Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
maxgall

Wojna Osiemdziesięcioletnia na Morzu

Rekomendowane odpowiedzi

maxgall   

Witam,

Przez 80 lat (1568-1648) kilka Niderlandzkich prowincji prowadziło wojnę z największym imperium ówczesnej Europy. I nie była to tylko wojna o uzyskanie niepodległości, ale również wojna o kontrolę nad morskimi szlakami handlowymi. W grę wchodziły ogromne zyski z pośrednictwa w handlu bałtyckim (czyli głównie polskim i litewskim) zbożem i drewnem, ale również w miarę upływu czasu coraz bardziej lukratywnym handlem z koloniami.

Każdy słyszał o klęsce Niezwyciężonej Armady, ale nie każdy o bitwie pod Downs, gdzie została praktycznie zgładzona kolejna hiszpańska armada.

Każdy słyszał o wyczynach sir Francisa Drake’a, ale to Piet Heyn zdobył srebrna flotę, czyli zrobił coś co nie udało się żadnemu Anglikowi, a o czym marzył każdy angielski marynarz.

Każdy słyszał frazes o tym, że klęska Niezwyciężonej Armady była końcem dominacji Hiszpanii na morzach i o tym, że odtąd to flota angielska niepodzielnie panowała na morzach. Jednak flota hiszpańska miała się całkiem dobrze, a Anglicy na „swoją zmianę” musieli poczekać jeszcze kilkadziesiąt lat, do czasu... pokonania Holendrów.

Sama zaś wyprawa Wielkiej Armady nie została spowodowana odrzuceniem „zalotów” Filipa II przez Elżbietę I, ani też przez względy religijne. Bardzo mało autorów opracowań wspomina że bezpośrednim impulsem do rozpoczęcia przygotowań do wyprawy było wysłanie kilku tysięcy żołnierzy angielskich do wsparcia walczących z Hiszpanami Holendrów (tak więc można by traktować wojnę Angielsko – Hiszpańską jako jeden z epizodów wojny 80-letniej).

Wojna 80-letnia była też triumfem kupców nad rycerzami, pierwszym w takiej skali w historii Europy Nowożytnej.

Zapraszam do dyskusji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Każdy słyszał o wyczynach sir Francisa Drake’a, ale to Piet Heyn zdobył srebrna flotę,

Heyn miał życiorys godny kapitana Jack'a Sparrow.

Trzeba jednak przyznać, że w przypadku złupienia "Srebrnej floty" w pobliżu Hawany pomogła mu w dużym stopniu nieudolność, brak profesjonalizmu i indolencja Hiszpanów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   
Heyn miał życiorys godny kapitana Jack'a Sparrow.

Trzeba jednak przyznać, że w przypadku złupienia "Srebrnej floty" w pobliżu Hawany pomogła mu w dużym stopniu nieudolność, brak profesjonalizmu i indolencja Hiszpanów.

Chciałbym jakoś wziąć w obronę Hiszpanów ale... w tym akurat przypadku brak mi argumentów. Dali ciała na całej linii. Zresztą Benavidez został za to ścięty, a jego zastępca dostał dożywocie.

Co prawda Holendrzy mieli przewagę (31 okrętów), ale faktem jest że Hiszpanie spanikowali i w większości poddali swe okręty. Z 21 statków hiszpańskich uciec zdołały zaledwie 2.

Duża w tym jednak zasługa Heyna, który znał doskonale zwyczaje i słabości Hiszpanów z czasów swej pirackiej działalności na tych wodach.

A propos: nie znasz może nazw hiszpańskich statków które wzięły udział w bitwie? Mnie udało się znaleźć tylko 5:

- Nuestra Senora de la Antigua - flagowy Benavidesa,

- Nuestra Senora de la Concepcion

- Santa Anna María,

- Santa Gertrudis,

- San Juan Bautista.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Niewiele z tego wszystkiego pamiętam. Czytałem o akcji Heyn'a bardzo dawno i już nawet nie pamiętam gdzie. Nie wiem czy to prawda, ale podobno Hiszpanie byli tak załadowani, że niebyli w stanie otworzyć furt i operować działami. Dowodzenia praktycznie nie było a te kilka okrętów, które próbowały czmychnąć do Matanzas w większości weszły na mielizny i zostały złupione. O jakości reakcji Hiszpanów świadczy fakt, że statki pod Matanzas były plądrowane przez kilka dni.

Co do wielkości flot to Holendrzy mieli przewagę ilościową gdyż część floty hiszpańskiej została ostrzeżona i w ogóle nie wyszła w morze.

Duża w tym jednak zasługa Heyna, który znał doskonale zwyczaje i słabości Hiszpanów z czasów swej pirackiej działalności na tych wodach.

No i z czasów, gdy był "zatrudniony" w maszynowni na hiszpańskiej galerze, (czyli był przykuty do wioseł).

Chciałbym jakoś wziąć w obronę Hiszpanów ale... w tym akurat przypadku brak mi argumentów

Chyba sie nie da inaczej wytłumaczyć tych zdarzeń niż nieudolnością. Wydaje mi sie, ze cały system, na którym opierała się hiszpańska marynarka był chory. A może to wynikało z cech charakterologicznych Hiszpanów?

Nie wiem.

A wracając do Heyn'a to po powrocie do kraju, jako bohater bardzo fajnie skomentował całą tą akcję. Dokładnego cytatu nie podam, bo nie pamiętam, ale powiedział cos w tym stylu: "Stałem się bohaterem, kiedy zdobyłem bogactwo bez jednego wystrzału, gdy wcześniej dla kraju narażałem życie nikt nie wiedział nawet o moim istnieniu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   

Czy Hiszpański system flot skarbowych był naprawdę aż tak zły? Przecież tylko raz (w czasie trwania wojny 80-letniej, bo jak było poza nim nie mam pojęcia :) ), właśnie Heyn, zdobył całą (a właściwie połowę ? jak słusznie wcześniej zauważyłeś), a przecież prawie co roku ktoś próbował i często ?na łowy? wyprawiały się całe floty. Poza tym jednym przypadkiem łupem padały tylko pojedyncze statki.

Hiszpanie mieli do obrony ogromne linie komunikacyjne, a do ich ochrony (w okresie bitwy w zatoce Matanzas) tylko około 50 okrętów. Było to imperium nie do obrony. Chociaż, trzeba przyznać, Hiszpanie i tak nieźle sobie radzili.

Raczej nie zrzucał bym winy za klęskę na cechy charakteru narodowego (o ile o tym myślałeś pisząc o cechach charakterologicznych). Tak w ogóle uważam że nie ma czegoś takiego.

Piet Heyn mógł (a raczej na pewno to zrobił) wykorzystać wiedzę o Hiszpanach w czasie negocjacji ? bardzo skutecznie ich namówił do poddania statków wraz ze skarbami. Być może postraszył ich że zrobi im taką samą masakrę jak Jacob van Heemskerk pod Gibraltarem w 1607?

Tak dla ustalenia uwagi lista okrętów biorących udział w Bitwy w zatoce Matanzas, niestety niepełna dla jednostek hiszpańskich (troszkę pozazdrościłem wspaniałych OdB serwowanych przez Kadrinaziego ;) )

Nederland (31) Piet Hein

- Amsterdam - admiraal-generaal Hein

- Hollandse Tuin - admiraal Lonck

- Neptunus - viceadmiraal Banckert

- Utrecht - schout-bij-nacht Cornelis Claeszoon Melckmeyt

- Hollandia

- Gelderland

- Provincie Utrecht

- Witte Leeuw

- Zwarte Leeuw

- Rode Leeuw

- Vergulde Valk

- Haarlem

- Pinas

- Tijger

- Gouden Zon

- Dordrecht

- Neptunus

- Monnickendam

- Griffioen

- Gouden Leeuw

Jachty:

- Muiden

- Naarden

- Eenhoorn

- Zwarte Ruiter

- Langebark

- Postpaard

-Oud-Vlissingen

- Tijger

- Ooievaar

- Dolfijn

-Vos

Spain (21) Juan de Benavides Bazán

- Nuestra Senora de la Antigua - flagowy

- Nuestra Senora de la Concepcion

- Santa Anna María,

- Santa Gertrudis,

- San Juan Bautista

pozdr

Edytowane przez maxgall

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Niestety nic nie znalazłem w kwestii hiszpańskiego ODBu ;) niemniej jednak zainteresowała mnie niderlandzka ranga schout-bij-nacht. Poniżej ciekawy opis anglojęzyczny, za wiki:

Schout-bij-nacht is a Dutch Naval rank, equivalent to Rear Admiral in the US Navy and Royal Navy. It is the second most junior Admiral position of the Dutch Navy, ranking above Commandeur (Commodore) and below a Vice-admiraal (Vice Admiral).

The rank of Schout-bij-nacht originated between the 15th and 16th century. Translated as Watch-at-night, the Schout-bij-Nacht was the officer who supervised the ship when the Captain was asleep.

In later times the Schout-bij-nacht was also the officer who supervised an entire Navy squadron, in the absence of a senior Admiral, and by the 17th century Schout-bij-nacht was the common rank held by the naval commander of a battle fleet's rear squadron.

Ze mnie to szczur lądowy, ale takie smaczki lubię :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   

W poprzednim wpisie wspomniałem o masakrze w Bitwie pod Gibraltarem, nie wyjaśniając jednak o co chodziło, więc teraz postaram się to nadrobić i trochę przybliżyć temat.

Otóż dnia 25 kwietnia 1607 roku Jackob van Heemskerk dowodzący eskadrą okrętów Zjednoczonych Prowincji zaatakował okręty hiszpańskie stojące w zatoce Gibraltarskiej. Pierwszym posunięciem van Heemskerka było zablokowanie wejścia do zatoki, uniemożliwiając tym samym ucieczkę hiszpańskim okrętom. Następnie van Heemskerk zaatakował hiszpański okręt flagowy. Pechowo, podczas podchodzenia do San Augustin, kula armatnia urwała mu nogi. Nie powstrzymało to jednak holendrów, którzy zdobyli hiszpański flagowiec a następnie zniszczyli wszystkie hiszpańskie okręty.

Wbrew pozorom tutaj nie kończy się, ale dopiero zaczyna masakra o której wspominałem. Otóż Holendrzy spuścili na wodę łodzie okrętowe, z których zabijali pływających w wodzie hiszpańskich marynarzy.

Bitwa ta była przedstawiona na kilku przepięknych obrazach mistrzów holenderskich, na przykład na tym, przedstawiającym wybuch hiszpańskiego galeonu, trafionego w komorę prochową:

3055e93a11170ae6med.jpg

Siły (niestety niepełne :) ):

Niderlandy (26 okrętów + 4 transportowce) Jacob van Heemskerk.

Aeolus - flagowy

Tijger,

Zeehond,

Griffioen,

Roode Leeuw,

Gouden Leeuw,

Zwarte Beer,

Witte Beer,

Friesche Pinas,

Morgenster (Ochtendster),

Olifantstromp - kapitan Harpert Maertenz Tromp, w załodze był również jego syn, niejaki Maarten Tromp :).

Hiszpania (21 okrętów w tym 10 galeonów) Juan Alvarez de Avila,

San Augustin - flagowy,

Nuestra Senora de la Vega,

Madre de Dios.

Straty:

Niderlandy: 100 zabitych (w tym van Heemskerk), 60 rannych,

Hiszpania: 21 okrętów, 4000 zabitych.

pozdr

Edytowane przez maxgall

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   

Witam,

Żeby nie wyszło na to że Hiszpanie tak w ogóle byli ze wszystkim do bani (dotychczas pisaliśmy tylko o ich porażkach: Wielka Armada, Gibraltar , Matanzas i Downs) poniżej kilka słów o jednym z ich spektakularnych zwycięstw. Na przykładzie klasycznej bitwy konwojowej – tak, tak, konwoje to nie wynalazek brytyjskich admirałów z okresu II wojny światowej. Żeby było jeszcze ciekawiej chodzi o atak na konwój holenderski (a właściwie nie holenderski a Republiki Zjednoczonych Prowincji, czyli Niderlandzki – chociaż ten Niderlandzki to też jest pewne uproszczenie :) ).

Ale do rzeczy. Pomimo rozejmu pomiędzy Hiszpanią a Zjednoczonymi Prowincjami z 1609 roku, Niderlandzcy marynarze jakoś specjalnie się nie ograniczali w atakach na hiszpańskie statki i posiadłości zamorskie.

Oczywiście cierpliwość Hiszpanów nie była nieograniczona i w roku 1621 król hiszpański Filip IV wydał rozkaz ataku na statki Niderlandzkie. Do ataku wyznaczono 22 okręty, a dowódcą wyprawy został Don Federiqe de Toledo y Osorio.

W momencie nadejścia wieści o zbliżaniu się statków niderlandzkich gotowa była jednak tylko niewielka część przewidzianych do wyprawy okrętów. Toledo zdecydował się podjąć wyzwanie i 31 lipca na czele 9 okrętów z Armada del Mar Oceano (wśród których znajdowały się 2 pataches, czyli małe przybrzeżne okręty pomocnicze) wyruszył z Kadyksu.

W dniu 10 sierpnia 1621 roku eskadra hiszpańska napotkała konwój 19 niderlandzkich statków handlowych w eskorcie 12 okrętów wojennych. Pomimo zdecydowanej przewagi okrętów niderlandzkich, de Toledo zdecydował się zaatakować konwój.

W ten właśnie sposób doszło do bitwy zwanej, od miejsca jej rozpoczęcia, bitwą pod Cape St Vincent, lub bitwą w Cieśninie Gibraltarskiej (Straits of Gibraltar).

421debac5bc278e3med.jpg

Niderlandczycy najwidoczniej zlekceważyli przeciwnika i przy tak dużej dysproporcji sił nie spodziewali się ataku. Za co słono zapłacili, gdyż atak został przeprowadzony bardzo stanowczo oraz rewelacyjnie rozegrany pod względem taktycznym i doprowadził do rozbicia konwoju, zdobycia 2 statków i zatopienia 5 dalszych. Hiszpanie nie stracili w tym starciu ani jednego okrętu.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   

Przedstawiona powyżej bitwa (pod Cape St Vincent z 1621) nie była odosobnionym przypadkiem skutecznego zwalczania przez Hiszpanów żeglugi Zjednoczonych Prowincji. Prawdziwą zmorą w pierwszej połowie XVII wieku byli dla Niderlandów korsarze z Dunkierki (co prawda operowali z portów całego wybrzeża Flandrii, ale taka nazwa się powszechnie przyjęła od największego portu w którym stacjonowali).

Ich osiągnięcia w były naprawdę zdumiewające, a liczba statków handlowych i rybackich (obydwie te dziedziny, to znaczy handel i rybołówstwo były podstawą gospodarki Zjednoczonych Prowincji) zdobywanych przez korsarzy z Dunkierki ogromna. Dla zilustrowania małe zestawienie.

Number of merchant and fishing ships, captured by Dunkirk privateers (1626-1639):

Nov 1626-1627- 265

1628 - 310

1629 ? 320

1630 ? 317

1631 ? 295

1632 ? 350

1633 ? 200

1634 ? 249

1635 ? 290

1636 ? 201

1637 ? 142

1638 ? 157

1639 ? 122

Jedną z przyczyn sukcesów korsarzy z Dunkierki były ich statki ? a mianowicie Dunkierskie (chyba tak to się odmienia) fregaty. Ich przewaga polegała na tym że były szybsze i zwrotniejsze od jednostek angielskich i niderlandzkich, co znakomicie się sprawdzało przy wykorzystywanych przez korsarzy metodach walki. Były to na tyle udane jednostki że zaczęły być kopiowane (z różnym skutkiem) w Anglii i Niderlandach. To właśnie te jednostki stały się pierwowzorem do powstających w XVII wieku fregat.

I w tym miejscu pada nam kolejny rozpowszechniony i bezkrytycznie powtarzany mit, mówiący o tym że okręty hiszpańskie były o wiele gorsze od Angielskich i Holenderskich.

Oczywiście Republika Zjednoczonych Prowincji próbowała temu procederowi przeciwdziałać, ale z miernym skutkiem.

5ae0de95dae950bemed.jpg

W jednym ze starć z korsarzami z Dunkierki (a w tym przypadku dokładnie z Ostendy :) ) zginął Piet Heyn. Otóż 18 czerwca 1627 roku jego ?antypiracka? eskadra natknęła się na 3 korsarskie statki. Piet Heyn wpłynął pomiędzy 2 z nich, tak aby oddać salwę jednocześnie z obu burt. Podczas tego starcia został trafiony kulą w ramię, co spowodowało jego natychmiastową śmierć.

I w tym miejscu zakończymy krótką wycieczkę w czasy wojny 80-letniej ... rozpoczęliśmy ją od wspaniałego tryumfu Pieta Heyna i na jego śmierci ją zakończymy.

pozdr

Edytowane przez maxgall

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.