nazwiska tychże. Bo chyba nie masz na myśli Rochali ?

Key F:

ahitoryczmość - nieuwzględnianie uwarunkowań i czynników historycznych.

Dokładnie tyle ma ten serial wspólnego z historią.

Edytowane przez amon

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
puella   
.........puella serialu nie oglądała, ale to nie przeszkadza w wyrażeni opinii. Nic dodać nie mogę.

Jestem na tyle bystrą dziewczynka, by po jednym odcinku stwierdzić, czy mi się coś podoba czy nie. : )

I to nie przeszkadza puelli w wyrażaniu własnych opinii.

Różnimy się tym, że tego knota, wbrew zdrowemu rozsądkowi oglądałem.

No cóż, takie życie....

Co do akceptacji przez "historyków" czekam na nazwiska tychże. Bo chyba nie masz na myśli Rochali ?

Pewnie, że nie miałam na myśli Rochali, bo ten to strażak jest. :P

Nawiasem ja o historykach, nie "historykach" pisałam. Przykro mi, ale mało obeznana w tym temacie jestem, więc nazwisk Ci nie podam- po za tym, na którego się powołałeś. : )

Polecam sięgnąć po coś naukowego, Rochala, jako autor niniejszego opracowania popularnego, nieroszczącego sobie ambicji naukowych jest "historykiem".

...opisując dzieje powstania Spartakusa stanąłem przed szansą oparcia się głównie na materiałach polskojęzycznych, co w dziedzinie nauk o starożytności jest zupełnym wyjątkiem....

Ach Ci "historycy"... Ciekawe dlaczego jest to "zupełnym wyjątkiem"? :)

Pozdrawiam.

Edytowane przez puella

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Vapnatak   

Mnie się w tej szmirze podobało tylko jedno: hollywoodzkie sceny batalistyczne, zalane krwią, moczem i rzygami! :) Były doskonałe!

vapnatak

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

(...)

Bo cóż wiemy o Spartakusie, czego by nie napisał Plutarch ? No może Florus, który jako drugi insynuuje, jakoby Spartakus wcześniej służył Rzymowi. Pierwszym który ten "fakt" stwierdził był Cezar, w Wojnie Galijskiej . Tylko jakie były podstawy żeby tak twierdzić ? Może, to tylko rzymska pycha kazała taką wersję przekazać potomnym ? Dlaczego ? Dla usprawiedliwienia swoich klęsk. Tyle na temat "faktów" historycznych kolego Key F :)

Ano wiemy, że ślady topograficzne nie wskazują by Spartakus zamierzał pomaszerować na Rzym po przełamaniu umocnień Krassusa na półwyspie Brucjum, zwłaszcza po utracie ok. 1/3 swych sił.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie o samym serialu?

Teoretycznie jest to 'serial historyczny', ale wydaje mi się, że raczej 'Piraci z Karaibów' są lepszym serialem historycznym ;-)

Zamiast proponować wyszukiwanie błędów w tym serialu. Może spojrzymy na to z innej strony:

Które z teorii i scen przedstawionych w tym serialu jest zgodnych z prawdą historyczną? (to będzie krótsza lista niż błędy w serialu :-) )

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A w czym lepszy?

Hmm... w czym lepszy jest film "Piraci..." W porównaniu z "Spartakusem". Nie analizowałem wcześniej tego szczegółowo. Ale chyba:

- Mają ubranka z epoki

- Broń z epoki (nie licząc samopowtarzalnych dział)

Tak na szybko wymyślone przezemnie zalety "piratów.."

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Film zaiste historyczny, znaczy się z nazwy. Spartakus był postacią historyczną.

Tania produkcja, gdzie ma się lać krew strumieniami.gdzie widz ma się zastanawiać , czy głowa któregoś gladiatora spadnie na lewo czy prawo od jego ciał. No i najlepsze co film ma z historii to erotyzm, którego pełno. Mnie nieco przypomina tasiemiec TV.Film zapewne dla młodego widza. Ja już nieco jestem za stary by mnie ten film satysfakcjonował. Wolę jednak Spartakusa z Kirkiem Douglasem. Bynajmniej nie przypomina innego serialiku pt. Xena.

Bo Krew i Piach jakoś bardzo mi przypomina ten śmieszny serial fantasy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Próbowałem to obejrzeć ale przy trzecim odcinku wymiękłem. ( A było to na statku gdzie ogląda się prawie wszystko)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

(...)

Wolę jednak Spartakusa z Kirkiem Douglasem. Bynajmniej nie przypomina innego serialiku pt. Xena.

Bo Krew i Piach jakoś bardzo mi przypomina ten śmieszny serial fantasy.

Kilka drobnych off-topowych uwag. I ja też wolę, wolą też zapewne specjaliści z branży filmowej, jako że w 2008 r. w rankingu American Film Institute dzieło to zajęło piąte miejsce (filmy epickie). I jest to ciekawe, bo to film składający się z wielu niespójnych i nierównych części. Był to efekt sporów co do treści scenariusza, kształtu fabuły, wierności wydarzeniom historycznym a wreszcie wymowy ideowej filmu.

Toczyli go: Kirk Douglas, będący inicjatorem powstania filmu, a prócz głównej roli zagwarantował sobie funkcję producenta wykonawczego, Stanley Kubrick jako reżyser, Howard Fast współpracujący przy scenariuszu, będącego adaptacją jego książki "Spartacus" (znanej i iunasw fatalnym tłumaczeniu Krystyny Tarnowskiej), Dalton Trumbo odpowiedzialny za "ostateczny" kształt scenariusza.

Panowie na różnych etapach tworzenia filmu zawiązywali pomiędzy sobą różnorakie koalicje by przeforsować własne pomysły, stąd pewna niespójność. Trumbo widział w filmie rodzaj agitacji politycznej ubranej w kostium starożytny, bliskiej jego komunistycznym poglądom. Wreszcie książka powstała jako wyraz jego przeżyć po zeznaniach przed komisją HUAC i trafieniu do federalnego więzienia Mill Point. Trumbo widział w filmie możliwość pokazania lewicowej rewolucji, a szlachetnym ideowcem miał być Kriksus.

Kubrick widział to w bardziej zniuansowanych barwach. Ponoć chciał sceny w której Kriksus (który miał się kierować niskimi pobudkami) zostaje powieszony przez Spartakusa, trudno zatem by się zgodził co do wizji tego bohatera z Trumbo. Kubrick przedstawił listę siedemnastu krwawych scen, mających zobrazować okrucieństwo wojny, jak wiadomo Douglas zdecydował się przyjąć tylko kilka z nich, a i te potem zostały ocenzurowane. Kubrick uważał, że był to jedyny jego film w którym nie sprawował odpowiedniej kontroli reżyserskiej, a film nie posiadał scenariusza.

Z tą ostatnią uwagą zgodziłby się zapewne i Trumbo, który tak był wściekły na zmiany wprowadzane w jego scenariuszu, że ich wyliczeniu poświęcił nawet odrębną, osiemdziesięciostronicową publikację "Report on Spartacus: The Two Conflicting Points of View". A wedle Fasta prócz sceny walki gladiatorów żadna ze scen w filmie zupełnie nie oddawała dramatyzmu i intensywności, jakie zawarł on (w swym mniemaniu) w swej powieści.

Atoli nie tylko spory i targi pomiędzy tymi panami wywarły wpływ na ostateczny kształt filmu. W czołówce winno się znaleźć miejsce dla katolickiego Legionu Przyzwoitości (Legion of Decency), to za sprawą nacisków tej organizacji w filmie pojawiły wątki odwołujące się do chrześcijaństwa.

Z niezgodności filmu z przekazem historycznym doskonale zdawał sobie sprawę reżyser:

"None at all. In Spartacus I tried with only limited success to make the film as [historically] real as possible but I was up against a pretty dumb script which was rarely faithful to what is known about Spartacus (...)

If I ever needed any convincing of the limits of persuasion a director can have on a film where someone else is the producer and he is merely the highest-paid member of the crew, then Spartacus provided proof to last a lifetime."

/D.L. Cooper "Spartacus Still Censored After All These Years..."; cyt. za: Michel Ciment, "Kubrick", pg.151/

Dla zainteresowanych:

M.M. Winkler "Spartacus. Film and History"

"Stanley Kubrick Interviews" ed. G.D. Philips

M. Ciment "Kubrick. The Definitive Editions"

K. Douglas "I Am Spartacus! Making a Film, Breaking the Blacklist"

J. Solomon "The Ancient World in Cinema".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.