-
Zawartość
7,369 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez gregski
-
Wrzesień 1939 - nieodrobiona lekcja
gregski odpowiedział Gryfon → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Według tego: https://trans.info/pl/i-dywizja-pancerna-miala-zaopatrzenie-dzieki-ofiarnosci-starych-kierowcow-131193 samych ciężarówek było niemal 600 -
Wrzesień 1939 - nieodrobiona lekcja
gregski odpowiedział Gryfon → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
W samej tylko Pierwszej Dywizji Pancernej generała Maczka było 381 czołgów, 473 działa i 5060 pojazdów mechanicznych różnego przeznaczenia. https://pl.wikipedia.org/wiki/1_Dywizja_Pancerna_(PSZ) Dalej nie komentuję. -
Wrzesień 1939 - nieodrobiona lekcja
gregski odpowiedział Gryfon → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Tylko przy pomocy owych dwóch kompanii? No i zniszczyła, czy wyeliminowała z walki? -
Wrzesień 1939 - nieodrobiona lekcja
gregski odpowiedział Gryfon → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Niemiecka amunicja 7.92 x 57 S.m.K penetrowała 12 mm stali ze 100 metrów. S.m.K.H chyba jeszcze więcej. -
Wrzesień 1939 - nieodrobiona lekcja
gregski odpowiedział Gryfon → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
TKS nie był w stanie przekroczyć rowu przydrożnego i nie był odporny na ostrzał z broni ręcznej. Broń nie miał umieszczonej w obrotowej wieżyczce. -
Wrzesień 1939 - nieodrobiona lekcja
gregski odpowiedział Gryfon → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Dlaczego powinniśmy je odliczać? Czyżbyś chciał zasugerować, że Panzer I i nasze tankietki to ta sama liga? -
Wrzesień 1939 - nieodrobiona lekcja
gregski odpowiedział Gryfon → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Z czego tak naprawdę za czołgi można uznać 7TP i R-35. Vicersy od biedy też ale to już mocno przestarzały sprzęt. Nazywanie tankietki czołgiem być może podbudowywało nasze ego ale czołgu z tego pojazdu nie robiło. Natomiast FT-17 to były eksponaty muzealne a nie broń. -
Wrzesień 1939 - nieodrobiona lekcja
gregski odpowiedział Gryfon → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Fajne zestawienie. Dowiedziałem się z niego, że w 1939 roku mieliśmy 600 czołgów. -
To zacznij oglądać seriale.
-
Magia oczywiście jest, ale jak się jedzie w morze to trudno zabrać wystarczająca ilość książek papierowych. Tak więc czytnik potrzebny. Do tego korzystam z książek w telefonie. Mam wielką cegłę, więc czytanie jest w miarę wygodne a książki zawsze pod ręką.
-
Nie, ani nawet nie czytamy takich technicznych pozycji jak "Jak hartowała się stał".
-
Mój drogi, ponad połowa oficerów tutaj to Rosjanie. Kumpluje się z nimi, aczkolwiek tematów politycznych nie ruszamy. Żyjemy tu spokojnie z tym "trupem w szafie". Jeśli chodzi o autorów rosyjskich to owszem czytuję, ale nieco innych. A to co się teraz dzieje sprawia, że niestety duża część odium spada na cały naród. A szkoda...
-
No i minęło 7 lat od ostatniego wpisu i wydaje mi się że"rusofobów" na świecie zatacza coraz to szersze kręgi. Może jeszcze Niemcy jakoś się opierają temu zjawisku, no ale oni moim zdaniem są rządzeni przez ludzi Putina więc to poniekąd zrozumiałe.
-
Wyginięcie neandartalczyków
gregski odpowiedział MaWro → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
No właśnie czytałem, że neandertalczycy przegrali rywalizacje gdyż ich grupy były mniej liczne. Oscylowały około 10 osobników podczas gdy w przypadku homo sapiens to było kilkanaście osobników, czasem około 20. W starciu bezpośrednim mimo że neandertalczycy byli zasadniczo silniejsi to jednak przewaga liczebna robiła swoje. Poza tym jeśli w grupie 20 osobowej giną dwa dorosłe osobniki to sytuacja robi się trudna ale nie tragiczna. Jeśli dzieje się to w grupie 10 osobowej to może mieć to skutki katastrofalne dla egzystencji grupy. Oczywiście nie można wykluczyć sytuacji w których takie grupy współdziałały i wtedy dochodziło do mieszania genów, ale wtedy trzeba by było założyć, że potrafiły się ze sobą komunikować i ustalać jakieś ramy współdziałania. O wiele łatwiej jednak jest mi sobie wyobrazić sytuację którą kiedyś po wsiach dosyć przaśnie opisywano stwierdzeniem "jak przyjdzie ochota to i pies kota wychrobota". -
A co to jest ta qura?
-
Co to jest Qwore?
-
oraz To na czym ta wygrana polega?
-
Wyginięcie neandartalczyków
gregski odpowiedział MaWro → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
No właśnie zdroworozsądkowe wydaje się być wyeliminowanie konkurencji. To byli koczownicy. Zajmowali jakiś teren i go eksploatowali. Okazało się, że taka grupa może ten teren wyeksploatować i musi się przenieść na nowy "świeży" obszar. Tak to wtedy działało. Czyli inna grupa na tym samym terenie to zdecydowani konkurenci i niebezpieczeństwo dla egzystencji grupy. I to dwojakie niebezpieczeństwo. Bezpośredniej eksterminacji przez obcych lub śmierci głodowej z powodu wyczerpania się zasobów. W tej sytuacji można tylko przenieść się na dziewiczy teren lub wygnać konkurentów. -
Danych nie znam, ale jeśli uwzględniono dorobek eksperymentalny ZSRR to na pewno normy są mocno wyśrubowane.
-
Czytałem gdzieś, że w fortach Twierdzy Przemyśl nadal były zainstalowane armaty czarnoprochowe i były używane. Były to armaty 150mm 120mm i 90mm. Każde miało oznaczenie M-61
-
Wyginięcie neandartalczyków
gregski odpowiedział MaWro → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
No właśnie ciekaw jestem jak to się odbywało. Czy były to przygodne kontakty w których kobieta homo sapiens napataoczyła się na hordę neandertalczyków i zamiast zostać skonsumowana kulinarnie została skonsumowana erotycznie? Czy zdarzała się koegzystencja dwóch grup i wymiana "międzygatunkowa"? (Osobiście nie sądzę gdyż chyba była zbyt duża rywalizacja o w sumie niezbyt wielkie zasoby.) A może zdarzało się, że jakiś samotny neandertalczyk został dokooptowany do grupy homo sapiens? Z jednej strony silny i doświadczony myśliwy mógł być atrakcyjny. No ale to znaczyłoby, że homo sapiens i neandertalczycy byli w stanie komunikować się i porozumiewać w stopniu umożliwiającym nie tylko koegzystencję ale i współpracę.