Skocz do zawartości

Furiusz

Moderator
  • Zawartość

    4,612
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Furiusz

  1. Pomorze

    Ja bym powiedział tak, Pomorze, zwłaszcza zachodnie było tyglem. Mieszały się i krzyżowały tam różne wpływy i ludy. Ukształtowanie terenu sprawiało, ze lini podziału było wiele, swoje dolewali duńczycy i inni wikingowie, w chrystainizacji maczali palce niemcy (zreszta na zaproszenie polskich władców), dodatkowo miejscowe plemiona były naciskane przez wieletów i obdorytów początkowo, teren nadawał się do piractwa i najazdów na południe etc. Zapewne w jakiejś sposób małżeństwo pewnej ksiezyniczki za czasów Mieszka I z władca duńskim było krokiem skierowanym w jakiś sposób pod ułatwienie sobie podboju tego skrawka lądu. Przyczyny, z strony zabezpieczenie się przed atakami z północy tamtejszych ludów, z drugiej zabazpieczenie sie przed ew. najazdem Cesarstwa, by nie dopuścić do sytuacji w której serce państwa jest narażone na najazd z dwóch stron równocześnie. Dostęp do morza to też niebagatelna sprawa.
  2. Panowanie Sparty!

    Czyli Lotherlohan, przyznajesz mi rację bo nie rozumiem? Wojna ze sprzymierzeńcami to I wiek aCn, czyli w momencie w którym Rzym mniej więcej swoje największe podboje miał za soba. Przyznali im te prawa również po walce więc nie jest tak, ze często im owe prawa przyznawali, owi sojusznicy musieli je wywalczyć więc raczej trudno mówić by przyznawali im prawa sami z siebie dla zachowania spoistości imperium. Edykt Karakalli to 212 pCn, a więc podboje rzymu to już dawno przeszłośc a edykt stał się konieczny by wszystko nie poleciało na łeb na szyję. Jest to inicjatywa późna trudno znów mówić o świadomej polityce podbojów rzymskich w ramach której to Rzymianie mieliby porzyznawać prawa podbitym ludom dla zachowania spokoju. Mówisz o politykach i przywódcach nie będących Rzymianami? Ciekawe, bo tacy dowódcy to dopiero okres upadku imperium, w początkach pryncypatu czy za republiki taka rzecz była równie niemożliwa co w Grecji. Heloci to ciekawa kwestia bo z jednej strony byli niezbedni w systemie a z drugiej zagrażali mu samym swoim istnieniem, dlatego też stosunek do nich był ambiwalentny - bano się ich i nienawidzono, zabijano i upokarzano, ale zabierano na wyprawy i czasem nawet wyzwalano. U Tukidydesa bodaj Brazydas wędrował z oddziałem helockich wojowników/hoplitów.
  3. Ateny- sztuka, kultura, demokracja... czy tylko?

    sam fakt istnienia tych zródel swiadczy dobrze o Atenach. albo, ze taka jest optyka naszych źródeł. To znak iz tam pisano i to na tyle dobrze by to dotrwalo do naszych czasow bo gdzie indziej nie pisano? jest setka powodów by przetrwało akurat to a nie co innego i nie musi wcale to świadczyć o Atenach w jakiś wspaniały sposób. Wysuwanie wniosków ex silentio jest co najmniej kontrowersyjne, zwłaszcza gdy przypomnieć sobie dzieje Pindara choćby. czy bycie potęgą w zakresie, edukacji, nauki, filozofii, ekonomii, flocie, armii, polityce, to tylko? Hmm, flota atenska, wielka niepokonana, w zakresie taktyki czy wynalazków wiele zawdzięczała innym poleis, od których zwyczajnie przejmowała ich pomysły. Nie wiem wiele o edukacji w antyku a bynajmniej nie na tyle, by powiedzieć, że inne polis bardzo odstawały od Aten, ale jeśli idzie o filozofie to sprawa nie jest tak jednoznaczna. Ok, w pewnym momencie swego życia przybywali do Aten, nie ma sprawy, ale taki powiedzmy Gorgiasz, przybył tam w wieku bodaj 50 lat czyli już jako człowiek w pełni ukształtowany i o ustalonych poglądach. Taki Krates z Teb chyba nie odwiedził w ogóle Aten, Diogenes tez wylądował tam już w pewnym momencie swego życia, kiedy filozofował od jakiegoś czasu, o Parmenidesie wiemy tylko tyle, ze sie zatrzymał w Atenach (i miał bodaj spotkać młodego Sokratesa) ale raczej był to mały przystanek na drodze. Zenon z Elei chyba w ogóle miasta tego nie odwiedził9 choć Platon twierdzi inaczej) Leukippos podobnie, tak pewnie można by więcej. Podobnie z ekonomią, można wymienić kilka polis, mających równie mocna i mocniejsza ekonomie, zależnie zresztą od okresu. To samo trzeba powiedzieć o wszystkim innym. Był okres gdy Ateny przodowały i okres wcześniejszy i późniejszy gdy ich ranga osłabła. Jednak optyka naszych źródeł i późniejsza fama sprawiły, ze mamy taki a nie inny obraz Aten.
  4. Panowanie Sparty!

    Problemem Sparty, była mala ilośc Spartiatów w stosunku do helotów, Spartanie wiec nie mogli wyprowadzić swoich wojsk na dluzej, gdyz groził im bunt. Mieli tez kilka sposobów zmniejszania ilości helotów, choćby przez tak banalne działania jak zabieranie ich na wyprawy wojenne. Macedonczycy czy Rzymianie czesto rownali w prawach podbite narody Taa? rzym dość rzadko podbite narody równał w prawach z rzymianami, osiągniecie statusu Latynów to już było coś, a gdzie tu mówić o całej reszcie. a Persowie pozwalali zachowac tron pokonanym królom, wlasnie po to by zwiekszac swój potencjał militarny. Oczywiście pomijamy techniczne możliwości bezpośredniej centralnej kontroli tak rozległych obszarów i długoletnie tradycje obszaru Mezopotamii i tamtejszych imperiów, działających w taki właśnie sposób?
  5. A co tam odświeżę "Although they are frequently characterized as dumb brutes, research showing Neanderthals were as intelligent as contemporaneous Homo sapiens, with early stone tool technologies of comparable efficiency, is debunking long-held beliefs" Informacja za artykułem: A jednocześnie nie wytworzył kultury duchowej takiej jak człowiek, trudno jest też mówić o jakiś celowych pochówkach. Mówi sie czasem, że nie miał Neandertalczyk mowy artykułowanej (podobnie jak człowiek przez 100 tys lat ) dlatego np. kształt narzędzi w jakimś miejscu jeśli dłużej przebywał wygląda jakby były wytwarzane od samego początku, jak gdyby nie przekazywano sobie tajemnicy ich wytwarzania za pomocą mowy właśnie (ale czy nie mogli tego pokazywać sobie?). Chyba to jednak człowiek miał lepiej z inteligencją albo abstrakcyjnym myśleniem. Co do owych hipotez z za dużymi czaszkami, to imho "trochę" się to kłóci z zasadą doboru naturalnego smile.gif Bynajmniej, zwyczajnie na nendertalczyku zakończyła się ewolucja w kierunku powiększania pojemności puszki mózgowej, bo tyle wystarczało Co do ekspansji Homo sapiens to pytanie jest takie, ile było wtedy ziemi i miejsc nadających się do zamieszkania? Ilu było wtedy ludzi? Dla kultury łuzyckiej na ziemiach polskich przyjmuje sie 200 tys ludzi gęstośc zaludnienia mniej niż 1 osoba na KM^2, zatem czy nie pomieścili by się wzajemnie? czy mamy tez jakies liczniejsze dane archeologiczne mowiące o walkach i wypieraniu? Poza tym sa przypuszczenia ze neandertalczycy (zyli w niewielkich grupach) zostali wyparci przez inteligentniejszych homo sapiens którzy zyli w równie niewielkich grupkach
  6. Pochodzenie Egipcjan

    Od drugiej strony Furiusz przyjacielu genrelnie myśle że możemy do owych tez się przychylić.Były bym Ci wdzięczny za podanie twoich żródeł. Sciągnęłem również film o Homo sapiens chętnie podam Ci link jesli chcesz. generalnie tak. jeśli idzie o ewolucje człowieka etc to źródeł jest mnóstwo. najpopularniejsze i najbardziej podstawowe to chyba jednak Roger Lewin Wstęp do ewolucji człowieka, dostępne chyba wszędzie a jak przystało na podręcznik w miarę obiektywne i oparte na najnowszych danych. Opieram się tez głównie na artykułach z czasopism głównie dostępnych przez AtoZ O kulturze megalitycznej nie wiele wiem ale chętnie się dowiem. Podyskutujemy o tym jak się jak zdobęde wiedze. Grimal nic o tym nie pisze albo przegapiłem. Bo nie pisze, niejako pomija je i nie zauważa , inna sprawa, ze w jego czasach megalityzm był znacznie bardziej tajemnicza jednostką. Temat jest w dziale prehistoria zapraszam. Wychodząc z założeń metodologicznych olbrzymia większość szkół uważa za prehistorię czasy sprzed wynalezienia pisma. Jednak istnieją szkoły cofające historię do rewolucji rolniczej lub założeń pierwszych zespołów proto-miejskich (ok. 10-7.000 lat pne.).Wynika z tego że Grimal pochodzi z tej drugiej. Umieszcza on początki pisma na okres kultury Nagada czyli pomiędzy 4500 - 3300 p.n.e. Wnika z tego że historia dla niego zaczyna sie z wytworami kultury. Sam nazywa to radykalną przemianą kulturalną. Cóż jako Antropolog moge tylko potwierdzić ze kultura jest szerokim pojęciem i nie zaczyna się wraz z pismem. Z historią jest inaczej. Ale w ciąż nie czuje sie na siłach żeby zaprzeczać profesorowi. Z tego co wiem powszechnie uznawany jest podział na trzy elementy - prehistorię czyli wszystko przed pismem (odczytanym), protohistorie - element regionalny tzn dany region albo za chwilę będzie miał pismo i na tej podstawie będzie można odtwarzać jego historię albo w innym miejscu jest już pismo i lud z pismem opisał ten niepiśmienny i historię która zaczyna się wraz z powstaniem źródeł pisanych. Łączenie początków historii z neolitem to dawna teza. Chodzi o to, ze instytucje neolityczne, zwłaszcza w późniejszych okresach bardzo przypominały instytucje historyczne (pod względem budownictwa, grzebalnictwa etc) i nakładały się na znajomość Biblii która miała opisywać czasy w okolicach potopu datowanego na właśnie 9 tys lat czyli równocześnie z pojawieniem się neolitu. Dlatego gdzieś do lat 60 mówiło się o historii od nawet 9 tys aCn, Grimal miał już swoje lata gdy pisał ta pozycję, zapewne zostało mu to jako przyzwyczajenie bardziej, nawyk językowy. Pewnie tez uważał, ze w jakiś sposób mówienie o tym, ze nie opisuje on historii uważał, ze mu uwłacza. ogólnie jednak okres o którym mówi Grimal jako o historycznym, dziś z rzadka już nazywa się nawet protohistorycznym. Po uniwersytetach i muzeach można spotkać pełno takich ludzi, zapewne sam paru poznałeś. jest to jednak spór o nazewnictwo i terminologie, mniej o metodę, czyli niejako nie o główny tok rekonstrukcja w gigantycznym skrócie taka jak : wyewoluowanie człowieka (czy form preludzkich) najprawdopodobniej w równikowej afryce (choć jest i teoria multiregionalna) -> ekspansja tychże form na inne kontynenty -> zajęcie żyznych terenów dzisiejszej Sahary i być może pas nadmorski -> początek neolitu -> pustynnienie terenu -> przesuwanie się w kierunku doliny Nilu -> powstanie cywilizacji W najogólniejszym zarysie jest ok, choć ma wiele punktów zaczepienia poddawanych w wątpliwość zaczynając od początku i idąc przez cały ciąg. Jest zwyczajnie zbyt ogólny i pozostawia wiele ciekawych pytań niejako pominietych.
  7. Reformy Agisa IV i Kleomenesa III

    Jak oceniać? jak dla mnie to zwyczajni władcy którzy nie chcieli się pogodzić z aktualna sytuacją ich państw. w podobny sposób można oceniać ich reformy, jako próbę odwrócenia sytuacji i zyskania na znaczeniu. czy mieli szanse na więcej? Pewnie tak, w dziejach antyku, już nie raz okazywało się i miało okazać, że niezadowolenie licznych a upośledzonych prawnie ludzi wykorzystane w odpowiedni sposób przez polityków dawało dobre rezultaty. Liczyć się musieli i to zapewne robili z opozycją aktualnie najważniejszych klas posiadaczy, mających majątki i siłę oraz z wrogami zewnętrznymi i aktualnym hegemonem któremu zapewne nie w smak byłoby nagły wzrost siły Sparty.
  8. Religia Mezopotamczyków

    W Roux'e tego nie ma teraz tak wydaje mi się, że odpowiedź może być bardzo prosta. Istniał rytuał bardzo podobny do opisywanego przez Ciebie. Chodziło o upamiętnienie zesłania Dummuziego do podziemi (w wyniku perypetii Innany/Isztar przede wszystkim) w jego trakcie król by w magiczny sposób zapewnić płodność ziemi i dobre zbiory łączył się z Innaną w dość jednoznaczny sposób a następnie ginął, jak Dummuzi by się odrodzić. zapewne król używał zamiast siebie jakiegoś kozła ofiarnego. Być może czasem w trakcie jakiegoś szału cała czy też znaczna część ludności również zabijała się, ale to raczej wątpliwe. Co do zbiorowych pochówków, one wcale nie muszą świadczyć o prawdziwości takowego masowego rytuału - równie dobrze mogły powstać w wyniku zarazy, ataku, głody, klęski naturalnej etc.
  9. Wojna trojańska

    Ktoś tu pisze cyna ale cynę sprowadzano równie dobrze z niemieckich gór i z Iberii i z WBryt, ostatnio nawet znów odkryto statek datowany na 2800 lat u wybrzeży Brytanii z ładunkiem cyny i miedzi. Czemu zatem wojna ta miałaby być powodowana chęcią dorwania się do anatolijskich złóż? zresztą po drodze byłyby jeszcze inne silniejsze organizmy państwowe. Byc może była to zwyczajna wyprawa łupieżcza, dla której miłość i uczucie było pewnym casusu belli? Być może był to element odreagowania w pewien sposób naporu innych ludów?
  10. Ateny- sztuka, kultura, demokracja... czy tylko?

    Hmm a nie uważacie, ze wynika to z naszych źródeł? Większość powstała, opowiadała właśnie o Atenach i z ateńskiego punktu widzenia, zwyczajnie mamy tak dobry obraz Aten, bo najwięcej o nich wiemy.
  11. Pochodzenie Egipcjan

    Badacze twierdzą, że po okresie środkowego paleolitu 120000 p.n.e - 90000 p.n.e można mówic o zasiedlaniu pustyń Egipskich, co następnie doprowadziło do zasiedlenia brzegów Nilu I tak i nie. Owszem człowiek czy różne formy preczłowieka które wyewoluowały z homo erectus/ergaster rzeczywiście w tym okresie miałyby się pojawić już na tym terenie, także na Bliskim Wschodzie. Owe pustynie egipskie też pustyniami nie były. tzw. kultura aszelska. no cóż trzeba by się zastanowić co to jest kultura archeologiczna i jak się ją definiuje, ogólnie obecnie raczej unika się nazwy kultura aszelska a mówi się o technokompleksie aszelskim. W jej ramach na terenie egiptu współczesnego wyróżnia się poszczególne jednostki kulturowe. co następnie doprowadziło do zasiedlenia brzegów Nilu W bardzo wielkim skrócie bo zasiedlenie brzegów nilu to ok 4 tys aCn co dokonało się w wyniku przekształceń klimatycznych okresu atlantyckiego, zwłaszcza jego końcówki. Warto dodac, ze gdy w Egipcie brzegi Nilu zajmuja ludzie to w innych częściach świata tez dochodzi do znacznych przesunięc - upada protocywilizacja półwyspu iberyjskiego, protocywilizacja nadczarnomorska, pojawiają się nomadyczni pasterze amfor kulistych etc. ogólnie okres dużych zmian. Przejście od Homo erectus do Homo sapiens dokonało się około 100000 p.n.e. Znacznie wcześniej, bo wyewoluowanie homo antecessor nastąpiło ok 200 tys aCn. W dzisiejszej klasyfikacji do gatunku tego zalicza się wszystkie wcześniejsze, równoległe czasowo sobie formy preludzkie, o cechach już wyraźnie ludzkich. najstarsze szczątki homo sapiens sapiens są datowane na 150 tys, szczątki ze 110 tys są odnalezione w Izraelu. Cezura między prehistorią i historią przypada na przełom VII i VI tysiąclecia. Historia nastaje wtedy gdy pojawia się pismo a to nie nastąpiło w VI tys aCn, zatem może to być przełom miedzy prehistorią a ew. protohistorią. Można tu mówić o zawansowanej kulturze, mimo metali wciąż kamiennej z rolnictwem, tkactwe i garnarstwem. hmmm mogę coś źle kojarzyć ale najbardziej zaawansowane technicznie kultury archeologiczne na terenie Egiptu to kultury megalityczne u nich wykorzystanie metali było dość słabe, zwłaszcza, ze była to głownie miedź nie nadająca się do produkcji narzędzi, dlatego korzystano z kamienia (zresztą robiono to także i w epoce brązu). zresztą rozkwit megalitycznych kultur egipskich przypada chyba na V tys aCn. Warto tez zastanowić się jaki wpływ na powstanie w ogóle cywilizacji egipskiej miały owe kultury megalityczne. Powstawały one na obszarach dzisiejszych pustyń, wtedy znacznie bardziej żyznych terenach. Megalityzm niósł ze sobą bardzo rozwinięta kulturę i poziom techniczny. Jednocześnie w V/IV tys megality całkowicie zanikają, za to pojawia się genialna cywilizacja doliny Nilu. Czy ma to jakiś związek z sobą? Co do języka, jest kilka ciekawych kwestii, otóz przypomina on np. język Fellahów, małego ludku mającego mieć bardzo długie tradycje, ma tez elementy czadyjskie i im podobne. kolejna sprawa jest występowanie grup spółgłosek na oznaczenie całego słowa, tak jak we współczesnym arabskim czy dawniej aramejskim etc. Co do podobieństwa do kaukaskiego to nie słyszałem o tym, inna sprawa, ze jakies podobieństwa czy zaporzyczenia pewnie mogły byc z kaukazu na Bliski wschód blisko a stamtąd do egiptu to krok a dodatkowo języki pokrewne kaukaskim mogły kiedys obejmowac znacznie większe tereny.
  12. Megalityzm

    owszem racja ale to spostrzeżenie dotyczy wszystkiego w historii nie tylko pradziei Poza tym tym bardziej ciekawa i gorąca powinna być dyskusja.
  13. Czy Persowie mogli pokonać Aleksandra Wielkiego?

    A jednak miasta i ludzie buntowali się przeciw niemu. Teby były czy miały być odstraszającym przykładem,a le takie trzeba co i rusz powtarzać, wystarczy spojrzeć na dzieje Asyrii.
  14. Sojusz z Persami?

    Idea sojuszu jaki zawrzeć mieli Persowie przygotowujący się do najazdu na Grecję z Kartagińczykami jest dość stara i ogólnie znana. Ciekaw jestem waszych opinii. Mnie osobiście w całości przekonuje, tez jakoby sojusz taki mający na celu odcięcie pomocy z Sycylii dla Grecji właściwej, co zapewnić miał równoczesny z perskim atak punicki, jest nierealny ze względu na odległości dzielące oba państwa i ośrodki decyzyjne, co uniemożliwiłoby jakieś szersze i bardziej szczegółowe zgranie obu ataków, bo wymagałoby to braku jakichkolwiek działań ze strony greków. Na podparcie tezy o możliwości istnienia takich planów przywołuje się fakt wysyłania podarków przez Kart Hadasz do Tyru, będącego pod zwierzchnictwem Perskim i być może wpływanie na Kartaginę w ten sposób - co jest wszak wątpliwe gdyż związek tych dwóch miast opierał się na wspólnocie bogów, podobnie grecy całej Hellady i nie tylko oni składali dary w Delfach, nikt jednak nie przedstawia tego ośrodka jako sprawującego kontrole nad Hellenami etc. W podobnym kontekście podnosi się poselstwo Kartagińczyków do Aleksandra, co ma być dowodem na to, że odległości nie były aż tak istotne (inna sprawa, że poselstwo się spóźniło) - ale czy wysyłanie poselstw do państwa i władcy będącego niejako w pędzie, o wybujałych ambicjach dodatkowo sąsiadującego z Kartaginą jest nienormalne? Jakie są wasze opinie?
  15. odpowiem troszkę nie po kolei. A Indianie wypuścili kości do zbadania? Nie wierzę. Za bardzo się boją, że znalezisko zostanie udokumentowane jako nie-Indianin, a zatem że ich etos pierwszych, autentycznych Amerykanów pójdzie się szlajać. Pewności nie mam ale czy przypadkiem Indianie nie mają nic do powiedzenia bo kości są w posiadaniu armii USA? Chyba nawet w 2004 sąd któryś tam odrzucił pozew Indian. Naukowcy nie potrafią odróżnić szkieletu człowieka rasy białej i rasy żółtej? Kości to nie taka łatwa sprawa. Bez kontekstu mówiącego coś więcej o stylu życia etc próba rozpoznawania i przypisywania konkretnych cech kościom sprzed paru tys. lat, nie jest taka łatwa. Można sobie chyba łatwo wyobrazić, parę elementów życia które mogły (nie musiały) doprowadzić do tego, że kości tego osobnika bardziej przypominają cechy takie a takie. gdyby to było takie proste już dawno byłaby odpowiedź i nie potrzeba by było włóczenia się po sądach. Własnie dlatego teoria o Polinezyjczyku jest niemałą sensacją.
  16. Król Asurbanipal

    Aszurbanipal wyróżniał się spośród innych władców asyryjskich ,że poza walecznością i podbijaniu innych terenów ,był twórcą biblioteki w Niniwie i to właśnie dzięki niemu do dzisiaj przetrwało wiele dzieł mezopotamskich. Te z innych ośrodków się nie liczą? Co wiecie o Asyryjskim królu Asurbanipalu, mówią że był najpotężniejszym i najbardziej uczonym z królów? Był tym za którego wszystko się posypało. Do jego dorobku doliczyłbym wyprawę na Egipt i zajęcie m.in. Teb oraz Memfis w 667 r.p.n.e. Asarhaddon zrobił podobnie Trafiła się idealna okazja by tego dokonać. Trzeba było to wykorzystać i się w małym stopniu udało. Co ciekawe, po zajęciu kraju faraonów przedstawicielem Aszurbanipala został Necho I, który był człowiekiem wywodzącym się z egipskiej arystokracji. Wydaje mi się, ze Necho był bardziej człowiekiem jego ojca, jego był Psametyk I. Necho był władcą lokalnego państewka egipskiego, jakie wtedy powstały. Było to spowodowane niemożnością stałego stacjonowania wojsk asyryjskich w Egipcie. Ciekawe, bo te wojska tam chyba cały czas stacjonowały, dlatego w sytuacji w której południe i północ zaczęła być bardzo groźna, Asurbanipal nie miał sił by przedsięwziąć jakieś kroki, dlatego, ze jego armia utknęła w Egipcie, który tez pod koniec panowania zaczął się burzyć. Chodziło raczej o konieczność administrowania tymi terenami, odległymi od stolicy, obcymi językowo, kulturowo etc. Lepiej było oprzeć się o miejscowych. Dodatkowo, Egipt pamiętał czasy chwały i nie za bardzo byliby radzi ot tak stać się jeno prowincją, dano więc im pozory niepodległości, zresztą w tym czasie popularną metoda, od lat stosowaną przez sama Asyrię było to by zostawiać miejscowych władców i traktować ich jako wasali obowiązanych do płacenia trybutu etc.
  17. Bywały jeszcze większe sensacje, jak tak zwany Człowiek z Kennewick. Ostatnio słyszałem, ze zaczęto się w nim dopatrywać Polinezyjczyka. Niedawne badania genetyczne chyba ostatecznie dowiodły, że Indianie przybyli z Syberii. I przy okazji, że ta cześć z której przybyli musiała być następnie zrekolonizowana:D dodatkowo, mówi się, że była jedna wielka fala ludności a nie trzy oddzielne jak wcześniej się zakładało.
  18. Przyczyny potęgi Asyrii

    Odgrzeję troszkę ten temacik bo fajny, chyba nie macie mi tego za złe * O sukcesie zadecydowało wprowadzenie przez Asyryjczyków - po raz pierwszy w dziejach wojen - nowego rodzaju wojsk - jazdy Nie zgadzam się, Asyria dawała sobie doskonale radę zanim wprowadziła do swej armii jazdę. Tez raczej nie oni wprowadzili jako pierwsi jazdę, raczej przejęli ten "wynalazek" od ludów z którymi zetknęli się podczas ataków w kierunku północnym. W późniejszym okresie, zwłaszcza w trakcie prób podboju Egiptu, zależało im z kolei mocno na wielbłądach. W jakim stopniu decydowała o tym bliżej nieokreślona struktura dowodzenia, przewaga demograficzna, ekonomiczna etc a w jakim jej sukcesy opierały się o zdolności inżynieryjne i typowe dla tego rejonu nagłe ataki? Temat otwarty. * Najważniejsze: system przepływu zdobyczy odbywał się w jedna stronę, do zdobywców. Tak jak we wszystkich imperiach i nie tylko, inna sprawa, ze zwycięscy owi, zwłaszcza po zdobyciu sumeroakadu, mocno wspomagali go (co było już tradycją) pieniędzmi i nie tylko. * Zwycięska wojna dawała możliwość aneksji danej części lub całego terytorium do Asyrii Z czego zbyt często nie korzystano, wolano opierać się na systemie wasali. Tak jest w przypadku syro-palestyny i licznych księstewek i państewek tego obszaru, wystarczy zajrzeć do Biblii. Podobnie było w przypadku Babilonu i Elamu, gdzie każdy z nich miał osobnego władcę i pozory (albo i nie) niezależności.
  19. czy ktoś ma namiary na fragmenty dzieła Sosylosa z Lakedemonu?
  20. z SJP GUR - kolorowa (najczęściej czerwona) bawełna używana na Podlasiu do przetykania białego lnianego płótna ale chyba chodzi też o jakiś afrykański język z okolicy Nigru? A Sutu to wieś w Estonii No i jakiś afrykański język ban - moneta mołdawska na bałkanach w VIi tytuł władcy ew. Mieścina w Burkina faso Czyli to co bylo w zasobach internetu pytanie nieprzystępne jak dla mnie
  21. Ludobójstwo w Rwandzie

    W tej samej afryce mieliśmy już misję onzetowska w której błękitni dostali pozwolenie na strzelanie - i zamiast strzelać do wrażych armii zastrzelili jakiegoś cywila z plemienia którego mieli bronić. ONZ i "jej" wojska chyba nigdy nie zdziałały nic pozytywnego, taka tam Liga narodów bis. Owszem, tyle, że twierdzisz, że ONZ mogło temu zapobiec. Kilka lat później pozwolili strzelać też w Afryce i niczemu to nie zapobiegło. ... bez komentarza .... Ty chyba nie rozumiesz zadań ONZ... mniejsza z tym, to nie jest temat poświęcony ONZ, ale Rwandzie. Taa jasne, to wyjaśnij mi w jak inny sposób ONZ miało by zapobiec masakrze bez uzycia siły militarnej a co za tym idzie wojsk zachodnich bo inni członkowie nie maja możliwości? Tylko sojusznicy USA i Amerykanie ruszyli na Irak, Niemcy i Francja stanowczo się sprzeciwiły i potępiły. W Afganistanie znajdują się wojska NATO. Irak i Afganistan to nie jest Afryka. NATO to nie jest ONZ. W poprzednim poście twierdzisz, że zachód był przeciwny inwazji a teraz okazuje się, że ten zachód to tylko Niemcy i Francja? Owszem te kraje to nie Afryka ale mają takie same problemy - walki plemienne czy religijne. Mogą być przykładem jak sobie radzą w takich sytuacjach ludy ich pokroju, zresztą Afrykanie sa najlepszym przykładem, na Sahelu walki trwaja cały czas. Hiszpania nie jest sojusznikiem USA a jednak ich wsparła. Nie dość, że nie rozumiesz zadań ONZ i mylisz je z zadaniami NATO, to jeszcze schodzisz z tematu z ludobójstwa Rwandy na inne.. ja a kto twierdził, że to porażka zachodu itd? Ty mój drogi. Tak tylko ukradkiem informacji (resztę przejrzyj sobie oficjalną stronę ONZ): misje wojskowe ONZ to jest tylko ułamek zadań tej organizacji. no i co z tego, z twojego pierwszego postu przebija żal, że masakrze nie udało się zapobiec, zatem kto miał jej zapobiec?
  22. Ludobójstwo w Rwandzie

    Proponuję bliżej się przyjrzeć sprawie Rwandy, to wtedy będziesz wiedział, że w tym przypadku zawiniła społeczność międzynarodowa i delegaci na Zgromadzeniu Ogólnym. Nic nie zrobiono, a wystarczyłoby zwiększyć kompetencje Błękitnych, którzy nie mogli nawet strzelać do Hutu W tej samej afryce mieliśmy już misję onzetowska w której błękitni dostali pozwolenie na strzelanie - i zamiast strzelać do wrażych armii zastrzelili jakiegoś cywila z plemienia którego mieli bronić. ONZ i "jej" wojska chyba nigdy nie zdziałały nic pozytywnego, taka tam Liga narodów bis. Błękitni to nie tylko Europa. Proponuję bliżej się przyjrzeć strukturze ONZ. Tak a w ramach tej organizacji kto ma siły zbrojne liczące się? Nie oczekujesz chyba, że wsparcia militarnego udzieli Afganistan czy Azerbejdżan, Barbados czy Burundi? Nie oszukuj się mówiąc o siłach które mogły by cos zrobić mówimy o siłach państw Europejskich plus Australia ew. Chiny. Jak wyobrażasz sobie dowodzenie masą ludzi z kilkunastu małych kraików z małymi armiami mówiących w różnych językach z różnymi strukturami dowodzenia, regulaminami itd? To mało realne. Świat, który nazywasz zachodnim nie dał, jak to określiłeś "zielonego światła" do inwazji w Iraku. Proponuję przejrzeć prasę i media z pierwszych lat inwazji amerykańskiej i jej sojuszników na Irak. uściśle, zaliczam do tegoż świata również USA, WBryt., Australie, Polskę, Hiszpanię, Danię itd. No ale to w ogóle nie sa państwa zachodnie, to jakieś demoludy z Czarnego Lądu. tez wypadałoby się zapoznać z faktami efekt jeden - ludobójstwo trwa nadal tak w Iraku jak i w Afganistanie gdzie jest coraz więcej samobójczych zamachów. Przywrócisz spokój na parę miesięcy i znów zaczną się mordować, taki urok tego typu ludów.
  23. Rydwan

    Trzeba by uściślić - w jakim okresie jaka nacja itd. Rydwany brytów opisywane przy okazji podbojów cezara są jednak inne niż te którymi dysponowały cywilizacje wschodnie. Rydwanów używały przeróżne nacje od Hetytów, przez Hellenów po Brytów. Po pierwsze musimy określić sobie, u jakich ludów spotykamy ten rodzaj jednostek. Byli to: Sumerowie, Akadyjczycy, Asyryjczycy, Hetyci, Egipcjanie, Achajowie, Brytowie i Persowie. A więc starszych cywilizacji. Należy zauważyć, że rydwan wykorzystywano wtedy, kiedy pozwalały czy zmuszały wręcz warunki terenowe. Poza tym łatwiej zaprząc do wozu osły lub kuce niż na nich jeździć. Taktyka walki wozami była zbliżona do walki kawalerii polskiej okresu międzywojennego - kawalerzysta przemieszczał się konno, ale stawał do walki pieszo nie zawsze - Magnezja jako przykład. W czasach jeszcze dawniejszych rydwan był bronią sam w sobie, rozwój sztuki wojennej doprowadził do sytuacji w której był tylko bitewną taksówką.
  24. Dezercja w armii rzymskiej

    Ponoć przechodzili na stronę wroga także dla pieniędzy, podczas wojny jugurtyńskiej król Numidii był w stanie wystawić całkiem sporą ilość rzymskich dezerterów. Dyscyplina itd (która przecież w mniejszym lub większym stopniu jest utrzymywana w każdej armii) nie zawsze widać ich ratowała przed pokusą zysku. Ale jest to tez okres pewnej degrengolady w historii Rzymu.
  25. Czy Persowie mogli pokonać Aleksandra Wielkiego?

    Jasne bo każdego da się pokonać, trzeba tylko czasu a Aleksander nie dał tego swoim wrogom. Robiąc powstanie na tyłach niewiele się zyskuje bo własne państwo pada Aleksander dowodził w wielu bitwach z przeciwnikami o różnym typie uzbrojenia i sposobie walki. Potrafił tak dowodzić, że nawet w niesprzyjających warunkach był w stanie gromić wrogów. Żeby pokonać geniusza, trzeba by mieć geniusza w swoich szeregach.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.