Overcome

Nie wiem czy coś Ci to pomoże, ale kilka lat temu czytałem pewną powieść osadzoną w realiach średniowiecznych, pisaną w konwencji fantasy. To była trylogia "Skrytobójca" Robin Hoob (zaznaczam, że to jest kobieta). Pisałeś, że nie chcesz tworzyć fantastyki, ale kilka pomysłów ciekawych na pewno byś tam znalazł.

Hmm...to i ja się włączę do dyskusji. Czy orientuje się ktoś, jakie są plany na przyszłość w stosunku do naszych jednostek pancernych?? Z tego co mi wiadomo, to mamy 3 rodzaje czołgów o różnych prędkościach z przełomu generacji II/III . Czy dowództwo planuje( przynajmniej w jakiejś odległej przyszłości) ujednolicenie i unowocześnienie naszego parku pancernego??

Japonia w życiu nie zgodzi się przejść pod skrzydła chińskie, prędzej zaczęłaby uprzykrzać życie ChRL. Co jak co, ale o ile na lądzie duża armia może zapewnić wygraną( a i to nie zawsze), to na morzu podstawą jest wyszkolenie i nowoczesność. A flota japońska jest jedną z najlepszych na świecie. Nie wiem, czy wyszkoleniem nie przewyższa nawet US Navy.

Licz się z tym, że Niemcy nie mieli praktycznie żadnych doświadczeń w desantach morskich. To byłaby masakra. Luftwaffe walczy z RAF-em i ma jeszcze bombardować Royal Navy. Prócz tego jakim cudem mieliby przetransportować wojska na Wyspy Brytyjskie?? Kriegsmarine była za słaba do takich operacji, więc mogłaby przerzucić co najwyżej kilka dywizji piechoty. A taktyka Niemiec opierała się głównie na czołgach, które nie miały szans się tam dostać.

Tu jest pewna nieścisłość. Ten okręt na pewno może działać w zanurzeniu. Wystarczy przedziurawić zbiornik balastowy Problem zaczął by się wtedy, gdyby chcieli się wynurzyć.

Na Filipinach jeden żołnierz poddał się dopiero w 1973 roku. Przedtem chował się w jaskiniach.

Z tego i tak można by było zrobić pracę magisterską :-). Ale ok. Zaczynamy od razu od samolotów odrzutowych?

Hmmm...a widziałeś kiedyś budżet amerykańskiej armii?? Coś koło 550-600 mld $ przy 12 mld $ budżetu polskich wojsk. Przelicznik wynosi jakieś 55:1. Poza tym nasze f-16 to jedna z najnowszych wersji. Co do poprzedniego tematu to uważam że Japonia nie odważyłaby się splagiatować f-22. W końcu USA to ich największy sojusznik.

Ja myślę, że jeżeli rozwiązali ten problem, to za pomocą komputerów. Po prostu wprowadzili zmiany w programie.

Hmmm...jeśli chodzi o PAK FA, to Amerykanie wcześniej wprowadzili jego odpowiednika, jakim jest f-22

Niekoniecznie. Ja słyszałem, że Amerykanie mieli bardzo duże problemy z tego typu samolotami. Chodzi tu przede wszystkim o sprzężenie obydwu gondol, tak, aby jednocześnie wykonały zwrot. Nie wiem, czy już pokonali tą przeszkodę.

A orientujecie się, czy ten samolot ma silniki wektorowe?? W tekście tego nie znalazłem, z tych zdjęć też nie mogę się tego dopatrzyć, ale kiedyś słyszałem, że właśnie wektorówki mają być tam zamontowane.To prawda??

Nie iskry, ale bomby :-) Tyle że wodorowe.

Według symulacji Amerykanie przegraliby z Chińczykami, gdyby polem bitwy była Azja.Jednak w innym przypadku nie sądzę, żeby dali ciała.

To co mówisz to prawda, tyle że Sparta nie potrafiła utrzymywać hegemonii. Przykład tego widzimy po wojnie peloponeskiej. Być może, gdyby znalazł się jakiś naprawdę mądry władca, mógłby pomyśleć o zjednoczeniu Grecji. Prócz tego, w starożytnej Grecji bardzo ważną rolę odgrywała flota, której Sparta nie miała. Musiałaby ją najpierw zbudować.