Skocz do zawartości

mumiusz

Użytkownicy
  • Zawartość

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O mumiusz

Poprzednie pola

  • Specjalizacja
    Starożytność

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  1. Film "Gladiator"

    nie rozumiem pastwienia się nad filmami historycznymi, podając za argument ich słabości brak dokładnego odwzorowania historii właśnie :no: przecież są to filmy historyczne a nie dokumentalne! Film historyczny ma być oparty na wątkach historycznych, poruszać tematykę historyczną a nie odzwierciedlać w 100% tamtejszą rzeczywistość. Moim zdaniem wielu popełnia błąd, kiedy już oglądną jakiś hjisotryczny film, rozpoczynaja dyskusję "Ile w nim historii" Film historyczny ma porywać efektami (zależy jaka historia), muzyką, scenariuszem (mniej czy bardziej opartym na faktach), zdjeciami, kostiumami...a "Gladiatorowi" nic pod tym względem nie brakuje (zresztą dostał "parę" oscarów) wręcz jest to dla mnie jeden z najlepszych (jeśli nie najlepszy) filmów z gatunku a muzyka Zimmera - mistrzostwo świata
  2. Z czego dochody czerpał Rzym

    Gdzieś przeczytałem, że płacono podatek od używania uryny w malowaniu obrazów. Szczególów nie pamiętać
  3. Kto według ciebie był najgorszym cesarzem?

    Dla mnie zdecydowanie Heliogabal. To co czynił ten koleś to przechodziło wszelkie pojecie! I nie można mówić tutaj o ew. chorobie psychicznej, tak jak w przypadku Kaliguli. Heliogabal był po prostu zwyrodnialcem jakich mało, wszystko czynił świadomie i z premedytacją. Owszem, można mieć wątpliwości czy wszystko jest prawdą czy wymysłem nichętnych mu historyków czy ludzi pióra, ale wszystko nie zostało zmyślone. Najbardziej uderza zupełny brak zainteresowania sprawami państwa, stworzenie parodii senatu (czym się tam nie zajmowano - np. która kobitka miała której ustępować z drogi i te wszelkie chore błazeństwa. Wg. mnie można władcom Rzymu wybaczyć pewne błędne decyzje, złe rządy, ale bycie tak śmiesznym, wyśmiewanym i nienawidzonym jakim był z całą pewnoscią Heliogabal, to już nie przejdzie. Zrobił poprostu błazeństwo z uświęconej od wieków władzy nad Rzymem, nie mając szacunku do państwa, obywateli, religii, wszystkiego co wiązało się z wielką dotychczasową historią Rzymu... Mnie najbardziej rozwaliła historia z Aureliuszem Zotikusem. Był to atleta ze Smyrny. Agenci donieśli cesarzowi, że przedniej on urody i ciała budowy jest, więc nasz bohater - a jakże - zapragnął poznać "blizej" tegoż. Kiedy ten stanął przed nim i powiedział "Panie", cesarz zatrzepotał rzęsami, przyjął postawę kobiety i rzekł :"kobietą jestem"! Ponoć wzięli się potem razem wykąpali! W końcu zazdrosny do cna Hieroklos ponoć podał mu jakiś środek (przekupując uprzednio kuchcika) i nasz cudny atleta impotentem się okazał :thumbup: No i wtedy to już musiał biedak nie tylko pałac cesarski, ale i Rzym i w ogóle Italie opuścić. Ileż w tym wszystkim prawdy - nie wiemy, ale gdyby Heliogabal był li tylko jakimś średnioudanym cesarzem, głupcem nawet i niepopularnym, albo zalazł wszystkim zbyt za skórę, to wątpliwe, by aż takie historie ktoś o nim wymyslał. Osobiscie sądzę, że relacje o nim są w większości prawdziwe i stwierdzam, że Heliogabal wielkim błaznem był :offtopic:
  4. witam :thumbup:/> , nowy tutaj jestem, Rzymem starożytnym interesuję się jednak juz od jakiegoś czasu, a ostatnio strasznie wkręciłem się w kwestie budownictwa i życia codziennego. W takim dosyć szerokim ujeciu, bo interesują mnie drogi ( w najwiekszym stopniu), mosty, akwedukty, monumentalne dzieła, teatry, areny walk, światynie, pałace, ale i również zwykłe domy. Co do dróg to i również sprawy transportu, podróży, środków transportu... A życie codzienne to życie codzienne - czyli wszystko :rolleyes:/> Tak więc troszkę tego jest :)/> chętnie więc podyskutowałbym na forum o sprawach związanych z drogownictwem...nie ma tutaj jak widzę takiego tematu, a kwestia to niezwykle ciekawa... (a możę ktoś ma jakieś informacje na temat bibliografii w tych powyższych kwestiach? W grę wchodzi także jezyk angielski, niemiecki i łacina. W polskiej bowiem twórczości ciężko znaleźć coś, w co można by się zanurzyć na dłużej. W zdecydowanej większości są to bowiem tematy wplątane w inne zagadnienia i traktowane nieco pobierznie. Dlatego pogłebianie wiedzy w tym temacie wydaje się nieco utrudnione :dots:/> ) Ja osobiście uważam, iż Rzymienie byli prawdziwymi "specami" jeśli o drogi idzie a także mosty, akwedukty... jeśli ktoś chciałby podyskutować to będę przeszcześliwy :thumbup:/> pozdrawiam
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.